Miau.PL

Koty " na blokach" tak ludzie mówią o kotach mieszkających na Grunwaldzkiej, tych niechcianych, dzikich i półdzikawych. Kotów tam jest dużo, okienka w piwnicach pootwierane, ludzie je dokarmiają i patrzą jak te, które się urodzą giną, a na ich miejsce rodzą się kolejne. Cóż, rotacja krótkich kocich żyć. Na blokach byłam w niedziele, doliczyłam się ok 8 kotów w tym trzech kociaków sześciotygodniowych, ale to na pewno nie wszystkie koty. Nie mamy DT dla kociaków, ale trzeba je złapać. Na blokach będę w czwartek przyjadę połapać kociaki, ale potrzebowałabym pomocy, w łapaniu i w rozmowie z karmicielami. Nie wszyscy będą chętni na współpracę.... 3 maluszki są najbardziej zagrożone, bo mieszkają w piwnicy od strony ulicy. Może ktoś ma chwytak, albo dysponuje wolnym dniem w czwartek i chciałby mi pomóc w łapance !! Przede wszystkim trzeba zabrać maluszki i dogadać się z karmicielami, a potem zabrać się za sterylizację tych kotów.

Koty które widziałam.
1. Biało bura kotka rokuje, bała się ale myślę, że da się oswoić.
2. Biało czarny dzikawy kotek ok roku
3. Burasek przepiękny olał mnie.
4. 3 miesięczny pingwinek dziki
5. Bura mała kotka + 3 kociaki sześciotygodniowe.

Niestety fizycznie nie dam rady się stawić...

Nie mamy Dt dla kociaków, może ktoś może je wziąć jest pingwinek, krówka i chyba szylkretka. Piękne są.

W czwartek nie mogę.Mam wizytę u lekarza.Może weekend.Gdzie mozna wypozyczyc taki podbierak

W którym mniej więcej miejscu są te koty?

Na Grunwaldzkiej, to jest jakieś 5 min autobusem od Multikina, one są zaraz przy przystanku 156 tam jedzie. W weekend może też mi się uda być w Zabrzu, ale nie jestem pewna. Może jakaś fundacja ma podbierak?

OlaLola pisze:Na Grunwaldzkiej, to jest jakieś 5 min autobusem od Multikina, one są zaraz przy przystanku 156 tam jedzie. W weekend może też mi się uda być w Zabrzu, ale nie jestem pewna. Może jakaś fundacja ma podbierak?

Jeśli uda mi się dotrzec w tym tygodniu do weta ,to zapytam ,może będą miec.Zaraz sobie sprawdze grunwaldzka na mapie

OlaLola pisze:Na Grunwaldzkiej, to jest jakieś 5 min autobusem od Multikina, one są zaraz przy przystanku 156 tam jedzie. W weekend może też mi się uda być w Zabrzu, ale nie jestem pewna. Może jakaś fundacja ma podbierak?

Tż Formicy ma podbierak

Ma ale taki rybny, podobno nie za dobrze się nim kota wyciąga. Ja nigdy nie łapałam koty na podbierak, albo na łapkę, albo w ręce, ale nie wiem czy kotki tak łatwo wlezą w moje łapy

OlaLola pisze:Ma ale taki rybny, podobno nie za dobrze się nim kota wyciąga. Ja nigdy nie łapałam koty na podbierak, albo na łapkę, albo w ręce, ale nie wiem czy kotki tak łatwo wlezą w moje łapy

Taki rybny się raczej nie nadaje ,kot w panice pewnikiem by go rozjebutał

Dziewczyny wszystkie te podbieraki sa na ryby - nikt nie robi podbieraków na koty
Tylko że są różne, z różnych materiałów i w ogóle.
TŻ Formicy ma taki z bardzo gęstej siatki kolory ciemnozielonego. Ostatecznie lepszy taki, niż żaden.

sisay pisze:Dziewczyny wszystkie te podbieraki sa na ryby - nikt nie robi podbieraków na koty :mrgreen:
Tylko że są różne, z różnych materiałów i w ogóle.
TŻ Formicy ma taki z bardzo gęstej siatki kolory ciemnozielonego. Ostatecznie lepszy taki, niż żaden.

Kurde ,nie wiedziałam Sprawdzę cene na allegro ,z ciekawości

Fundacja gliwicka ma dokładnie taki - osobiście miałam go w rękach kiedy łapałam w Kokotku:
http://allegro.pl/podbierak-konger-zylk ... 72320.html
Uważam że jest super pod każdym względem, sprawdzony.

O to może ktoś mi kupi

OlaLola pisze:O to może ktoś mi kupi

Dzwoniłam do znajomego wedkarza ,ale nie ma... co z niego za wedkarz,skoro podbieraka nie posiada