Strona 1 z 2

Czy to już ruja? Sterylka - kiedy po porodzie? (drastyczne)

PostNapisane: Śro kwi 18, 2012 1:47
przez ewk@
We środę rano na sąsiednim podwórku przepłoszono karmiącą kotkę i uśpiono kocięta, choć nie był to już "ślepy miot". Dalszy los kotki nikogo nie obszedł, "problem" przecież został rozwiązany. Kotka przez dwie noce wyglądała na chorą. Pilnowała się krzaków, w których miała gniazdo, nie jadła. W piątek i sobotę udało mi się ją trochę nakarmić. O złapaniu nie było mowy. W niedzielę zniknęła. Pokazała się na chwilę wczoraj i ... wygląda jakby już miała ruję. Przyszła w towarzystwie młodego, pełnojajecznego kocurka. Dziś właśnie wróciłam z nocnej wycieczki po krzakach, ale kotki nie ma, a znajoma sąsiadka zeznała, że widziała jak po parku ganiały ją cztery ogromne koty. Czy to możliwe żeby tak szybko? Po 5 dniach? Chcę ją odłowić na sterylizację, ale terminy są odległe, a kotka dzika i obca.

Re: Czy to już ruja? Sterylka - kiedy po porodzie?

PostNapisane: Pt kwi 27, 2012 6:57
przez MalgWroclaw
Oczywiście, że to możliwe :(
i że zaraz będzie w ciąży :( :( :(
co to za metoda, żeby nie próbować łapać kotki, tylko usypiać kocięta, a ją zostawić. To jest okrucieństwo wobec nieszczęsnego zwierzęcia.

Re: Czy to już ruja? Sterylka - kiedy po porodzie?

PostNapisane: Pt kwi 27, 2012 19:30
przez MariaD
ewk@ pisze:Kotka przez dwie noce wyglądała na chorą.

Trzeba ją złapać i sprawdzić czy nie ma zapalenia gruczołów mlekowych. Nieleczone może doprowadzić do śmierci w cierpieniu. Powinna dostać lek za zatrzymanie laktacji.

To okrutne co tej kotce zrobiono.

Re: Czy to już ruja? Sterylka - kiedy po porodzie?

PostNapisane: Pt kwi 27, 2012 19:34
przez kotx2
ewk@ pisze:We środę rano na sąsiednim podwórku przepłoszono karmiącą kotkę i uśpiono kocięta, choć nie był to już "ślepy miot". Dalszy los kotki nikogo nie obszedł, "problem" przecież został rozwiązany. Kotka przez dwie noce wyglądała na chorą. Pilnowała się krzaków, w których miała gniazdo, nie jadła. W piątek i sobotę udało mi się ją trochę nakarmić. O złapaniu nie było mowy. W niedzielę zniknęła. Pokazała się na chwilę wczoraj i ... wygląda jakby już miała ruję. Przyszła w towarzystwie młodego, pełnojajecznego kocurka. Dziś właśnie wróciłam z nocnej wycieczki po krzakach, ale kotki nie ma, a znajoma sąsiadka zeznała, że widziała jak po parku ganiały ją cztery ogromne koty. Czy to możliwe żeby tak szybko? Po 5 dniach? Chcę ją odłowić na sterylizację, ale terminy są odległe, a kotka dzika i obca.

Co za bezmyslność :?

Re: Czy to już ruja? Sterylka - kiedy po porodzie?

PostNapisane: Pt kwi 27, 2012 20:37
przez AnielkaG
jaka to dzielnica? mam podobne zgłoszenie... :?

Re: Czy to już ruja? Sterylka - kiedy po porodzie?

PostNapisane: Pt kwi 27, 2012 21:52
przez Jana
Kotka może jeszcze karmić kocięta, a już być w następnej ciąży.

Re: Czy to już ruja? Sterylka - kiedy po porodzie?

PostNapisane: Sob kwi 28, 2012 9:31
przez ewk@
AnielkaG pisze:jaka to dzielnica? mam podobne zgłoszenie... :?


Wola. Koło. Z tego co ustaliłam ktoś zabrał kocięta, wezwał weterynarza do domu i zapłacił mu za "humanitarne" rozwiązanie problemu.

Bardzo nie chciałabym tu rozpętać kolejnej dyskusji etycznej i rozstrzygać do kiedy miot jest ślepy, a kiedy już nie.
Ale to nie tylko Wola.

