Strona 1 z 1

Problem z kocim ogonem :(

PostNapisane: Sob kwi 14, 2012 21:18
przez gumiżelka123
Od kilku dni moja kicia (Sabina) bardzo dziwnie się zachowuje. Ciągle zrywa się nagle, przez jakieś pół minuty biega jak oszalała i liże się w boki. Najbardziej charakterystycznym zachowaniem tej ,,przypadłości'' jest bezustanne machanie ogonem (jak gdyby kotka była zła na coś). Okropnie ją to denerwuje i prawie biedaczka nie śpi. Jest wyczerpana i jeszcze musi się ciągle lizać i łapać swój ogon. Wydaje się jakby nie miała nad nim kontroli.... Strasznie się denerwuje o nią, a jedyne co powiedział mi wet, to że wszystko w porządku. Ja osobiście uważam, że lekarz nie jest zbyt dobry a wszystko załatwia po łebkach. Pomóżcie! :cry:

Re: Problem z kocim ogonem :(

PostNapisane: Nie kwi 15, 2012 0:54
przez vega013
1. Zmień lekarza na któregoś z wetów polecanych przez forumowiczów (dział "Weci polecani").
2. Włóż do kontaktu Feliwaya. Tu masz informacje: http://animalia.pl/produkt,6265,feliway ... -48ml.html
3. Możesz też założyć obrożę feromonową http://animalia.pl/produkt,18991,sergea ... 38-cm.html
4. Lub karmić karmą uspokajającą http://animalia.pl/produkt,16586,royal- ... t-4kg.html
5. Może wskazane by były konsultacje z behawiorystą, oczywiście po wyeliminowaniu dolegliwości somatycznych?


Zanim zastosujesz któryś z punktów 2 - 4, koniecznie sprawdź, czy kotce nic nie dolega, czy nic ją nie boli. Zapytaj weta, który środek będzie najlepszy lub zastosuj inny zaproponowany przez weta. Oczywiście kotka jest wysterylizowana, prawda?

Re: Problem z kocim ogonem :(

PostNapisane: Nie kwi 15, 2012 6:34
przez Blue
Koniecznie trzeba kotce bardzo dokładnie sprawdzić gruczoły okołoodbytowe. Czasem się zapychają i jest to bardzo bolesne. Oraz niebezpieczne, bo taki gruczoł w końcu pęknie, czasem do środka i tragedia.
Dobrze byłoby również zrobić szybko badania krwi, sprawdzić nerki i wątrobę. Kot cierpiący na ostre bóle tak się zachowuje.

Bywa że taka jest reakcja u kotów nadwrażliwych na pchłę która się przyplącze.
Ale jeśli kotka koncentruje się na tylnej części ciała, nie drapie się tylko tam liże - to bardziej brałabym pod uwagę gruczoły i chore nerki.
Idealnie byłoby wogóle zrobić jej usg.

Re: Problem z kocim ogonem :(

PostNapisane: Nie kwi 15, 2012 12:00
przez gumiżelka123
Tak kotka jest wysterylizowana. Nie są to na pewno pchły, onieważ kicia nie wychodzi na dwór a ies, który także mieszka w domu ma obroże przeciw pchelną i kleszczowa, więc nie powinien znosić tego świństwa do domu. Dużo czytałam na temat choroby ,,falującej skóry'' czy to może być to?