lamblie i kokcydioza

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 29, 2012 7:10 lamblie i kokcydioza

U kota mojej siostry wykryto te cholerstwa wczoraj. Przed tym badaniem kot i kotka mialy biegunke i czasem wymioty. Byly leczone ale z marnym skutkiem. Po leczeniu (niestety nie wiem czym) kotka zaczela robic normalne kupale choc nadal ma za duzy brzuszek. Natomiast kocurkowi leczenie nie pomoglo. Tzn raz byly kupale normalne raz nie. Czesciej nie + wymioty dlatego zostal zrobiony test z kupki. No i wyszlo to diabelstwo :(

Jak to leczyć ? Czy mozliwe, ze choroba sa zarazeni domownicy ? W domu jest dziecko.

LunaKlara

 
Posty: 995
Od: Czw paź 20, 2011 22:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 29, 2012 7:32 Re: lamblie i kokcydioza

Leczyć jednocześnie wszystkich domowników.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Nie kwi 29, 2012 7:59 Re: lamblie i kokcydioza

leczyc wszystkich juz czy najpierw zrobic badania domownikom ? Koty prawdopodobnie zarazone sa oba bo korzystaja z jednej kuwety, myja sie nawzajem itp.

Czym leczyc koty ? Wetka powiedziala, ze jest jakis bardzo dobry lek nowej generacji, niestety nie znam nazwy.

LunaKlara

 
Posty: 995
Od: Czw paź 20, 2011 22:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 29, 2012 8:02 Re: lamblie i kokcydioza

na kokcydia są trzy leki - jeden starszej generalcji (i dlatego nie pamiętam nazwy), drugi to Baycox a trzeci to Procox.
Jeżeli wet na kokcydia polecił coś innego to omżna sobie to darować.
Leczenie lamblii wymaga badania kału przed, a potem z tego co pamiętam podawania metronidazolu - ale muszę sprawdzić, czy dobrze pamietam. W każdym razie na pewno musi być badanie kału pod tym kierunkiem (to nie jest badanie standardowe dlatego trzeba zaznaczyć co chcemy zbadać).
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie kwi 29, 2012 8:06 Re: lamblie i kokcydioza

badanie kalu jednego koto wlasnie wykrylo lamblie i kokcydia

LunaKlara

 
Posty: 995
Od: Czw paź 20, 2011 22:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 29, 2012 8:09 Re: lamblie i kokcydioza

LunaKlara, podobno kokcydie nie muszą wyjść w badaniu kału :? . Kiedy wyszły u mojej tymczaski, przeleczyłam całe stado i siebie - lekarz ludzki wypisał mi bez badania kału Metronidazol (blehhhh), to też pomogło u kotów. Nie zawsze pomaga, wtedy weci stosują Baycox.
Należy też wymienić żwirek w kuwetach, odkazić je i wysprzątać mieszkanie.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie kwi 29, 2012 8:09 Re: lamblie i kokcydioza

LunaKlara pisze:badanie kalu jednego koto wlasnie wykrylo lamblie i kokcydia

to trzeba je wytłuc odpowiednimi preparatami a lamblie leczeniem antybiotykiem. Jak poszukasz w necie lamblie to wyskoczy Ci masa info na ten temat. Na pewno nie wytłuką tego standardowe preparaty na odrobaczanie. Skąd jesteś?
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie kwi 29, 2012 8:10 Re: lamblie i kokcydioza

alix76 pisze:LunaKlara, podobno kokcydie nie muszą wyjść w badaniu kału :? . Kiedy wyszły u mojej tymczaski, przeleczyłam całe stado i siebie - lekarz ludzki wypisał mi bez badania kału Metronidazol (blehhhh), to też pomogło u kotów. Nie zawsze pomaga, wtedy weci stosują Baycox.
Należy też wymienić żwirek w kuwetach, odkazić je i wysprzątać mieszkanie.

Metronidazol jest na lamblie, na pewno nie na kokcydia.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie kwi 29, 2012 8:11 Re: lamblie i kokcydioza

Już znalazłam.
Lamblie - metronidazol i fenbendazol (właśnie tego mi brakowało w mojej pamięci)

artykuł w vetopedii

http://www.vetopedia.pl/article220-1-Lamblioza.html

Kokcydia

http://www.vetopedia.pl/article80-1-Kokcydioza.html
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie kwi 29, 2012 8:14 Re: lamblie i kokcydioza

Zdania są podzielone, z tego co wiem - na lamblie na pewno, na kocydia różnie viewtopic.php?f=1&t=132001&p=8039426&hilit=metronidazol%2C+kokcydia#p8039426. U mnie pomogło, ale jak piszę - nie musi.
Są weci, którzy z zasady stosują Baycox.
Ferbendazol tak, lamblie czasem leczą się paskudnie.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie kwi 29, 2012 8:16 Re: lamblie i kokcydioza

Ja nigdy nie stosowałam niczego więcej niż baycox i to pomagało, a kokcydioza byla ogromna i "przerabiałam ją " u kilku kotów. Ale fakt, własnie doczytałam ze to też od rodzaju kokcydii zalezy czego nie wiedziałam.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie kwi 29, 2012 8:19 Re: lamblie i kokcydioza

wykryto kokcydia-isospora i lamblie. Widze, ze te lamblie paskudnie sie leczy :(

LunaKlara

 
Posty: 995
Od: Czw paź 20, 2011 22:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 29, 2012 8:24 Re: lamblie i kokcydioza

Ale się leczy i można i trzeba to zrobić. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie kwi 29, 2012 8:26 Re: lamblie i kokcydioza

Przy Meronidazolu odchudzanie gratis :twisted: - trzymajcie się :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie kwi 29, 2012 8:36 Re: lamblie i kokcydioza

wiadomo, ze leczyc trzeba tylko tu pojawia sie pewien problem bo siostra moze byc w ciazy a metronidazolu nie powinno sie podawac w tym czasie

LunaKlara

 
Posty: 995
Od: Czw paź 20, 2011 22:06
Lokalizacja: Poznań

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Claude-meave, Google [Bot], jackthecat i 179 gości