Problem z kocim ogonem :(

Od kilku dni moja kicia (Sabina) bardzo dziwnie się zachowuje. Ciągle zrywa się nagle, przez jakieś pół minuty biega jak oszalała i liże się w boki. Najbardziej charakterystycznym zachowaniem tej ,,przypadłości'' jest bezustanne machanie ogonem (jak gdyby kotka była zła na coś). Okropnie ją to denerwuje i prawie biedaczka nie śpi. Jest wyczerpana i jeszcze musi się ciągle lizać i łapać swój ogon. Wydaje się jakby nie miała nad nim kontroli.... Strasznie się denerwuje o nią, a jedyne co powiedział mi wet, to że wszystko w porządku. Ja osobiście uważam, że lekarz nie jest zbyt dobry a wszystko załatwia po łebkach. Pomóżcie! 
