Zakażenie przewodu pokarmowego? Alergia? Czy co? POMOCY!

[Neriss]

Dziękuję za troskę, bo każda rada jest dla nas pomocna Morris ma mieć RC około 3 tygodnie, a pózniej mamy próbować przestawiać go bardzo powoli na normalne nie-lecznicze jedzenie (...)

Chyba to będzie nawet dłużej niż 3 tyg., bo przestawianie kota na normalne jedzenie musi być rzeczywiście bardzo stopniowe i malutkimi kroczkami. U zdrowych kotów powinno trwać co najmniej 10 dni:
1,2,3 dzień: 75% starej karmy i 25% nowej,
4,5,6 dzień: 50%:50%
7,8,9,10 dzień: 25% starej i 75% nowej
Pewnie u Morrisa początkowo będzie trzeba podawać jeszcze mniejszą ilość normalnej karmy.

Mamy kupione duże opakowanie Sanabelle (jeszcze nawet nie rozpoczęte, bo rzekomo nie wolno mu było tego jeść) troszkę Bozity i RC Indoor, a z puszek sporo Animonda Carny i Sheba. Może to wszystko nie jest najwyższa półka i napewno mają w składzie zboża, ale przy dokarmianiu mięskiem myślę że kotu krzywdy nie robię Nie mamy na tyle czasu, żeby codziennie przygotowywać posiłki, bo nawet sobie nie gotujemy codziennie, więc jakoś to wszystko trzeba wypośrodkować.

Rozumiem Cię- sama też codziennie nie przygotowuję posiłków, choć nie powoduje mną tylko brak czasu. Puszki Animoda Carny wydają mi się nie takim złym wyborem, mają o wiele więcej mięsa w porównaniu np. z Shebą i chyba nie zawierają zbóż

[ewexoxo]

Morris od wczoraj dostaje mieszankę RC gastro intenstinal zwykłego i moderate calories w proporcji 50/50. Ze względu na podobne działanie karmy nie kombinowałam tylko wymieszałam dwa całe opakowania i nie ma żadnych problemów, ale zdaję sobie sprawę, że wprowadzając zupełnie inną karmę trzeba będzie to robić powoli. Wet uprzedzał, że po około 3 tygodniach można mu dodawać po parę chrupek normalnej karmy i obserwować. Zresztą inaczej się nie da bo on dostaje naprawdę malutkie porcyjki jedzenia.

[Neriss]

ewexoxo, jakie wieści u Was? Jak dieta, jak kupki?

[ewexoxo]

trzymamy się RC gastro, Morris dostaje też po troszkę mięska z rosołku (ostatnio ukradł w nocy 2-dniową porcję pozostawioną do ostudzenia ), serka, jogurtu, czasem wyżebra szynkę z kanapki czy śledzika dopóki nie dostaje za dużo nie-kociego jedzenia to jest wszystko wporzadku. Jak dostanie za dużo to na drugi dzień jest efekt widoczny w kuwecie. Ewidentnie nie toleruje nic słonego czy wędzonego, bo jak TZ z dobrego serca dał mu kawałeczek mięsa z boczku to po 5 min. był zwrot (TZ nauczył się że kotu się tego nie daje)
mam wrażenie że powoli chyba zaczyna mijać "syndrom pustej miski", bo coraz częściej karma zostaje w misce i Morris później dojada inna sprawa że waży już 6,0kg ( jak przyjechał do nas mieliśmy 5,3kg kota) mam wrażenie że to jest jego właściwa waga, bo gruby nie jest - zrobił się kocio-puszysty
dla zainteresowanych zdjęcia są tutaj viewtopic.php?f=1&t=141258