Strona 1 z 1

Żwirek dla "pachnących inaczej":)

PostNapisane: Nie kwi 08, 2012 20:05
przez kotkins
Mam w domu trzy koty i problem.
Moja kocica po sterylce zaczęła siusiać bardzo nieprzyjemnie pachnącym moczem.Zapach jest prawie "kocurowy".Zabieg był w listopadzie, wet mówi,że czasem tak jest nawet przez cały rok po sterylce.Kotka przebadana (mocz też), wyniki dobre.
Fionka to persica i w dodatku nie zasypuje po sobie.Nigdy nie zasypywala.Mamy w domu trzy kuwety i po każdej wizycie Fio poprostu ŚMIERDZI.Zapach jest taki,że nawet w nocy człowieka na równe nogi stawia.Wydobywamy albo sami zasypujemy (taaaak...kot to człowieka wyszkoli!),ale po powrocie z pracy...powala.
Używamy drobnoziarnistego Benka z pochłaniaczem zapachu i mamy kuwety "półzamknięte"(z zamkniętych wyjęliśmy drzwiczki bo dwa perskie geniusze bały się wchodzić do kuwet z drzwiami...)
Druga "sterylizatka " i kocur kastrat mają bezwonne siczki.

Proszę, podpowiedzcie mi jakiś przeciwśmierdzielny żwirek!
Taki do zamknięto-otwartej kuwety.

Ktoś miał taką śmierdzący po sterylce siczkowy problem??

Re: Żwirek dla "pachnących inaczej":)

PostNapisane: Nie kwi 08, 2012 20:50
przez Hikiko
Kiedyś kupiliśmy żwirek Hilton trawa cytrynowa? W łazience głównie cytryną pachniało, a jedna kota miała dość ostry sik przed sterylką. Z tym, że mamy odkrytą kuwetę, więc stężenie zapachu w samej kociej strefie było na pewno mniejsze niż w krytej. Obie sikały bez problemu, chociaż cytryny/owocu nie znoszą. Później mieszaliśmy z normalnym Golden Grey'em i też się sprawdzał.

Re: Żwirek dla "pachnących inaczej":)

PostNapisane: Nie kwi 08, 2012 22:16
przez Miśka74
u nas sprawdził się Brylant z Kakadu. Ten normalny, nie zapachowy... Silver baaardzo już kocurzył, a kastracja była umówiona na 20 marca... owszem, było czuć, ale nie jakoś drastycznie :)