Dawno mnie tu nie było. Ale dzisiaj wyświetlił się mi Twój post o Milusi
Bardzo Ci dziękuję za Milusię, że dałaś jej dom i miłość. Tergo właśnie dla niej szukałam. Dzisiaj oglądałam jej zdjęcia zapisane w komputerze, widziałam jak się zmieniała. Zaufała Ci i ja też. Płaczę, jak za każdym kociakiem, któremu znalazłam dom, a już odszedł. Milusia była wyjątkowa, ale trzeba było ją dobrze poznać, żeby to wiedzieć. Będę zawsze miała ją w sercu. Wiem, że musiałaś podjąć tę trudną decyzję, ale ona to wiedziała i na pewno jest już spokojna i szczęśliwa bez bólu. Jestem Ci bardzo wdzięczna za daną miłość Milusi
.