Miau.PL

steryl. kotki w pewnym miejscu we Wrocławiu, dowiedziałam się o biednym kocurze który ma złamaną łapkę. Widziałm go i niestety spac nie mogłam
Wczoraj go złapałm na klatkę łapkę. Chciałabym go pokazac dr Biezyńskiemu we Wrocławiu, i tu zaczynają się schody, wiadomo jakie.....brak funduszy. Zaczynam prosić o pomoc dla niego.
Mam fotki, ale czy będe umiała wstawić?






Chyba są? Kto pomoże zdiagnozwać i leczyć kocurka?

Podrzucę biedaka
Śliczny jest

tak jak jest sliczny tak jest biedny z tą łapą
Zrobię mu lepsze zdjęcia, bo siedzi już w klatce i czeka na dobre serca
Najpierw muszę mu zrobić dobre RTG, na Uniwerystecie Przyrodniczym.

martka na ten moment mogę zaoferować fanty na bazarek... Opcjonalnie zrobię bazarek, ale nie wiem, czy będę mogła go poprowadzić.

naj, dzieki

Trzymajcie kciuki jutro rtg, oby dało sie to "naprawić" i oby kocurek wrócił do pełni zdrowia.

Może być i naj . W końcu coby nie było, ja zawsze będę naj

Ile pieniazkow potrzeba?

Nic jeszcze nie wiem dokładnie. Jutro jadę z nim na rtg. Więc jutro będę znac koszty samego rtg. Potem pojadę do dr Bież. wtedy będe wiedzieć więcej odnośnie tego czy to sie da w ogóle zoperować, czy to będzie miało sens, czy to będzie możliwe i ew. koszty tego.

Martka a nakręć filmik jak on się porusza?

Na razie nic nie nakręcę, bo on siedzi skulony i wystraszony w klatce.
Nie opiera sie na tej łapce, skacze na trzech, widziałm jak był jeszcze na ulicy.

kciuki za kocurka

kiedy bedziesz wiedziala cos konkretnego

Martus, podczytuje. Daj znac jak bedziesz wiedziec cos konkretnego.

Dwie noce nie śpię przez Niego
Wyjec....
Dzisiaj RTG.

martka pisze:Dwie noce nie śpię przez Niego
Wyjec....
Dzisiaj RTG.

no to czekamy