Strona 1 z 3

POMOCY :( - kotka po sterylizacji

PostNapisane: Czw kwi 19, 2012 9:42
przez pch
Wczoraj koło 14:00 moja kotka miała zabieg sterylizacji, o 18:00 ja odebrałem. Kotka dostała taki kubraczek na całe ciało, który strasznie ogranicza jej ruchy i wczoraj trudno było zasnąć. Przełom nastąpił, gdy narkoza troszkę przeszła mogła wdrapać się na moje łóżko- mogła się ułożyć jak tylko chciała.

Niestety dzisiaj nie chciała nic pić, ani nic jeść, z 2 godziny temu znowu położyła się na łóżku i śpi.

Nie ukrywam, że nie jest to dla mnie przyjemny widok. Czy mam jakieś powody do zmartwienia?
Kiedy koteczka zacznie jeść i w miarę (jak na ten kubrak) normalnie się zachowywać?
Może zacząć ją samemu poić?

Doprecyzowanie tytułu.
E.

Re: POMOCY :(

PostNapisane: Czw kwi 19, 2012 9:52
przez mimbla64
Kotka może nie jeść na drugi dzień po sterylizacji. To się zdarza. Czy lekarz kazał przyjść z kotką na dodatkowy antybiotyk dziś lub jutro? Można w takim wypadku wzmocnić kotkę kroplówką, jeśli nie je. Gdyby jutro nie chciała też jeść, to trzeba bezwzględnie pójść do lekarza.
Do kubraczka się powinna przyzwyczaić.

Re: POMOCY :(

PostNapisane: Czw kwi 19, 2012 10:09
przez pch
Lekarz dał mi antybiotyk- żebym podawał jej 2x pół tabletki dziennie ponieważ kotka strasznie ciężko znosi wizyty u weterynarza.

Re: POMOCY :(

PostNapisane: Czw kwi 19, 2012 10:10
przez Patmol
jak wczoraj miałeś zabieg sterylizacji -to pewnie na jutro jesteś umówiony na wizytę u veta
jaki antybiotyk masz jej podawać?

Re: POMOCY :(

PostNapisane: Czw kwi 19, 2012 10:16
przez Jana
Pierwszy dzień po sterylce bywa ciężki. Czy kotka dostała środki przeciwbólowe?

Kaftanik ją na pewno deprymuje, ale nie zdejmuj na razie, można to zrobić dopiero jak rana się podgoi, za kilka dni najwcześniej. Jest coś takiego jak 'depresja kaftanikowa' - koty zachowują się zupełnie inaczej w ubranku.

Podsuń kotce jakiś smakołyk do jedzenia, ulubioną saszetkę albo puszkę. Jeżeli jutro / pojutrze nadal będzie taka osowiała, nie będzie chciała jeść albo nie będzie się załatwiać, to jednak pójdź z nią do weta.

Re: POMOCY :(

PostNapisane: Czw kwi 19, 2012 10:18
przez iwona66
Czasami trzeba podać kotce jedzonko pod nosek ,nawet
do swojego łóżka ,jeśli na nim leży :D
-niektóre wogóle nie potrafią chodzić w kubraczkach ,a nawet
chodzą tylko do tyłu :mrgreen:
-wyglądają jak strasznie bardzo chore ,ale to wina kubraka
cudowne ozdrowienie następuje po uwolnieniu z niego :D
-takiego chorego kotka trzeba zanieść do kuwety ,z kuwety
sama wraca albo się kładzie obok ,trzeba zanieść na łóżko :mrgreen:
-inne czują się w kubrakach jakby od zawsze je nosiły :mrgreen:
jakim jest typem twoja kotka ,popatrz i napisz :ok:

Re: POMOCY :(

PostNapisane: Czw kwi 19, 2012 10:34
przez pch
Patmol pisze:jak wczoraj miałeś zabieg sterylizacji -to pewnie na jutro jesteś umówiony na wizytę u veta
jaki antybiotyk masz jej podawać?

Tak, umówiony jestem, ale za 10 dni na zdjęcie szwów. Antybiotyk to Enroxil.

Jana pisze:Pierwszy dzień po sterylce bywa ciężki. Czy kotka dostała środki przeciwbólowe?

Kaftanik ją na pewno deprymuje, ale nie zdejmuj na razie, można to zrobić dopiero jak rana się podgoi, za kilka dni najwcześniej. Jest coś takiego jak 'depresja kaftanikowa' - koty zachowują się zupełnie inaczej w ubranku.

Podsuń kotce jakiś smakołyk do jedzenia, ulubioną saszetkę albo puszkę. Jeżeli jutro / pojutrze nadal będzie taka osowiała, nie będzie chciała jeść albo nie będzie się załatwiać, to jednak pójdź z nią do weta.

Dostała wczoraj u weta środki przeciwbólowe. Podsuwałem pod sam nosek i picie i jedzonko, ale ona tylko odwraca główkę i jeść/pić nie chce. Akurat do kuwetki sobie chodzi i siusiu robi.

iwona66 pisze:Czasami trzeba podać kotce jedzonko pod nosek ,nawet
do swojego łóżka ,jeśli na nim leży :D
-niektóre wogóle nie potrafią chodzić w kubraczkach ,a nawet
chodzą tylko do tyłu :mrgreen:
-wyglądają jak strasznie bardzo chore ,ale to wina kubraka
cudowne ozdrowienie następuje po uwolnieniu z niego :D
-takiego chorego kotka trzeba zanieść do kuwety ,z kuwety
sama wraca albo się kładzie obok ,trzeba zanieść na łóżko :mrgreen:
-inne czują się w kubrakach jakby od zawsze je nosiły :mrgreen:
jakim jest typem twoja kotka ,popatrz i napisz :ok:


Dziś w miarę, w miarę w tym kubraczku. Ale widać, że się męczy.

A, zapomniałbym- kotka ma zimne uszy, nosek, łapki (jest jej zimno). Czy to normalne?

Re: POMOCY :(

PostNapisane: Czw kwi 19, 2012 10:50
przez pch
Jak się nic nie poprawi to zamawiam wizytę domową. Nie wygląda to wszystko normalnie... :(

Re: POMOCY :(

PostNapisane: Czw kwi 19, 2012 10:54
przez Marzenia11
pch pisze:Jak się nic nie poprawi to zamawiam wizytę domową. Nie wygląda to wszystko normalnie... :(

to może już zamów.
Moja kotka po wczorajszej operacji zachowuje się nader normalnie, wczoraj po wyjściu z transporterka ledwo zdążyłam dobiec przed nią i zabrać miski z chrupkami. Mogła mieć łyżeczkę jedzonka około północy ale nie wytrzymałam miauczenia, warowania w miejscu chrupek, zjedzenia suchej bułki, dobrania się i jedzenia makaronu i dałam jej troszkę więcej i godzinę wcześniej, potem znów o 4 i 7 rano i teraz już normalnie postawiłam chrupki. A zabieg był troszkę powazniejszy niż sterylka.
Mnie nie tyle niepokoi brak jedzenia u twojej koteczki co fakt, ze ma łapki i uszy zimne. Umów się, tak "na wszelki".

Re: POMOCY :(

PostNapisane: Czw kwi 19, 2012 10:59
przez iwona66
zimny nosek ,łapki ,uszka a jaka temp. w mieszkaniu ?
nakryj kocykiem kotkę ,po narkozie kot zawsze traci temp.
ale to normalne ,butelka z ciepłą wodą położona obok rozgrzeje
lub poduszka elektryczna .
Nie panikuj :ok: ,ja po trzeciej kotce tak miałam ,a wszystko było dobrze ,wet tylko się obśmiał :mrgreen:

Re: POMOCY :(

PostNapisane: Czw kwi 19, 2012 11:05
przez dorota13
Moja Rudzia przez tydzień po sterylce nie chodziła bo kubraczek przeszkadzał.
Siedziała pod kocykiem, do kuwety zanosiłam, miseczki z jedzonkiem podstawiałam pod nosek.

Re: POMOCY :(

PostNapisane: Czw kwi 19, 2012 11:08
przez pch
Dzwoniłem do weterynarza. Powiedział, że do wieczora zje i napije się NA PEWNO. Jeżeli nie to o 19:00 mam ją przywieźć...

Zwariuję...

Re: POMOCY :(

PostNapisane: Czw kwi 19, 2012 11:14
przez Patmol
pewnie będzie po prostu dobrze 8) dasz radę
przy każdej następnej kotce jest lepiej jakoś

moja pierwsza cięta kotka tez tak przezywała
następne mniej -może dlatego że wracały do kotów,które starały się nimi opiekować i pocieszać

trzymam kciuki, zeby i u Ciebie było ok

Re: POMOCY :(

PostNapisane: Czw kwi 19, 2012 11:14
przez Zofia.Sasza
pch pisze:Dzwoniłem do weterynarza. Powiedział, że do wieczora zje i napije się NA PEWNO. Jeżeli nie to o 19:00 mam ją przywieźć...

Zwariuję...

Spokojnie :ok: Na razie ma prawo być nie w formie. A Twoje zdenerwowanie czuje i jej się to udziela ;)

Re: POMOCY :(

PostNapisane: Czw kwi 19, 2012 11:14
przez mimbla64
pch pisze:Dzwoniłem do weterynarza. Powiedział, że do wieczora zje i napije się NA PEWNO. Jeżeli nie to o 19:00 mam ją przywieźć...

Zwariuję...


Na pewno będzie dobrze. Kotka miała wczoraj operację, to normalne, że dzisiaj źle się czuje. Moja własna kotka nie jadła po sterylizacji 3 dni. Musiałam chodzić na kroplówki. A wszystko było w porządku z zabiegiem i wszystko się dobrze zagoiło. Niektóre koty 2 godziny po zabiegu brykają, a inne bardziej odchorowują. Tak jak ktoś napisał, postaraj się docieplić kotkę i popróbuj z różnymi smakołykami.