POMOZCIE MI URATOWAĆ KOCIE !!!!
Witam mieszkam za granica Dziś jest czwartek we wtorek wieczorem okociła mi się kotka ma 4 maleństwa
,trójka pije mleczko od mamy od początku ale jeden nie ma wcale ochoty nawet nie ma odruchu ssania wiec kupiłam specjalne mleko z buteleczką dalej nic,kupiłam szczykawkę taki sam rezultat -nic. Już mu próbuje podawać do tej chwili i nic nie ciągnie
,wylewa mu się przez nosek ,wykręca się w różne strony.Az taki slaby nie jest bo porusza się po całym koszyku(jak nie śpi) i często miałczy bez powodu(reszta jest cichutko jedzą i śpią).AHA co najważniejsze to słyszę jakieś charczenie
ale słabiej niż w pierwszy dzień.Jak kotka wejdzie do koszyka to tez głośno miałczy. Czy się da go uratować? Czy coś zaniedbałam przy porodzie że on jest chory ? Co mam teraz zrobić ?
proszę o porady z góry dziękuje
proszę o porady z góry dziękuje
.Moja kotka była w ciąży 2 razy w ciągu 3 lat czy to tak dużo i nie robię tego dla kasy bo jak były tak robiłam to ona by była w ciąży bardzo często.Troszkę sie naczytałam tych postów na forum na temat rozmnażania kotów bez papierów i wiecznie napotykała sie na to samo ;proponuje sterylizacje ; i atakowanie innych właścicieli ale nie każdy jest taki zły jak wy uważacie