Strona 1 z 3

Warszawa, Powiśle kotka z maluchami - 3 dzikuny w łazience

PostNapisane: Czw kwi 26, 2012 21:26
przez Filipek/Otylka
Od roku miga nam na parkingu za kamienicą piękna kota. Nie daje się do siebie zbliżyć, 3 metry swobody musi mieć.
Mieszka w piwnicy sąsiedniej kamienicy. Ma tam otwarte okienka, zawsze wode - a od nas dwa razy dziennie pełną michę.
Do zeszłego tygodnia wydawało nam się że to chłopak...

Kilka dni temu udało mi się podkraść do kociny na 1,5 metra i odkryłam że cycki nabrzmiałe i jak nic karmi.
Od trzech dni wyprowadza swoje dzieciaki na spacer. Piątka dorodnych maluchów, które podczas zabawy ssa cyca jeszcze - 3 pingwinki, 1 czarny i burasek. Mozemy je obserwowac z odległosci 5 metrów, zza siatki.
Jedyne, co dobre w tej sytuacji, to karma którą kocia mama dostaje (nasze dwa kocie wybredne dziady :-) jedzą dobra karmę i nie lubią, jak się za często powtarza - wiec bezdomna wcina animode z tauryną i royala w róznych postaciach ;-))

Do rzeczy.

Nie mamy żadnego doświadczenia w łapaniu dzikusów. Nie mamy sprzętu, ani pomysłu jak się zabrać za złapanie.
Potrzebujemy pomocy doświadczonych w łapankach forumowiczek.
Jeśli któraś z Was mogłaby pomóc złapać, to my zrobimy wszystko, żeby znaleźć maluchom dom. Jak się okaże, że dzika matka jest do oswojenia - to się nią zaopiekujemy.
Prosimy o pomoc.

Aneta/Jola

Re: Warszawa, Powiśle - dzika kotka z maluchami - możecie po

PostNapisane: Czw kwi 26, 2012 23:33
przez Agneska
W której części Powiśla mieszkacie?

Re: Warszawa, Powiśle - dzika kotka z maluchami - możecie po

PostNapisane: Pt kwi 27, 2012 9:42
przez Filipek/Otylka
Na ul. Jaracza.

Re: Warszawa, Powiśle - dzika kotka z maluchami - możecie po

PostNapisane: Pt kwi 27, 2012 14:10
przez Agneska
jutro wczesnym popołudniem będziemy wracały razem z Alebą z "łapanki", możemy w drodze powrotnej do Was podjechać.
proszę, wyślij mi na pw numer telefonu, będzie nam łatwiej domówić szczegóły

Re: Warszawa, Powiśle - dzika kotka z maluchami - możecie po

PostNapisane: Pt kwi 27, 2012 14:16
przez ASK@
To ja sobie przycupnę i potrzymam kciuki za całokształt :ok:

Re: Warszawa, Powiśle - dzika kotka z maluchami - możecie po

PostNapisane: Pt kwi 27, 2012 15:00
przez jamkasica
Także trzymam :ok:

Re: Warszawa, Powiśle - dzika kotka z maluchami - możecie po

PostNapisane: Pt kwi 27, 2012 15:17
przez Filipek/Otylka
Mamy dwie propozycje pomocy. Dziękujemy bardzo za odzew. Wysłałayśmy prywatne wiadomości i będziemy informować na bieżąco.

Re: Warszawa, Powiśle - dzika kotka z maluchami - możecie po

PostNapisane: Pt kwi 27, 2012 15:23
przez Filipek/Otylka
Kawałek wiadomości z opisem dnia koty karmiącej. Obserwujemy i sprrawdzamy kiedy najłatwiej łapać.

"...Dziś matka pierwszy raz wybrała kawałek mięsa i zaniosła dzieciakom. To chyba dobra wiadomość, zaczynają same jeść. Zrobiłyśmy zapasy piersi z kurczaka i będziemy dodatkowo wynosić.

Matka przychodzi na karmienie ok 11,30/16,00/20,00. Odkąd zauważyłyśmy że karmi to wynosimy cześciej, więcej i z witaminami. Maluchy od wczoraj prawie cały czas na trawie i ona się pierwszy raz dziś od nich oddaliła na karmienie właśnie..."

Re: Warszawa, Powiśle - dzika kotka z maluchami - możecie po

PostNapisane: Pt kwi 27, 2012 19:34
przez MariaD
Jeżeli nie ma pewności, że kociaki jedzą samodzielnie, wiedzą gdzie jest wystawiany pokarm i do niego przychodzą, złapanie kotki może skończyć się śmiercią maluchów z głodu.
Musicie mieć pewność, ze złapiecie wszystkie koty: i matkę i kociaki.

Edit: pozwólcie kotce odchować kociaki do momentu ich usamodzielnienia w jedzeniu.

Re: Warszawa, Powiśle - dzika kotka z maluchami - możecie po

PostNapisane: Pt kwi 27, 2012 21:58
przez Filipek/Otylka
MariaD pisze:Jeżeli nie ma pewności, że kociaki jedzą samodzielnie, wiedzą gdzie jest wystawiany pokarm i do niego przychodzą, złapanie kotki może skończyć się śmiercią maluchów z głodu.
Musicie mieć pewność, ze złapiecie wszystkie koty: i matkę i kociaki.

Edit: pozwólcie kotce odchować kociaki do momentu ich usamodzielnienia w jedzeniu.




Inaczej tego sobie nie wyobrażamy. Łapiemy wszystkie !
I tak jesteśmy zdenerwowane całą sytuacją, prosze nas nie stresować bardziej :-)

Re: Warszawa, Powiśle kotka z maluchami - 3 dzikuny w łazien

PostNapisane: Pon kwi 30, 2012 12:52
przez Filipek/Otylka
Dzięki pomocy Carmen201 udało się dzisiaj złapać 3 maluchy. Dwie dziewczyny i jeden chłopak ok 8 tygodniowe.
Od 10 minut siedzą w łazience a mi ciągle z tych emocji trzesą się ręce. Kolejna łapanka we środe, mamy plan na złapanie matki.
Zdjęcia będą jak ochłone :-)

Re: Warszawa, Powiśle kotka z maluchami - 3 dzikuny w łazien

PostNapisane: Pon kwi 30, 2012 13:00
przez Filipek/Otylka
Obrazek

Re: Warszawa, Powiśle kotka z maluchami - 3 dzikuny w łazien

PostNapisane: Pon kwi 30, 2012 13:09
przez jamkasica
uhuhu, jakie groźne! :twisted: ciorne i pingwiny :1luvu:
powodzenia i trzymam kciuki za mamuśkę i oswajanie ;)

Re: Warszawa, Powiśle kotka z maluchami - 3 dzikuny w łazien

PostNapisane: Pon kwi 30, 2012 13:16
przez Carmen201
Że wydrzyjmordy widać nawet na zdjęciu :twisted:
Zrobiły piekielną awanturę u weta ale zostały odrobaczone, odpchlone, uszy przeczyszczone.
Wg weta spokojnie jedzą już same.
Teraz tylko rękawice spawalnicze i głaskać :twisted:
W środę i ew. w piątek kontynuacja, Mamusia ma ruję.

Dziewczyny, powodzenia w debiucie!!!!!!!

Re: Warszawa, Powiśle kotka z maluchami - 3 dzikuny w łazien

PostNapisane: Pon kwi 30, 2012 13:22
przez Filipek/Otylka
Ha !
Głaskałam po głowce, po równo każdą kocine :-) Będzie dobrze !