Strona 1 z 2
Mam na imie Daga.

Napisane:
Czw kwi 15, 2004 7:58
przez dagah
Witam wszystkich.Tak jak Wy wprost uwielbiam kociaki.Mam dwa koty.Kriters i Ida.Kriters to pers bez rodowodu,przywieziony przez mojego brata z giełdy zologicznej w łodzi.Jak sie zapewne domyslacie w ciezkim stanie.Przypuszczam,ze gdyby go nikt nie kupił to pewnie by długo nie pożył.A,i miał miec 8 tygodni,ale po ogledzinach weterynarza okazało sie ze ma najwyżej cztery tyg.Tak wiec trafiła do mnie kocia sierota.I do tej pory,a ma juz 1.5 roku ssie zaciekle moją bluzę z polaru.Chyba wciąz uwaza ją za zastępczą matke. Ida to kotka rasy rex cornish.Ma 10 miesiecy.Jest u mnie od niedawna.Była kicią mojej mamy.Do mnie trafiła jak mama poszła do szpitala.Własnie ma ruję i krzyczy na cały dom.Mam tez wrazenie ze bardzo sie męczy.Czeka mnie więc wizyta u weta.I teraz musze wam się do czegoś przyznać.Oba koty karmione są od małego puszkami whiskas!!!!!Zgroza,prawda?Ale dopiero jak poczytałam wasze posty to uświadomiłam sobie co dostawały jeść.Wierzcie lub nie,ale byłam święcie przekonana ze daję im najlepsze ,pełnowartościowe żarcie.Oczywiście od wczoraj już tego nie jedzą.Kupiłam RC.Ugotowałam tez świeże mięsko ale nie chciały jeść.Surowego się boję dawac,bo Kriter jak był mały to chorował po surowiżnie.I teraz jestem trochę przewrażliwiona.Ale przeciez nie mogą chyba byc cały czas na suchym.Poradzcie wiec cos.Mam nadzieję ze ten nieszczesny Whiskas im za bardzo nie zaszkodził.Kriter nie wyglada na zagłodzonego kota(6 kg),ale Ida niestety tak.Jest mała i chuda.Teraz sie zastanawiam jak by wyglądała,gdyby dostawała inne jedzonko.Troche mam sama do siebie pretensje ze sie nie zainteresowałam blizej tymi puchami,ale cóz,człowiek czasem chyba nie mysli.A moze zbyt wierzę reklamie.Strasznie się ciesze ze trafiłam na wasze forum.Juz czuję sie jakbym miała nowych przyjaciół.I zazdroszcze wszystkim tym,którzy mją wiecej kotów ode mnie! Ja 5 lat walczyłam z mezem o to żeby mieć choc jednego.A o Ide wciąż jeszcze walczę.Walczę żeby została u nas!

Napisane:
Czw kwi 15, 2004 8:04
przez Katy
Hej!
Fajnie, że poczytałaś forum już troche - przynajmniej wiesz, że kupowanie kotów z pseudohodowli jest złe i że Whiskas tez jest niedobry dla kotów.
Koty spokojnie mogą jesć tylko suche, ale możesz im urozmaicać pokarm podając np. rybkę - ugotowaną, tuńczyka, albo puszki czy saszetki lepszych firm - RC, Hills itd.
Czy Ida ma rodowód? Bo jeśli nie to koniecznie ją wysterylizujcie, a jeśli ma a nie chcecie jej rozmnażać też przydałaby się sterylka
Pozdrawiam.

Napisane:
Czw kwi 15, 2004 8:07
przez lady_in_blue
Witaj,
miło, że jesteś. A Whiskas to nie jest najgorsze, co może spotkac koty. Oczywiście, ze lepiej je karmić czym innym, ale prawie każdy poczatkujący kociarz podobnie zaczynał (ja od friskies i kitikata)...

