Strona 1 z 3
ŁÓDŹ - facet straszy że zagłodzi koty POLsat gazeta

Napisane:
Czw kwi 05, 2012 18:45
przez KarolinaS
znajoma zadzwoniła do mnie zbulwersowana po obejrzeniu wiadomości Polsatu, na temat sytuacji w Łodzi;
facet ponoć zupełnie bez ogródek mówił o zagłodzeniu kotów
znalazła mi info z gazety lokalnej
http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,1148 ... jmie_.htmlczy ktoś z miau zajął się tą sprawą?
Re: ŁÓDŹ - facet straszy że zagłodzi koty POLsat gazeta

Napisane:
Czw kwi 05, 2012 18:59
przez andua
Też jestem ciekawa. Oglądałam wiadomości.
Re: ŁÓDŹ - facet straszy że zagłodzi koty POLsat gazeta

Napisane:
Czw kwi 05, 2012 19:34
przez michalinadzordz
też słyszałam o tym, miałam założyć wątek ale już jest...
http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,1148 ... jmie_.html
Re: ŁÓDŹ - facet straszy że zagłodzi koty POLsat gazeta

Napisane:
Czw kwi 05, 2012 19:37
przez wercia
http://www.koty.pl/sos/art287,27-kotow- ... dalej.html"Kotami obiecał zaopiekować się właściciel schroniska dla zwierząt, znajdującego się na ulicy Kosodrzewiny w Łodzi - mówi Anna Jobczyk z Fundacji. - Koty zostaną w hotelu do czasu znalezienia dla nich właścicieli. Przez ten czas właściciel będzie je utrzymywał."
Re: ŁÓDŹ - facet straszy że zagłodzi koty POLsat gazeta

Napisane:
Czw kwi 05, 2012 19:40
przez kotx2
KarolinaS pisze:znajoma zadzwoniła do mnie zbulwersowana po obejrzeniu wiadomości Polsatu, na temat sytuacji w Łodzi;
facet ponoć zupełnie bez ogródek mówił o zagłodzeniu kotów
znalazła mi info z gazety lokalnej
http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,1148 ... jmie_.htmlczy ktoś z miau zajął się tą sprawą?
Nie oglądałam,nie wiem ...Ale wydaje mi się ,że facet jest po prostu spanikowany,nie wie co robic ,do kogo zwrócić się o pomoc,stąd może tekst o zagłodzeniu kotow ,który pewnie jest wyrwany z całego kontekstu ,żeby tylko była sensacja

W końcu 27 kotów to nie przelewki...
Re: ŁÓDŹ - facet straszy że zagłodzi koty POLsat gazeta

Napisane:
Czw kwi 05, 2012 19:45
przez wercia
Ogladałam wiadomosci byl tylko cytat jego wypowiedzi ze przezyja tak dlugo na ile starczy im pozywienia i wody .
Generalnie Polska to chory kraj w Ameryce by facetowi pomogli (schroniska) tutaj juz sie odwrócili dup....
Re: ŁÓDŹ - facet straszy że zagłodzi koty POLsat gazeta

Napisane:
Czw kwi 05, 2012 20:00
przez andua
Tak, ale mieszkanie, to chętnie, a koty to już nie... Albo bierze cały spadek, albo nic :/
Re: ŁÓDŹ - facet straszy że zagłodzi koty POLsat gazeta

Napisane:
Czw kwi 05, 2012 20:01
przez wercia
No no dokladnie o tym samym pomyslalam.
Re: ŁÓDŹ - facet straszy że zagłodzi koty POLsat gazeta

Napisane:
Czw kwi 05, 2012 20:02
przez Magija
telewizja pokazała co chciała pokazać
mnie uderzyło coś innego w tym reportażu
zobaczcie w jakich warunkach żyły te koty - puste ściany, puste podłogi i krata w drzwiach - zapewne po to by nie przeszły na dalszą cześć mieszkania
żyć nie umierać - jeśli to się nazywa miłość to ja wolę jednak nie kochać swoich
dlaczego bulwersuje nas kiedy ktoś umiera, zostawia 1 kota czy psa a rodzina oddaje go do schroniska? a czemu w tym przypadku schronisko ma obowiązek przyjąć ten spadek?
czy to właśnie nie tego pana obowiązek zając się tymi kotami?
dlaczego do tej pory nikt nie próbował im szukać domów? Od kiedy ta pani trafiła do szpitala minął ponad tydzień, kilka dni temu zmarła - przez ten czas nikt nie zrobił nic by nagłośnić sprawę w mediach aby szukać domów tylko zrobić najazd na schronisko, dlaczego ich nie przyjęło
Re: ŁÓDŹ - facet straszy że zagłodzi koty POLsat gazeta

