Strona 1 z 11

Rita, rudo-biała kotka o mandarynkowych oczach.W DS !!!!

PostNapisane: Sob mar 24, 2012 19:08
przez ewar
viewtopic.php?f=13&t=138402&start=360
Tutaj pisałam o Ricie, ale chyba powinna mieć swój wątek.
Jestem znana w sąsiedztwie, jako ta pani, która ma koty i która zna wszystkie w okolicy.Nic więc dziwnego, że miauczące pod balkonem stworzenie wzięto za mojego kota.Kiedy zadzwonił domofon, że biało-ruda kotka miauczy na trawniku, od razu pomyślałam, że zrobiła się dziura w siatce i moja Gucia wypadła.Pobiegłam na dół nie sprawdzając "stanu" kotów w domu i wróciłam z czymś biednym, wychudzonym, miauczącym głośno.W przedpokoju zebrał się komitet powitalny w składzie trzech rezydentów patrzących pytającym wzrokiem " czyżby znowu jakiś nowy przybysz? ".Zadzwoniłam natychmiast do p.Izy, bo ja już nawet do doniczki nie dam rady nic upchać, a p.Iza :1luvu: :1luvu: :1luvu: natychmiast zaczęła przygotowywać posłanko, kuwetę..itd dla kotki.Miała u niej zostać tylko przez noc, następnego dnia obiecałam zabrać kotkę do lecznicy.tak też się stało.
Rita okazała się być kotką w wieku ok.10 miesięcy, z megaświerzbem i poranionymi opuszkami.Oczywiście nie wysterylizowaną i bardzo zarobaczoną.Wetka się za nią wzięła i Rita jest już po sterylce, po odrobaczeniu ( trzeba jeszcze powtórzyć) i po intensywnej kuracji anty świerzbowej.Nie jest już brudna, domyła się, opuszki już się goją, a robaki, mam nadzieję, wytrute.Testy na FeLV/FIV ujemne, oczka piękne, czyściutkie w kolorze dojrzałych mandarynek.
Kotka jest jeszcze chudziutka, waży 2,700.
Wszystko wydaje się fajne, gdyby nie pewne ale...Otóż Rita źle znosi pobyt w lecznicy.Nie lubi innych kotów, a przecież ma towarzystwo Bombaja i Sary.Nie chce za bardzo biegać po pomieszczeniu dla kotów, bezpiecznie czuje się w ludzkich ramionach i tekturowym domku w klatce. Najprawdopodobniej tęskni za domem, który kiedyś miała, bo u p.Izy wydawała się być bardzo szczęśliwa.Zjadła dużo, popiła wody, skorzystała z kuwetki . Potem spała sobie na fotelu, siedziała na parapecie okiennym, ale przede wszystkim chodziła za p.Izą wszędzie, dopóki zmęczona nie zasnęła na swoim posłanku. Tino, kot p.Izy był nią bardzo zainteresowany, bez wzajemności jednak, został obsyczany, ale agresji nie było.To tylko strach.
Teraz w lecznicy Rita nie ma apetytu, jest smutna.Przykro mi patrzeć, kiedy kładzie główkę na łapkach i po prostu sobie leży, nie interesuje jej to, co dzieje się dookoła.To piękna kotka o intensywnie rudej sierści i oczach tak pięknych, jakich jeszcze nie widziałam.Rude kotki to rzadkość, częściej spotyka się kocurki, a więc Rita wydaje się mieć duże szanse na domek.Jest zdrowa, młodziutka i bardzo proludzka.Tak bardzo bym chciała, aby jak najszybciej znalazła domek.
Oto Rita
Obrazek Obrazek

Re: Rita, rudo-biała kotka o mandarynkowych oczach.

PostNapisane: Sob mar 24, 2012 19:40
przez Beasia
melduję się w wąteczku :)

Re: Rita, rudo-biała kotka o mandarynkowych oczach.

PostNapisane: Sob mar 24, 2012 19:45
przez ewar
Dzięki :1luvu:

Re: Rita, rudo-biała kotka o mandarynkowych oczach.

PostNapisane: Pon mar 26, 2012 11:28
przez ewar
Wetka wypuściła Bombaja do sklepu, a obie panny, Sara i Rita mogły pobiegać swobodnie.Nawet jakoś nieźle było, Rita chyba przywykła już do obecności innych kotów i nie było syków.To bardzo miła, kochana kotka.Uwielbia być na rękach, jest spokojna.Nie je dużo, lubi najbardziej suchą karmę, tak jak moja Gucia, więc może rudo-białe tak mają? :lol:
Rita bardzo potrzebuje domku, ona tęskni za kanapą i człowiekiem, za miziankami i swobodnym poruszaniu się po domu.Nic jej nie dolega, uszka już czyste, chociaż dostaje jeszcze maść.Rana po sterylce jest już prawie nie widoczna, taka mała kropeczka i tyle.Zaniosłam ją do tego pomieszczenia dla kotów i wzięłam Sarę na spacer. Rita wskoczyła jednak do swojej klatki, położyła się na posłanku i zasnęła.Tam się czuje bezpieczna.Nie miała ochoty na bieganie.

