Pomocy Gdańszczanie.. :(( Bala urodziła.. :((((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 11, 2004 12:05 Pomocy Gdańszczanie.. :(( Bala urodziła.. :((((

heelp!
bala (kotka babci) urodzila!! i to centralnie na tarasie, kolo wejscia mojego malego kuzyna, na szczescie tak od tylu, ale w zwinietym dywanie.. Szlam kolo domu i kicialam, az nagle patrze, Bala wybiega, widac ze przed chwila rodzila, i normalnie miauczy, biega za mna itede. Bozee, boje sie ze te kotki tak samo zgina jak wszystkie inne jej dzieci, co ja mam zrobic, jak ktos wezmie ten dywan?!?! ja nie moge im powiedziec ze kotka urodzila bo oni UTOPIA te koty!!!! jejkuu.. nie wiem co mam robic.. pomocyyyy... ona sie nimi prawie w ogole nie zajmuje, one tam leza i piszcza, nie wiem co mam zrobic, ratunku, blagam pomozcie!!
_________________

pozniej
jaaa... kotki z kotka sie przeniosly do domu, do szafy babci, cale szczescie ze nie ma babci bo juz by bylo po kotkach.. Wszyscy wiedza, ze te kotyki tam sa, i chyba nie maja zamiaru im robic krzywdy. Kota je karmi chociaz caly czas probuje zwiac ale zaraz wszystkich poprosze zeby jej nie wypuszczali- ja im tam zrobie poslanko cieple, dam kotce tam kuwete itd, a za jakies 5 tygodni je wszystkie pooddaje.. a przynajmniej sprobuje..

Kotkow nie moge wziac do siebie,
Ale ciesze sie ze nikt z domownikow nie ma zamiaru ich wyrzucac- zaraz pogadam z Monika, "rządzącą"
PS Widzialam je, jakie one sa piekne.. maja biale mordki i bure futerko, Bala sie domaga zebym je sobie "pomacała", to strasznie miziasta kocica.. Oby one nie umarly :cry:
Ostatnio edytowano Pt maja 12, 2006 22:24 przez AsiaS, łącznie edytowano 3 razy
Obrazek

AsiaS

 
Posty: 448
Od: Pt lis 08, 2002 10:58
Lokalizacja: gdańsk

Post » Nie kwi 11, 2004 12:22

Jesli masz mozliwosc, to podzwon po jakichs lecznicach weterynaryjnych. Moze udalo by Ci sie skombinowac mleko dla kociat, moze moglabys je podkarmiac. Kurcze, nie wiem co poradzic. Moze ktos z Gdanska by pomogl???
Agatka i
Obrazek
"Koty prowokują człowieka do nieustannych wyznań miłości"
Christopher Sandt

mysikluliczek

 
Posty: 1101
Od: Sob sty 10, 2004 22:20
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie kwi 11, 2004 12:27

błagam, pomozcie.. ja mam 13 lat i nie moge ich wziac do domu, z tego prostego poowodu ze moi starsi sie nie zgodza.. :( bo chcialabym bardzo..

poza tym weci juz podobno nie moga usypiac maluchow wiec.. :( :( :( ehhh.... :(

blagam, pomozcie ktos, wezcie je do domku, albocos.. moglabym pogadac z Monika, ale watpie czy je przez 4 tygodnie minimum beda trzymac w domu.. :cry: ...

Ale juz chyba wiem czemu bala uciekala.. :? otoz cos mnie tknelo zeby zobaczyc czy w kocu juz nie ma kotkow.. i byl jeden maluszek.. wzielam go delikatnie.. jejku.. malenstwo.. biala mordka.. bury tulowik.. piekne.. wzielam do mamusi i mamusia juz wszystkie karmi.. :( :( :( :(

:cry:
Obrazek

AsiaS

 
Posty: 448
Od: Pt lis 08, 2002 10:58
Lokalizacja: gdańsk

Post » Nie kwi 11, 2004 13:52

Kto jest z Gdańska?? Pomóżcie dziewczynie !!!!!!! Kotkę trzeb ciachnąć, a kociaki odchować i znaleźć im domy...
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Nie kwi 11, 2004 15:04

i jak? zadnych postepow?
Mam tyle przed sobą
Mój Bóg odnalazł mnie
Lecz nie wiem naprawdę
Kim jest
Jeśli możesz mi pomóc
Nie odmawiaj, nie mów nie
Tak mi Ciebie brak
KOCIARNIA

Emilka

 
Posty: 2458
Od: Pt sty 10, 2003 20:42

Post » Nie kwi 11, 2004 15:14

Ojej, trzeba cos zrobic, tylko nie mam pomyslu co i jak moglabym pomoc :( Jestes bardzo dzielna i kochana, jesli mama zajmuje sie maluchami, karmi je, ogrzewa i wylizuje a cala kocia rodzinka ma cieply kat- to na razie sobie poradza chyba, to znaczy maluszki beda zyly.
Moze pogadaj z jakims wetem, co ewentualnie im dawac i jak karmic mamusie, zeby byla silna i zdrowa. I jesli jest jakas szansa na dom...Myslmy, myslmy!
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Nie kwi 11, 2004 16:08

Asiu - powiedz, że masz już chętnych na te kotki, że dla wszystkich masz domy, tylko muszą podrosnąć. Zyskasz na czasie - w ciągu tych kilku tygodni coś przecież wymyślimy.
Walcz, nie pozwól im zrobić krzywdy.
Kiedy wraca babcia?

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie kwi 11, 2004 16:34

Babcia wraca za 2 tygodnie.
Ale mam dobra wiadomość Jupi!! Udalo mi sie wyprosic lazienke na dole domu ;) Wlozylam im tam cieple poslanko, miseczki, kuwete, i powinno byc im ok :) Powierzylam opieke nad nimi Monice, dam jej klucz, i poprosze zeby zawsze zamykala zeby nikt tam nie wlazł :) :)
Lazienka nie jest zbyt duza, jest prawde mowiac dosc mala, ale zawsze.. :) :)

Kociat jest 5- piate odnalazla moja mama, kiedy opalala sie na tarasie z moja kotka.. nagle Miśka zaczela syczec na cos w trawie, i mama zobaczyla ze to kociak :roll:
Kocieta sa piekne.. maja takie biale mordki a ich masc jest od jasnoszarych do ciemnoszarych we wzorki ;) Jeden ma nawet od polowy plecow podwojna jasna prege :) Juz wszystkie obejrzalam, jeden jest strasznie rozdarty, jeden jest bardzo niesmialy i spokojny, jeden jest silny i waleczny :) :)

Czy takie 4-5 tygodniowe kicie już mogę oddać? Wiem że to bardzo mało, ale.. :( chyba sami rozumiecie..
Obrazek

AsiaS

 
Posty: 448
Od: Pt lis 08, 2002 10:58
Lokalizacja: gdańsk

Post » Nie kwi 11, 2004 17:02

jakby sie tak dalo przetrzymac chociaz do 6 tygodni... to i tak za wczesnie, jeszcze lepiej byloby do 8, ale wiem, ze trudno Ci bedzie cos wynegocjowac... wynegocjuj ile sie da, im dluzej beda z matka tym beda zdrowsze - fizycznie i psychicznie.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87982
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie kwi 11, 2004 17:12

no to przynajmniej na jakis czas kociaczki maja schronienie!! :) Porób im fotki i do adopcji!!
Prosze wybaczyc brak polskich znakow, nie posiadam

kochatka

 
Posty: 850
Od: Pon mar 22, 2004 23:16
Lokalizacja: Göttingen

Post » Nie kwi 11, 2004 17:14

watpie czy sie da 6 tygodni przetrzymac :( ale 4 na pewno :)
Obrazek

AsiaS

 
Posty: 448
Od: Pt lis 08, 2002 10:58
Lokalizacja: gdańsk

Post » Nie kwi 11, 2004 18:17

O kurczę !:( Poradzisz sobie! Szkoda że nie jest bliżej bo przyjechałabym pomóc ale mooocno trzymam kciuki za powodzenie! :D
<img src="http://upload.miau.pl/1/48532.jpg">
Wątek chłopaków 8)

Evelyne

 
Posty: 868
Od: Wto mar 09, 2004 21:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 11, 2004 18:27

Asiu
gdzie Ty mieszkasz?
napisz do mnie na pw, podam Ci telefon, gdyby cos sie dzialo, zabiore kotke i kocieta do starogardu.
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Nie kwi 11, 2004 18:48

Czemu wiedzialam, że ta pani z postu przede mną pomoże Asi? No, nie chciałam Jej w nic "ubierać", ale wiedziałam...
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Nie kwi 11, 2004 19:55

Asiu, dopiero weszłam na forum. Kotków wziąć do siebie nie mogę. Ale mogę np. AKTYWNIE włączyć się w szukanie im domków (chociaż nie obiecuję z góry, na ile skutecznie). Narazie z tego co piszesz, kotki mają na najbliższy czas bezpieczne miejsce. To najważniejsze. Nie wiem, z jakiej jesteś dzielnicy Gdańska. I nie bardzo wiem, jak teraz mogłabym Ci pomóc, ale jak co, to będę zaglądać na forum i śledzić wątek - w razie czego będziemy myśleć.
Jesteś bardzo dzielna.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, luty-1 i 415 gości