Potrzebuję pomocy w przetransportowaniu kota od karmicielki do Koterii.
Kot jest na Kole (przy Prymasa Tysiąclecia), Koteria na Chrzanowskiego. Dojazd komunikacją miejską jest bardzo długi, z przesiadką (2 autobusy albo tramwaj i autobus), karmicielka jest schorowana i fizycznie nie da rady, a ja nie wiem czy zdążę to załatwić po pracy, tj. do 19.00.
Karmicielka ma transporter, kot nie jest dziki, to wczorajsza znajda z trasy, prawdopodobnie ktoś kota wywalił. Trzeba go odjajczyć jak najszybciej, bo masakrycznie śmierdzi, a teraz siedzi w mieszkaniu karmicielki, z trzema innymi kotami i psem, jest sajgon.
Gdyby ktoś mógł kota odebrać i zawieźć do Koterii (rezerwacja na mnie), byłabym szalenie wdzięczna.
Help!