Panda pawiomiotacz...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 12, 2004 22:31 Panda pawiomiotacz...

Nie wiem czy lecieć do weta, czy zbędnie panikuję :roll:?

W donicy z jukką mamy specjalnie wysianą trawkę dla kociastych. Rudy podgryza i nic, natomiast Pandzior podgryza i puszcza pawika.
Najcząściej jeszcze podgryza ją zaraz po pałaszowaniu swojego jedzonka.
Kłaków nie widać, cała reszta w normie tylko to pawianie budzi moje obawy. Karma nie ma znaczenia (teraz jest such Hills i tacki Animondy).

dziuba

 
Posty: 2425
Od: Czw lip 18, 2002 17:11

Post » Wto kwi 13, 2004 8:51

Myślę, że połyka długie źdźbła i dlatego pawiuje. Moja Mika i Gacuś często po połknięciu papirusa tak robią, nie martwiłabym się.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 13, 2004 17:51

Już przez moment zastanawiałam się nad kocią bulimią ;-). Dzięki, faktyczne ta trawa jest dość długa bo młody wszystko łyka bez gryzienia...

Może po zakończeniu bałaganu przejdę się na konsultację :roll:

dziuba

 
Posty: 2425
Od: Czw lip 18, 2002 17:11

Post » Wto kwi 13, 2004 18:21

Jeśli pawiki będą sie uporczywie powtarzały, to pewnie konsultacja nie zaszkodzi...

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anya126Kl, Google [Bot] i 379 gości