ODPADLY JEJ USZKA !!!!!! ZNALEZIONA W OSTATNIEJ CHWILI !!!!

NASTEPNE NIESZCZESCIE ZNALEZIONE W POLICACH !!!!!
Bylo rano, wlasnie bieglam do apteki po zamowiony INTERFERON dla naszej Kuki. Normalnie codziennie chodze inna droga, ale tedy jest blizej do apteki. Patrze,a po chodniku chodzi kocia pieknosc za ludzmi, ale jakos za bardzo nikt sie nia nie interesowal. Podeszlam do niej, zaczela sie lasic i mialkac. Juz chcialam ja zawinac, ale wygladala pani przez okno i pyta co robie ? Wiec ja pytam pania czy to jej kot ?, ona na to, ze nie, ale go dokarmia. Wypytalam o szczegoly, okazalo sie, ze kotka mieszka od okolo miesiaca ( w te najgorsze mrozy ) pod blaszanym kontenerem w ktorym znajduje sie punkt LOTTO. Powiedzialam pani, ze zabieram kota bo szkoda zeby sie zmarnowal. W biurze jak ja wypuscilam to zobaczylam, ze kicia ma jakies dziwne uszka takie powykrecane. W tym dniu akurat jechalysmy do weta na Szczecin z Kuki to i ja zabralysmy. Pani doktor chciala zobaczyc co z jej uszkami, a one jej odpadly
. Okazalo sie, ze kicia odmrozila sobie uszka, one jej uschly i poprostu odpadly
Zaczelysmy wypytywac, czy to ja boli ? P. doktor powiedziala, ze teraz to juz nie, ale jak mieszkala na tym mrozie i powoli odmrazala sobie te uszka to musiala miec bol niesamowity. Nic wiecej nie dalo sie zrobic. Dostala antybiotyki i zel, zeby jej smarowac kilka razy dziennie i obserwowac czy dalej nic zlego sie nie dzieje bo bylo prawdopodobienstwo, ze martwica mogla sie wdac dalej.
Bylo rano, wlasnie bieglam do apteki po zamowiony INTERFERON dla naszej Kuki. Normalnie codziennie chodze inna droga, ale tedy jest blizej do apteki. Patrze,a po chodniku chodzi kocia pieknosc za ludzmi, ale jakos za bardzo nikt sie nia nie interesowal. Podeszlam do niej, zaczela sie lasic i mialkac. Juz chcialam ja zawinac, ale wygladala pani przez okno i pyta co robie ? Wiec ja pytam pania czy to jej kot ?, ona na to, ze nie, ale go dokarmia. Wypytalam o szczegoly, okazalo sie, ze kotka mieszka od okolo miesiaca ( w te najgorsze mrozy ) pod blaszanym kontenerem w ktorym znajduje sie punkt LOTTO. Powiedzialam pani, ze zabieram kota bo szkoda zeby sie zmarnowal. W biurze jak ja wypuscilam to zobaczylam, ze kicia ma jakies dziwne uszka takie powykrecane. W tym dniu akurat jechalysmy do weta na Szczecin z Kuki to i ja zabralysmy. Pani doktor chciala zobaczyc co z jej uszkami, a one jej odpadly


