Strona 1 z 3

Wada serca

PostNapisane: Wto kwi 10, 2012 13:02
przez Negra1
Moja kotka ma pół roku. Znalazłam ją, gdy miała zaledwie 3 tygodnie. Oczywiście od razu została zabrana do weterynarza.Jest regularnie odrobaczana i zaszczepiona. W marcu zostala wykastrowana. Od tego czasu moja kotka ma po kilka razy dziennie jakies dziwne ataki. Wyglada to jakby coś ją dusiło, albo zbierało się na wymioty. Oczywiście podaje jej codziennie preparat na usuwanie klaczków (Whiskas hair ball 10 szt każdego dnia). Niestety zauważyłam jeszcze jeden niepokojący objaw - bardzo szybki oddech mojego kotka oraz szybkie bicie serduszka. Kotka jest bardzo żywa, więc na poczatku myślałam, że jest wynik jej szaleństw, ale zaobserwowałam, że równiez podczas snu kicia oddycha dosyć szybko. Negra nie wyglada na chorą, ma chyba więcej energii niż przecietny kot, ale bardzo mnie to martwi.
Napiszcie proszę, czy jest to normalne i czy Wasze kotki też tak mają, czy może jestem już przewrażliwiona. Z góry bardzo Wam dziękuję.

Re: Szybki oddech

PostNapisane: Wto kwi 10, 2012 13:23
przez wojtek_z
A wetowi powiedziałaś o tych napadach? To nie wygląda dobrze. Czy kotka na pewno jest porządnie odrobaczona? Może ją robactwo męczy w ten sposób :?
Co do firmy Whiskas, nie sądzę, aby którykolwiek z ich wyrobów był dobry.
Ja na odkłaczanie używam co kilka dni pasty Malt Soft. Moja kotka ją uwielbia, zlizuje wprost z tubki i oderwać się od tubki nie może.
http://www.zooplus.pl/shop/koty/przysma ... jace/31813

Re: Szybki oddech

PostNapisane: Wto kwi 10, 2012 13:52
przez Negra1
Nie mówiłam, bo myślałam, że to jakiś przejściowy skutek kastracji i myślałam, że przejdzie, ale dzisiaj zabieram kicię do weta bo jej oddech tez mnie niepokoi.
Jeżeli firma Whiskas nie jest dobra to co polecasz do karmienia kotka?

Re: Szybki oddech

PostNapisane: Wto kwi 10, 2012 17:18
przez Negra1
Właśnie wróciłyśmy od weta, który również stwierdzil, że objawy nie są normalne. Po obsłuchaniu kotki nie stwierdził problemu z płucami ani sercem (możliwa wada, która jest bardzo ukryta). Wet podał sterydowy zastrzyk, który podaje się kotom w przypadku astmy oraz zastrzyk odrobaczający. Mamy pokazać się za tydzień. Jeżeli to astma to kicia po tym zastrzyku przez najbliższe dni nie powinna mieć ataków. Kupiłam też pastę na rozpuszczanie kłaczków. Mam nadzieję, że kicia nie będzie się już męczyć.

Re: Szybki oddech

PostNapisane: Wto kwi 10, 2012 17:47
przez naline
Co do astmy kotka powinna mieć zrobione zdjęcie oskrzeli, aby potwierdzić.
Ataki astmy są dość charakterystyczne. Jeden zastrzyk tu nie pomoże.
Powiedz skąd jesteś - dobrze by było, aby kotkę obejrzał wet, który zna się na astmie i potwierdził lub wykluczył.
Jednak z astmą kota można żyć.

Re: Szybki oddech

PostNapisane: Wto kwi 10, 2012 19:53
przez Negra1
Jestem z katowic. Lekarz zrobił zastrzyk, żeby zobaczyć czy ataki ustąpią. Mam się pokazać z kicią za tydzień. Jeżeli przez ten czas nie będzie ataków to pewnie zaleci dalsze leczenie, a jeżeli nie to czekają nas dodatkowe badania.

Re: Szybki oddech

PostNapisane: Wto kwi 10, 2012 20:01
przez bluerat
Czasami po znieczuleniu może się uaktywnić jakaś wada serca (spadek ciśnienia po znieczuleniu itp).
Warto aby kotkę obsłuchał kardiolog, zrobił również EKG i RTG przeglądowe klatki piersiowej w 2 projekcjach (bocznej i strzałkowej - ocena sylwetki serca, jego wielkości, plus ocena płuc i oskrzeli jw).

Do tego morfologia, koniecznie z rozmazem, aby ocenić czy jest jakaś anemia i/lub anomalie w budowie komórek.


Ataki kociej astmy są dosyć charakterystyczne - można zobaczyć filmiki na youtube, czy u Twojej kotki też tak to wyglądało.

Na kłaczki polecam Bezo-pet lub Malt-pastę.

