Miau.PL

Witam...
To mój pierwszy post na tym forum. Przepraszam jeżeli taki temat już był i/lub jeśli temat wylądował w złym dziale.
Mam na kolanach 1,5 roczną kotkę.

Problem z nią polega na tym, że odkąd kupiłam jej nowe legowisko, zdążyła je posiusiać już 3 razy. Legowisko przyzwoite, raczej bez dziwnych materiałów. Kolor z tego co wiem dla kota nieistotny. Jeżeli to ważne - czasami leży na nim, rzadziej pośpi.

W kuwecie ma czysto, na szczęście nie przestała z niej korzystać, nie zmieniałam żwirku na inny typ, nie widzę więc powodu czemu naszła ją taka zachcianka by rozszerzyć swoje pole działania o legowisko.

Kotka sterylizowana, typowo domowa, wychodzi tylko na balkon, więc nic nie przyniosła z zewnątrz, nie pokazuje też żadnych objawów choroby...

Czy macie jakiekolwiek pomysły czemu ma taką zachciankę? Bo już nie wiem co robić, poduszeczka już 3 raz wylądowała w koszu na pranie...

Pozdrowienia, Pingwinek

Koteczka może mieć problemy z pęcherzem, które czasem pojawiają się po sterylizacji i np. posikuje przez sen. Inna możliwość to z jakiegoś powodu kuweta się jej kojarzy - może coś się zmieniło skoro wcześniej było dobrze (niekoniecznie musi to być żwirek). Jeśli te dwa wyjaśnienia nie są dobre, spróbowałbym wymyć dokładnie legowisko, polać trochę substancją likwidującą zapach kociego moczu a następnie spryskać kocimiętką. Wymienić poduszkę na inną - może w tej jest coś nie tak? Może faktura materiału przypomina koteczce kuwetę? Jeśli i to nie pomoże, to po prostu sugeruję zmienić legowisko.

Utrwalacze do niektórych barwników zawierają mocznik, więc jeśli legowisko jest z jakiegoś kolorowego materialu, to może jej pachnieć trochę jak kuweta