Re: Rita, rudo-biała kotka o mandarynkowych oczach.

PostNapisane: Pon mar 26, 2012 11:58
przez ewar
Rita jest w realu ładniejsza.
Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Rita, rudo-biała kotka o mandarynkowych oczach.

PostNapisane: Pon mar 26, 2012 14:38
przez Katalina
Rita bardzo prosi żeby ją wyciągać z klatki. Miałczy kiedy się wchodzi do ich pomieszczenia...albo śpi;) Wydaje mi się, że jest śpiochem. Często zastaję ją zwiniętą w kulkę, z łapką na oczach.

Re: Rita, rudo-biała kotka o mandarynkowych oczach.

PostNapisane: Pon mar 26, 2012 14:42
przez ewar
Tak, ale chce na ręce, nie chce biegać tylko od razu wskakuje do swojej klatki.

Re: Rita, rudo-biała kotka o mandarynkowych oczach.

PostNapisane: Pon mar 26, 2012 21:18
przez Katalina
Oj dziś biegała - i to jak! Ten kot ma w sobie żywioł! Jest wspaniała, a ten jej skrzek, kiedy coś idzie nie po jej myśli, mnie po prostu rozbraja;)
Coraz mniej też boi się kotów. Podobno dziś nawet ganiała z małą Sarą.

Re: Rita, rudo-biała kotka o mandarynkowych oczach.

PostNapisane: Wto mar 27, 2012 5:56
przez ewar
Jestem w lecznicy przed południem, widocznie wtedy jest bardziej ospała.Pisałam, że ona to nie Dunia, Rita jest w stanie zaakceptować inne koty.Cieszę się bardzo! :lol:

Re: Rita, rudo-biała kotka o mandarynkowych oczach.

PostNapisane: Wto mar 27, 2012 10:46
przez ewar
Uwielbiam tę kotkę :1luvu: To sama słodycz. Dzisiaj sporo biegała po sklepie, Bombaj próbował ją zaczepiać, wciągnąć do zabawy, ale Rita nie chciała.Spokojnie, nie mają bezpośredniego kontaktu, bardzo tego pilnujemy.Rita oddała swoją klatkę Sarze, sama będzie na zewnątrz, zrobiłam jej posłanko w tekturowym pudełku.Rita mimo wszystko źle znosi pobyt w lecznicy.Owszem, bawi się, pobiega trochę, poprzytula się, ale za domem tęskni, to widać. Lubi ludzi i potrzebuje ich towarzystwa, kotów już mniej się boi, ale nie chce bawić się z Sarą.Staje przy drzwiach i domaga się wypuszczenia.To cudowna kotka, zdrowa, grzeczna, miziasta, w pełni kuwetkowa i uszka ma już czyste :lol: :lol: :lol: Nic jej nie dolega, naprawdę.

Re: Rita, rudo-biała kotka o mandarynkowych oczach.

PostNapisane: Wto mar 27, 2012 16:45
przez ewar
Tak wygląda Rita, kochane, czyściutkie ,rozmruczane stworzonko.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
I seria brodzikowa
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Mimo wszystko najlepiej byłoby za drzwiami
Obrazek

Re: Rita, rudo-biała kotka o mandarynkowych oczach.

PostNapisane: Wto mar 27, 2012 18:14
przez Beasia
Zrobiłam Ricie wydarzenie na fb, proszę o udostępnianie: https://www.facebook.com/profile.php?id ... 934296582/

Re: Rita, rudo-biała kotka o mandarynkowych oczach.

PostNapisane: Wto mar 27, 2012 19:02
przez ewar
Bardzo dziękuję :1luvu: Śliczna jest, prawda? To super kotka, o cudownym charakterze, zapewniam.

Re: Rita, rudo-biała kotka o mandarynkowych oczach.

PostNapisane: Wto mar 27, 2012 19:06
przez Beasia
Jest prześliczna :1luvu: Mam nadzieję, że zgłoszą się jacyś mądrzy, odpowiedzialni i dobrzy ludzie i dadzą jej super domek :ok:

Re: Rita, rudo-biała kotka o mandarynkowych oczach.

PostNapisane: Wto mar 27, 2012 19:50
przez psotny kot
Za domek :ok: