Strona 1 z 3

Drobniutka kochana Lila Już w swoim domku :)

PostNapisane: Czw kwi 19, 2012 11:38
przez inuś76
Witam kochani od jakiegoś czasu u mnie na podwórku pojawia się kotunia bardzo proludzka. Dokarmiam ją jak inne koty dziczki które mieszkają również w mojej okolicy. Kotka pcha się do ludzi ugniata, mruczy. Chciałabym ją wysterylizować, ale normalnie funduszy brak. Na moje oko ma okło 6-8 miesięcy, bardzo drobniutka i chuda.
Fajnie by było znależć jej tymczas i domek, ale wiem jak trudno o to :(
Rozmawiałam z sąsiadami będą ją wpuszczać na korytarz i dokarmiać jak ja wyjadę ( za dwa miesiące wyjezdzam), ale nie może im maluchów rodzić, bo to już kłopot .
Mieszkam w Świebodzicach koło Wałbrzycha.


Proszę o wsparcie !

Re: Potrzebne fundusze na sterylke.Kotka podwórkowa.Dolnyślą

PostNapisane: Czw kwi 19, 2012 12:04
przez inuś76
Zrobiłam jej pare fotek
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Potrzebne fundusze na sterylke.Kotka podwórkowa.Dolnyślą

PostNapisane: Czw kwi 19, 2012 18:27
przez turkawka
O kurcze. Ciachać. Koniecznie ciachać. Napisałam PW.

Re: Potrzebne fundusze na sterylke.Kotka podwórkowa.Dolnyślą

PostNapisane: Pt kwi 20, 2012 9:15
przez inuś76
turkawka pisze:O kurcze. Ciachać. Koniecznie ciachać. Napisałam PW.

to mam w planie, jak wyjdzie nie wiem. Dzisiaj idę załozyć chipy moim kotom to się wypytam o ceny u nas w lecznicy.
Najbardziej obawiam się ,że ona leci do ludzi a u mnie w dzielnicy dzieci, bardzo niedobre, całymi dniami samopas ........

Kicia nie reaguje na psy jak widzę z innymi dziczkami tez fajnie się dogaduje, ustepuje nie furka na nie. Taka sierota, kruszynka mała.

Re: Potrzebne fundusze na sterylke.Kotka podwórkowa.Dolnyślą

PostNapisane: Pt kwi 20, 2012 11:57
przez turkawka
Ja jej mogę dać tymczas od czwartku 26go kwietnia z przerwą na wyjazd w świat 22-31 maja.

Re: Potrzebne fundusze na sterylke.Kotka podwórkowa.Dolnyślą

PostNapisane: Pt kwi 20, 2012 17:08
przez inuś76
Na te pare dni jak Ciebie nie będzie mogę ją przejąć.
W połowie przyszłego tygodnia mogę ją ciachnąć trzeba tylko dwa dni wcześniej dać znać mojej wetce.

Re: Potrzebne fundusze na sterylke.Kotka podwórkowa.Dolnyślą

PostNapisane: Pt kwi 20, 2012 17:54
przez mimbla64
Trzymam kciuki za sterylkę i tymczas dla kotki. :ok:

Re: Potrzebne fundusze na sterylke.Kotka podwórkowa.Dolnyślą

PostNapisane: Pt kwi 20, 2012 20:53
przez turkawka
No to jest plan, a ja może będę mieć chętną na koteczkę :)

Re: Potrzebne fundusze na sterylke.Kotka podwórkowa.Dolnyślą

PostNapisane: Pt kwi 20, 2012 21:07
przez mimbla64
turkawka pisze:No to jest plan, a ja może będę mieć chętną na koteczkę :)


No to trzymam kciuki, bo kotka piękna z tymi zielonymi oczami. A i charakter ma miły. Kto ja dostanie, będzie miał skarb. :ok:

Re: Potrzebne fundusze na sterylke.Kotka podwórkowa.Dolnyślą

PostNapisane: Sob kwi 21, 2012 10:13
przez inuś76
Wczoraj ja zgarnełam wieczorem, aby podtuczyć przed sterylką. Byłam rano na przeglądzie u weta , ma okło 6-7 miesięcy. Duży świerzb w uszach aż włosków na nich nie ma, dostała vetminth i IVERMINA nie wiem czy dobrze spisałam nazwy. Kocia jak juz pisałam wczesniej zero agresji , brac i kochać. Mruczy jak traktor, robi ósemki, wywala brzucho do głaskania.
Koszty na razie 35 złoty za wizytę, może ktoś sie dołoży?

Re: Potrzebne fundusze na sterylke.Kotka podwórkowa.Dolnyślą

PostNapisane: Sob kwi 21, 2012 23:14
przez inuś76
Kocia przesłodka jak tylko usiądę pcha się na kolana, ugniata, trochę się pokręci i oczywiście rozkłada się rozmruczana i zasypia pełna szczęścia a mruczy jak traktor. Ciekawa jestem skąd się wzięła wcześniej jej nie widziałam a chodzę codziennie dokarmiać dziczki podwórkowe, tego się pewnie nie dowiem....

Re: Potrzebne fundusze na sterylke.Kotka podwórkowa.Dolnyślą

PostNapisane: Nie kwi 22, 2012 21:59
przez inuś76
Zrobiłam parę fotek temu cudakowi, musiałam sie napocić aby zachecic do zabawy,ale się udało, ma predyspozycje na rozrabiarę tylko jej jeszcze śmiałosci troszkę brakuje. To młoda kicia jeszcze się wyrobi :D

Na początku niby się drapiemy,myjemy :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mam kiepski aparat i niestety nie odzwireciedla uroku naturalnego piekna futerka .

Re: Potrzebne fundusze na sterylke.Kotka podwórkowa.Dolnyślą

PostNapisane: Pon kwi 23, 2012 22:08
przez inuś76
Ogromne podziekowania dla mimbla64 za pokrycie kosztów sterylizacji i leczenia ( odrobaczenie i leczenie świerzba ) Jesteś kocim aniołem :1luvu: Mam nadzieje ,że nie jestes zła ,że tak na forum pisze.
Jutro wielki dzień sterylka, mam nadzieje ,że nie bedzie komplikacji.
Kicia zaczyna coraz wiecej brykać jak to kociak młody, fajnie,że w końcu odpoczeła i zaczyna czuć się bezpiecznie.

Re: Potrzebne fundusze na sterylke.Kotka podwórkowa.Dolnyślą

PostNapisane: Wto kwi 24, 2012 4:49
przez mimbla64
inuś76 pisze:Kocia przesłodka jak tylko usiądę pcha się na kolana, ugniata, trochę się pokręci i oczywiście rozkłada się rozmruczana i zasypia pełna szczęścia a mruczy jak traktor. Ciekawa jestem skąd się wzięła wcześniej jej nie widziałam a chodzę codziennie dokarmiać dziczki podwórkowe, tego się pewnie nie dowiem....


Pewno nie. Ale takich młodych kotów, które dom tracą jest bardzo dużo. Dobrze, że ją zgarnęłaś. :ok:

Re: Potrzebne fundusze na sterylke.Kotka podwórkowa.Dolnyślą

PostNapisane: Wto kwi 24, 2012 20:20
przez mimbla64
I ja tam sterylka? Wszystko w porządku?