Bardzo wymiotujący kot - jestem bezradna

W przytulisku dla kotów, w którym pracuję jako wolontariusz jest problem z jednym białym kotem. Kot nie je - cokolwiek zje natychmiast wymiotuje. Vet już nie ma pomysłów co robić. Było robione prześwietlenie - nic nie wykazało, USG - też nic. Testy na FIV i FeLV - ujemne. Wyniki krwi wszystko w normie poza parametrami wskazującymi na odwodnienie i anemię. Kot miał podaną Cerenię - nie zadziałała. Jedyne co przyszło mi do głowy to zamiast normalnego jedzenia żeby mu podawać Convalence Support - jutro ma dostać pierwszy raz i zobaczymy czy zadziała.
Wcześniej kicia była bardzo zasmarkana i zaropiała, bardzo schudł. Już było z nim bardzo źle, ale udało się go wyciągnąć. Teraz te wymioty po jedzeniu. Kicia zachowuje się normalnie - bawi się, gania po ogrodzie.
Nie mam pomysłów co mu może dolegać. Może ktoś spotkał się z czymś podobnym i mi coś podpowie.
Wcześniej kicia była bardzo zasmarkana i zaropiała, bardzo schudł. Już było z nim bardzo źle, ale udało się go wyciągnąć. Teraz te wymioty po jedzeniu. Kicia zachowuje się normalnie - bawi się, gania po ogrodzie.
Nie mam pomysłów co mu może dolegać. Może ktoś spotkał się z czymś podobnym i mi coś podpowie.