Napisane:
Czw kwi 15, 2004 8:10
przez Nigra
Witaj,
masz racje forum ksztalci
Whiskas to byla pierwsza rzecz jaka kupilam dla kota...cale szczescie ze na forum wpadlam niemal tego samego dnia kiedy Rys sie pojawil.
Podrap kotki za uchem.

Napisane:
Czw kwi 15, 2004 8:13
przez Daga
Witaj imienniczko


Napisane:
Czw kwi 15, 2004 8:19
przez smilla
Witaj

Ja też zaczynałam od Friskies i Darling
Dzięki forum szybko zmieniłam dietę kocia i teraz wcina Nutrę i RC.
Mój problem to to, że kiciorek głównie wcina właśnie suche, problemem jest wmuszenie w niego cokolwiek innego. Ale jest zdrowy i wesoły (czasami aż za bardzo

) więc dieta składająca się w 90% z suchego (dobrego) mu służy.

Napisane:
Czw kwi 15, 2004 9:08
przez dagah
Ida bedzie wysterylizowana,bo nie chcę kociakow.Jakoś nie znam ludzi którym mglabym powierzyć kociaki.I którzy tak naprawde by je chcieli. KOta mam kastrata.Ja w ogóle mam wrażenie że bardzo mało ludzi tak naprawde kocha koty.albo kochaja dopóki im nie zacznie drapac ich ulubionego fotela.Dzieki za rady o jedzeniu. Zaraz lecę po rybkę.moze zjedzą.

Napisane:
Czw kwi 15, 2004 9:11
przez Kaska
Witaj
Forum to skarbnica dobrych rad, dzieki którym kotom zyje sie lepiej.
Ja tez mam na sumieniu Kitiketa zanim sie nie dowiedziałam co dla moich panienek najlepsze
Surowiznę spróbuj podać dobrze ( 2 dni) przemrozoną tak by wybiło wszystkich niepotrzebnych lokatorów.
Rybe sparzoną możesz też spróbować, widzę na forum, ze część kotów lubi urozmaicać dietę serkiem białym i jogurtami


Napisane:
Czw kwi 15, 2004 9:19
przez kinus
Hej

ja nie mam na sumieniu puch, bo mialam szczescie i fajnego hodowce od poczatku. Taka moja rada, nie zmieniaj jedzenia radykalnie, bo moga byc problemy z zoladkiem, ja radzilabym zmiane systematycznie ale wolno. A miesko mozesz dawac surowe, tylko przemrozone. Tez po troszeczku pomalutku, az sie przyzwyczaja.
I witaj na forum


Napisane:
Czw kwi 15, 2004 9:55
przez Oberhexe

Napisane:
Czw kwi 15, 2004 10:13
przez Ada
Czesc Daga,
Witamy serdecznie na forum, moje potworki jedza :
- puszki (takie małe wytłaczanki) Animondy, Sheba
- suche Hill's , RC, Anf
- uwielbiaja specjalne mleko Animondy dla doroslych kotow
- kolorowe kulki Gimpetu Jollies
- zołtko (bez białka, surowe) raz na tydzien
- mintaj w kostkach mrozony - gotowany w normalnej wodzie ok 3 minut
- kurczak i wolowinka przemrozona
zycze powodzenia i wymiziaj kociaki
ada

Napisane:
Czw kwi 15, 2004 10:14
przez charcoal
witaj


Napisane:
Czw kwi 15, 2004 10:17
przez Evelyne
Witaj

DD
Miałaś już tysiąc propozycji czym karmić kociczka... ja proponuję żebyś wypróbowałą antrykot

Mój Jamesik to uwielbia, po prostu dla niego samo niebo

DDD Muszę mu dawać raz na kilka dni, bo później niczego innego nie chce jeść
Witamy


Napisane:
Czw kwi 15, 2004 10:26
przez Anka

Napisane:
Czw kwi 15, 2004 10:31
przez Wojtek
Dzień dobry
