Strona 1 z 1

Moje kotki, czyli przygody Majki i Felka. :)

PostNapisane: Sob kwi 14, 2012 15:40
przez felekkartofelek
Witajcie! :D Będę tutaj przedstawiać Wam nasze przygody. No to zaczynamy od Majeczki :

Z 5 lat temu miałem kotka nazywał się Klucha. :lol: Jaki był można wywnioskować z imienia. :lol: :lol: :lol: Bardzo go kochałem. Mieliśmy się przeprowadzać, więc wiadomo idziemy po Kluseczkę, a tu nigdzie jej nie ma. Tak mi było smutno. :( Ale, że zostali w tamtym domu inni członkowie rodziny to szukali Kluchy. Nie było go nigdzie. Zapłakałem się wtedy. :placz: Długo tęskniłem za Klusią moją. Gdy nagle pewnego dnia sąsaidka mówi mi, że rodzina od jej przyjaciółki ma kota, którego chcą oddać. A, że ja zaraz pomyślałem co mogło by się stać z kotką jakby nie znalazła domu to biegiem do taty lecę i mu to mówię. Dwie godziny później byliśmy na miejscu. Okazało się, że ma na imię Majka i ma 4 miesiące. Jest ona pięknym kotem Tricolor. Achh. zakochałem się od pierwszego spojrzenia. Niestety ona we mnie nie. :lol: Długo była dzika. Nie chciała się głaskać. Jak ktoś do niej podszedł to zaraz prychała, uciekała. Po około roku udało się ją hmm. znormalnieć. Dalej nie chciała wejść na kolana. Ale nie uciekała jak ktoś do niej podszedł. No i padło - Majusia była w ciąży! :D Wiem , że powinna być sterylizowana, ale ja mieszkałem wtedy na zapyziałej wiosce gdzie nawet nie wiedziano co to jest sterylka. No cóż po prawdzie to nawet chciałem jednego kotka. Drugiego wzięła by moja siostra. Ale co jak urodzi się więcej? 8O No chyba na nasze życzenie kiciusiów urodziło się ile? No dwójeczka. Oba piękne rude kociaczki. Nasz nazywał się Rudek, a ten od siostry - Wiesiek. :lol: Rudek był najukochańszym kotem na świecie. Zupełne przeciwieństwo Majki. Taka puchata przytulanka. A by tylko jadł. :lol: Niestety auto go przejechało. Boże jak ja wtedy płakałem. :placz: :placz: :placz: Majka żyje do dzisiaj i bedzie mieć teraz już z 3 - 4 lata. Teraz włazi na kolanka, mruczy i ogólnie pieścioch z niej. Jak zobaczę jak się zmieniła to . 8O 8O 8O Fotki będą później tak i jak opowiadanie o Felusiu. :D Mam nadzieję, że nie zanudziłem Was za bardzo. :lol:

Re: Moje kotki, czyli przygody Majki i Felka. :)

PostNapisane: Sob kwi 14, 2012 16:13
przez bozena640
Witamy na forum i czekamy na fotki