Jak ma stałe miejsce, w którym się załatwia, to postaw tam kuwetę. Jak ma kilka takich miejsc, to we wszystkich. Z kotami metody karcenia i pokazywania, gdzie ma robić są nieraz zgubne. Może sie skończyć na kociej przekorze

To juz Basia_D Ci napisała.
Był u nas taki "hrabia" na przechowanie, 3/4 persa... Jak było choć trzy krople w kuwetce, to już do niej nie wlazł, przychodził i korzystał z naszej poduszki.

Pomogła zmiana piasku na taki silikonowy (fajny, tylko drogi) - siedział w kuwecie i się nim bawił

Doskonale to wchłania wilgoć i zapach. Kupki trzeba wybierać.
Czyli to też już wiesz - kombinacje ze zmianą żwirku. Kot znajomych robi tylko na pociętą gazetę w kuwecie.
No, i jeszcze niepewność, zdenerwowanie. Stresik też tak "wychodzi bokiem". Poobserwuj, czy się pewnie porusza po mieszkaniu... czy jak zostaje sama (podsłuch pod drzwiami, podgląd oknem) to nie miauczka... Jest u Ciebie niedawno, nie wiem, co przedtem przeszła ale może jej minie, jak się upwewni, że jest w domu.