Rozmawiałam niedawno z osobą, która na Pradze działa podobnie, i to jako standard pomocy kotom. Ze środków miasta i ngo. Byłam w szoku.

Usłyszałam, że ta pani:
1) Karmi koty
1) Sterylizuje wyłącznie kotki
2) Odławia kotki dopiero jak są w ciąży, bo wcześniej nie wie czy to kot, czy kotka, a dopiero jak jest w ciąży to widać.
3) Jeśli kotka się okoci, to wszystko jedno czy miot jest ślepy, czy już nie, trzeba "zrobić porządek", a kotka za kociętami sama wmaszeruje do klatki
4) Na moje pytanie co na to weterynarz odpowiedziała, że "robi co trzeba".

W sprawie "mojej" kotki - na oko czuje się dobrze, ale myślę, że jest już ponownie w ciąży. Jestem na etapie pożyczania klatki - łapki, inaczej jej na podwórku nie złapię. Ona mieszka po prostu w parku pod krzakami.

Re: Czy to już ruja? Sterylka - kiedy po porodzie?

PostNapisane: Sob kwi 28, 2012 9:35
przez ewk@
MariaD pisze: Powinna dostać lek za zatrzymanie laktacji.



Byłam w tej sprawie u weterynarza, chciałam jej spróbować coś podać w jedzeniu. Dowiedziałam się, że podobno nie ma zarejestrowanego leku dla kotów, jest dla psów, ale kotce mógłby zaszkodzić. A kot podobno jest tak zrobiony, że samo przejdzie.
I na szczęście przeszło.

Re: Czy to już ruja? Sterylka - kiedy po porodzie?

PostNapisane: Sob kwi 28, 2012 9:54
przez MariaD
ewk@ pisze:Dowiedziałam się, że podobno nie ma zarejestrowanego leku dla kotów,

Owszem - jest. Wg zdania lekarza wet. specjalisty ds. rozrodu.
ewk@ pisze:A kot podobno jest tak zrobiony, że samo przejdzie.

8O To zdanie lekarza weterynarii? 8O Znam kotki, którym nie przeszło samo. Kociaki zginęły, kotka cierpiała.

Re: Czy to już ruja? Sterylka - kiedy po porodzie?

PostNapisane: Sob kwi 28, 2012 18:58
przez ewk@
Tak mi powiedziano w całodobowej lecznicy na Żytniej. Weterynarz. :(

Re: Czy to już ruja? Sterylka - kiedy po porodzie?

PostNapisane: Sob kwi 28, 2012 19:07
przez MariaD
ewk@ pisze:Tak mi powiedziano w całodobowej lecznicy na Żytniej. Weterynarz. :(

Cóż. Mało jest lekarzy wet. znających się na problemach związanych z rozrodem.

Re: Czy to już ruja? Sterylka - kiedy po porodzie?

PostNapisane: Sob maja 05, 2012 21:41
przez ewk@
ewk@ pisze:Jestem na etapie pożyczania klatki - łapki, inaczej jej na podwórku nie złapię. Ona mieszka po prostu w parku pod krzakami.


Od trzech nocy za nią biegam. Niby mam jeszcze czas, to dopiero trzy tygodnie nowej ciąży. Ale kotka kicha. Po stracie kociąt dwie doby mokła na deszczu krążąc dookoła krzaka, w którym miała gniazdo.
Dowiedziałam się, że "zlikwidowane" kocięta miały dwa tygodnie, a do uśpienia zabrała je starsza pani "żeby się nie męczyły".

Re: Czy to już ruja? Sterylka - kiedy po porodzie?

PostNapisane: Sob maja 05, 2012 21:49
przez lister
Autorka w temacie powinna ostrzec, że drastyczne :!:
:cry:

Re: Czy to już ruja? Sterylka - kiedy po porodzie?

PostNapisane: Sob maja 05, 2012 22:07
przez RAnia
ewk@ pisze: do uśpienia zabrała je starsza pani "żeby się nie męczyły".

[...]
Sprawa jest bulwersująca, proszę jednak o oględniejsze formułowanie swoich odczuć
alix76

Re: Czy to już ruja? Sterylka - kiedy po porodzie?

PostNapisane: Nie maja 06, 2012 3:00
przez ulvhedinn
Jeśli kocięta nie są już ślepym miotem, to i wet i zanoszący naruszają prawo. Ja bym postraszyła :evil:

To, że kotka po stracie kociąt weszła w ruję i zaciążyła jest niestety normalne, więc sterylka jak najszybciej potrzebna.....