Napisane:
Czw kwi 05, 2012 20:10
przez Sis
miejsc w łódzkim schronie jest na ok. 100 kotów max
zazwyczaj zimą udawało się utrzymać stan kotów na ok. 60 (dzięki adopcjom, o czym jest cała seria wątków Po drugiej stronie siatki - patrz mój podpis)
w tym roku kotów jest stale około setki, nie ma gdzie upychać nowych, przegęszczenie powoduje, że koty bardziej chorują
Ile kotów po zmarłych trafia do lódzkiego schronu, bo umierają osoby samotne albo rodzina daleko - wie ktoś? Bo ja widzę jak ich dużo. I ile nie trafia do schronu, dzięki akcjom wolontariuszy łódzkich fundacji. A kazda fundacja prokocia cierpi na brak dt. POczytajcie wątki FFA czy kotylionowe.
No więc GDZIE upchnąć te koty?
Jak NIE DOPUScić do ich śmierci wskutek stresu i depresji po utracie opiekunki?
Schron dla takich kotów jest jak wyrok śmierci.
Bo ile z tych 27 kotów uda się szybko znaleźć domy?
Nie znamy ich stanu zdrowia, czy są szczepione, czy wymagają opieki wet.
Być może dzięki nagłosnieniu medialnemu uda się tym kotom znaleźć domy w miarę szybko.
Oby.
Ale nóz mi się w kieszeni otwiera, jak czytam - niech schronisko weźmie, niech fundacje wezmie - a przepraszam - DOKĄD mają zabrać?
Jak w schronie i dt fundacyjnych brak miejsc?
Re: ŁÓDŹ - facet straszy że zagłodzi koty POLsat gazeta

Napisane:
Czw kwi 05, 2012 20:17
przez kotx2
andua pisze:Tak, ale mieszkanie, to chętnie, a koty to już nie... Albo bierze cały spadek, albo nic :/

nie znam sie na prawie spadkowym,ale czy spadkobierca jest informowany o zwierzetach,które znajduja sie w mieszkaniu

rybkach,papugach,psach itp.itd.
Re: ŁÓDŹ - facet straszy że zagłodzi koty POLsat gazeta

Napisane:
Czw kwi 05, 2012 20:20
przez gosiaa
Oglądałam Wiadomości na Polsacie.
Najłatwiej zadzwonić do schroniska, niech zabiorą i niech się inni martwią, ech, nasza smutna rzeczywistość

Re: ŁÓDŹ - facet straszy że zagłodzi koty POLsat gazeta

Napisane:
Czw kwi 05, 2012 20:23
przez andua
Schroniska odmówiły przyjęcia z takiegiego powodu, że koty nie są bezdomne. No i fakt, właściciel ma obowiązek sie nimi zająć.
Te kraty, moje skojarzenie było takie, że mogły być niezbędne izolacji, ale nie od człowieka, a między nimi (koty chore, koty agresywne, etc), przy 27 kotach izolacja bywa konieczna. Jednak mogło mi cos umknąć uwadze.
Co z tymi kotami sie stanie?
Pan obwiescił, ze umrą z głodu, bo on nie zamierza sie nimi zajmować. Wyjeżdża z Pl za dwa dni. Czyli facet informuje, że zamierza popełnić przestepstwo.
W mieszkaniu mógłby ktoś zamieszkać i zająć się nimi na koszt właściciela mieszkania, póki nie znajdą się domy...
Re: ŁÓDŹ - facet straszy że zagłodzi koty POLsat gazeta

Napisane:
Czw kwi 05, 2012 20:30
przez dalia
kiepsko widzę zajęcie się kotami gdy się mieszka poza granicami kraju i nie z braku chęci a z braku możliwości
mieszkania wszak nie trzeba karmić ani po nim kuwet sprzątać
wcale się mu nie dziwię, że w takiej sytuacji zwrócił się o pomoc tam gdzie mógł - do schroniska
facet ma swoje życie kilkaset km dalej, trudno wymagać aby rzucił pracę i zmienił zycie bo koty uzbierane przez matkę
Re: ŁÓDŹ - facet straszy że zagłodzi koty POLsat gazeta

Napisane:
Czw kwi 05, 2012 20:31
przez andua
kotx2 pisze: 
nie znam sie na prawie spadkowym,ale czy spadkobierca jest informowany o zwierzetach,które znajduja sie w mieszkaniu

rybkach,papugach,psach itp.itd.
Ponoć jesli koty były w spadku wraz z mieszkaniem, a były, to prawo jest takie, że on ma obowiązek o nie zadbać, jeśli się decyduje przyjąć ów spadek. Więc kompletnie właśnie nie rozumiem, z jakiego tytułu on beztrosko wysyła informacje, że zamierza popełnić przestępstwo.