Re: Szybki oddech

PostNapisane: Wto kwi 10, 2012 20:13
przez Negra1
No właśnie ataki pojawiły się po zabiegu. Mam jeszcze nadzieję, że to wynik zalegania klaczków bo podobno kot co jakiś czas powinien je zwymiotować, a moja kotka tego nie robi. Kupiłam jej pastę, którą polecacie i zobaczę co będzie dalej.

Re: Szybki oddech

PostNapisane: Wto kwi 10, 2012 21:23
przez wojtek_z
Negra1 pisze:Nie mówiłam, bo myślałam, że to jakiś przejściowy skutek kastracji i myślałam, że przejdzie, ale dzisiaj zabieram kicię do weta bo jej oddech tez mnie niepokoi.
Jeżeli firma Whiskas nie jest dobra to co polecasz do karmienia kotka?

Zostałem zapytany o karmę, więc wypada odpowiedzieć, choć specjalistą nie jestem. Wolałbym, żeby się bardziej doświadczeni wypowiedzieli. W każdym razie Whiskas to jest kiepska karma z ogromną ilością zbóż i śladową ilością mięsa. Purina ponoć jest trochę lepsza. Kiedyś dawałem suchą Purinę mojej kotce, ale niezbyt chętnie jadła. Polubiła Royal Canin Beauty i inne Royale. Obecnie je głównie Royal Canin Fibre Response oraz Royal Canin Feline nr 2, gdyż ma skłonności do zatwardzonych qup. Ale nie należy takich karm podawać, jeśli nie ma potrzeby.
Tu na forum piszą nieraz, że świetne są suche karmy typu Acana, Orijen, Taste of the Wild, Sanabelle. Wypróbowałem wszystkie! Moja kicia wolała z głodu zdechnąć niż to jeść :evil:
Jeśli chodzi o mokre, daję saszetki Schessir (kupowane w sklepach sieci Kakadu), Animondę Rafine (po Animondzie Carny moja kicia rzygała), czasem kupuję tańsze Gourmet albo Winston. Moja pannica odmówiła spożywania bardzo dobrych podobno mokrych karm: Miamor i iams.
Tak więc, jak widzisz, kot może mieć swoje zdanie :kotek:
Ty się postarasz, wysupłasz ostatni grosz z portfela na porządną karmę, a kot ci powie, żebyś to sobie sama zjadła :twisted:

Re: Szybki oddech

PostNapisane: Wto kwi 10, 2012 22:07
przez Alienor
Moje wszystkie kociszcza kochają Sanabelle Sesitive, mokre to albo Bozita, albo mięcho - kurczak, indyk, wołowina, żołądki, rybka na parze i czasem wątróbka... - Co kot to smakosz - Rukia da się posiekać za wątróbkę, a ryby nie tknie, Kotori odwrotnie.

Re: Szybki oddech

PostNapisane: Śro kwi 11, 2012 10:23
przez Negra1
Dzisiaj z moją kicią jest chyba jeszcze gorzej. Nie wiem czy to wynik wczorajszych zastrzyków, ale Negra straciła apetyt i jest osowiała. To naprawdę bardzo żywy kociak, a dzisiaj tylko leży. I ten szybki oddech...

Re: Szybki oddech

PostNapisane: Śro kwi 11, 2012 10:48
przez Alienor
Może jedź z nią do weta - dr Monika Kubiak wiem, że jest b.dobra; w poradni na Ordona też, ale tam to chyba zależy na kogo trafisz. Jestem z Sosnowca, więc mogłabym jeszcze polecić Lupusa na Jagiellońskiej - wiem, że wyciągają koty i psy z naprawdę poważnych tarapatów, a jeśli nie ma szansy, to mówią to otwarcie, choć delikatnie. Wiem też, że z Katowic wiele osób do nich jeździ - zwł. do doktor Hyli i do dr. Kariny Nowak. Obawiam się, że ten kontakt z wetem jest pilnie potrzebny w przypadku twojego kociaka :(

Re: Szybki oddech

PostNapisane: Śro kwi 11, 2012 11:39
przez zabers
Negra1, jedź do weta. Nie czekaj. Jeśli to astma, może się zdarzyć atak, po którym nie będziesz miała co zbierać (kot zacznie się dusić, sinieć i po sprawie - trwa to sekundy).
Zróbcie rtg, czy nie nachodzi woda do płuc.(to też szybko idzie)
Wykluczcie ostatecznie serce (ekg i echo), bo może to być też od serca.
(nie widziałam jak dusi się Twój kot, więc tak trochę na wyrost piszę)



tego, o czym piszę doświadczyłam na własnej skórze - mam kota astmatyka.

Re: Szybki oddech

PostNapisane: Śro kwi 11, 2012 11:53
przez Liwia
Kiedy była kastrowana? Bocznie czy po lini białej?

Re: Szybki oddech

PostNapisane: Śro kwi 11, 2012 13:02
przez Negra1
Dokładnie 7 marca miała zabieg. Cięcie miała wzdłuż brzuszka.