Strona 1 z 17

Moje tymczasowe wnuczęta - już osiedliły się na stałe

PostNapisane: Sob kwi 14, 2012 21:33
przez Barbasia
Pewnego listopadowego dnia pojawiły się w naszym domu kocięta: panna Pysia i pan Maciek. Teoretycznie zamieszkały "na trochę", bo szukają w dwupaku DS. Praktycznie, to ten DS jakoś się wcale nie szuka a koty są słodkie, kochane, bardzo grzeczne i chyba jest im u nas dobrze. Ponieważ dotychczas były "tymczasami" u syna, więc nazywamy je wnuczętami.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Moje tymczasowe wnuczęta

PostNapisane: Sob kwi 14, 2012 22:38
przez mavi
Śliczne wnuczęta!!! To może wyrzuć ten przymiotnik "tymczasowe" i spox :lol:

Re: Moje tymczasowe wnuczęta

PostNapisane: Nie kwi 15, 2012 7:57
przez rudy kociak
Śliczne te wnuczęta zwłaszcza ten gościu pod krawatem :lol:

Re: Moje tymczasowe wnuczęta

PostNapisane: Nie kwi 15, 2012 10:54
przez dorcia44
witam wnuczęta :D

Re: Moje tymczasowe wnuczęta

PostNapisane: Nie kwi 15, 2012 17:54
przez Barbasia
Wnuczęta będą tymczasowe tymczasem

Re: Moje tymczasowe wnuczęta

PostNapisane: Nie kwi 15, 2012 18:36
przez Barbasia
Ratunku, nie wiem jak zamienić link do zdjęcia na zdjęcie!!! Co to za podpis z linkami???

Re: Moje tymczasowe wnuczęta

PostNapisane: Nie kwi 15, 2012 18:42
przez Anna61
Witamy. :kotek:

Re: Moje tymczasowe wnuczęta

PostNapisane: Pon kwi 16, 2012 22:16
przez Barbasia
Obrazek
hurrra! Udało mi się wkleić zdjęcie, to i z podpisem może sobie poradzę...

Re: Moje tymczasowe wnuczęta

PostNapisane: Wto kwi 17, 2012 6:37
przez dorcia44
śliczna mordka :wink:

Re: Moje tymczasowe wnuczęta

PostNapisane: Śro kwi 18, 2012 13:07
przez Anna61
Barbasia pisze:Obrazek

hurrra! Udało mi się wkleić zdjęcie, to i z podpisem może sobie poradzę...

No widzisz, metodą prób i błędów się uda. :ok: :ok:

Kotek śliczny, taki puchaty. :)

Re: Moje tymczasowe wnuczęta

PostNapisane: Śro kwi 18, 2012 22:11
przez Barbasia
Kotek śliczny, taki puchaty.

Mogą sobie wszyscy mówić że to zwykły dachowiec ale dla mnie Maciuś to jest skrzyżowanie kota syberyjskiego z norweskim leśnym (zwłaszcza z charakteru). Nie lubi się przytulać ale wtedy kiedy ma na to ochotę podstawia się do drapania i głaskania. Jeśli na coś nie ma ochoty tylko w milczeniu się wyrywa nie używając przy tym pazurów. Siła spokoju. Za to Pysia jest słodkim miziakiem i ciągle się dopomina o pieszczoty, albo sama "dopieszcza".
Obrazek

Re: Moje tymczasowe wnuczęta

PostNapisane: Śro kwi 18, 2012 23:24
przez Barbasia
Czasami Maciuś lubi pooglądać tv...
Obrazek

Re: Moje tymczasowe wnuczęta

PostNapisane: Czw kwi 19, 2012 7:14
przez Anna61
U mnie kiedyś kot prawie przez godzinę, ogladał film przyrodniczy o ptakach. :mrgreen:

Re: Moje tymczasowe wnuczęta

PostNapisane: Pt kwi 20, 2012 6:51
przez Barbasia
A Pysia tak ogląda swoją telewizję:
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Może godzinami wpatrywać się w butelki z napojami a nawet puste.

Re: Moje tymczasowe wnuczęta

PostNapisane: Pon kwi 23, 2012 19:49
przez Anna61
No, ma zajęcie dziewczynka chociaż. :mrgreen: