POMOZCIE MI URATOWAĆ KOCIE !!!!

Witam mieszkam za granica Dziś jest czwartek we wtorek wieczorem okociła mi się kotka ma 4 maleństwa
,trójka pije mleczko od mamy od początku ale jeden nie ma wcale ochoty nawet nie ma odruchu ssania wiec kupiłam specjalne mleko z buteleczką dalej nic,kupiłam szczykawkę taki sam rezultat -nic. Już mu próbuje podawać do tej chwili i nic nie ciągnie
,wylewa mu się przez nosek ,wykręca się w różne strony.Az taki slaby nie jest bo porusza się po całym koszyku(jak nie śpi) i często miałczy bez powodu(reszta jest cichutko jedzą i śpią).AHA co najważniejsze to słyszę jakieś charczenie
ale słabiej niż w pierwszy dzień.Jak kotka wejdzie do koszyka to tez głośno miałczy. Czy się da go uratować? Czy coś zaniedbałam przy porodzie że on jest chory ? Co mam teraz zrobić ?
proszę o porady z góry dziękuje



proszę o porady z góry dziękuje
