Miau.PL

Witam!Posiadam dwa koty-kastrowanego i niekastrowanego.Oba wychodzące.Problem polega na tym,że ten kastrowany nie toleruje tego niewykastrowanego.Bije go przy każdej okazji (przed kastracją wmiare się tolerowały).Wystarczy,że pojawi się tylko na horyzącie a już widze jak się kastrowany na niego jeży.doprowadziło to do tego,że ten niekastrowany wcale nie chce już przychodzić do domu a gdy już się pojawi to się bardzo stresuje.Pomóżcie co mam robić

Wykastruj drugiego. A poza tym, jeśli wypuszczasz koty, to ryzykujesz, że wkrótce problem sam się rozwiąże.

Generalnie to chyba nie ryzyko a raczej pewnik.... niestety.

mziel52 pisze:Wykastruj drugiego. A poza tym, jeśli wypuszczasz koty, to ryzykujesz, że wkrótce problem sam się rozwiąże.

Nie rozumiem jak to się sam rozwiąże

nkasia-84 pisze:

mziel52 pisze:Wykastruj drugiego. A poza tym, jeśli wypuszczasz koty, to ryzykujesz, że wkrótce problem sam się rozwiąże.

Nie rozumiem jak to się sam rozwiąże

Stracisz któregoś kota (samochód, pies, zatrucie itp.). Albo wyjdzie i nie wróci. Przeciętna wychodzącego kota niekastrowanego, to jakieś dwa lata.

Mieszkam w bardzo spokojnej okolicy.Drugiego kota kastruje dopiero na jesień,ale czy ten co jest już wykastrowany po kastracji tego drugiego go zaakceptuje?

nkasia-84 pisze:Mieszkam w bardzo spokojnej okolicy.Drugiego kota kastruje dopiero na jesień,ale czy ten co jest już wykastrowany po kastracji tego drugiego go zaakceptuje?

Oczywiście, choć nie od razu, bo hormony słabną przez około 6 tygodni.
Czemu chcesz czekać aż do jesieni? Niewykastrowany kot w okresie letnim ugania się za kotkami i traci wtedy swój instynkt samozachowawczy. Może nie wrócić z którejś wyprawy.

1 brak kasy na tą chwile.
2 kot przychodzi sie tylko najesć do domu.Próba jakiegokolwiek zamknięcia kota w domu kończy się demolką i ucieczka kota(kot przed operacją musi być12h naczczo)