Strona 1 z 3
Jak długo trwa wybudzanie z głupiego jasia?

Napisane:
Pt mar 23, 2012 18:54
przez Reine
Witam!
Moja kotka była dzisiaj cewnikowana, ma zapalenie pęcherza. Dostała głupiego jasia ok. godz. 15.00, parę razy już wstała i próbowała chodzić, ale przewracała się i zsypiała znowu. W tej chwili nadal leży, ale przed chwilą znów chodziła. Sika pod siebie i zwymiotowała, czy to normalne? Ile standardowo trwa wybudzanie się z głupiego jasia?
Re: Jak długo trwa wybudzanie z głupiego jasia?

Napisane:
Pt mar 23, 2012 21:54
przez vega013
Reine pisze:Witam!
Moja kotka była dzisiaj cewnikowana, ma zapalenie pęcherza. Dostała głupiego jasia ok. godz. 15.00, parę razy już wstała i próbowała chodzić, ale przewracała się i zsypiała znowu. W tej chwili nadal leży, ale przed chwilą znów chodziła. Sika pod siebie i zwymiotowała, czy to normalne? Ile standardowo trwa wybudzanie się z głupiego jasia?
Masz kontakt telefoniczny do swojego weta? Warto by było, żebyś się z nim skontaktowała. Czas wybudzania zależy od dawki leku i od organizmu kota. Jak kotunia się czuje?
Re: Jak długo trwa wybudzanie z głupiego jasia?

Napisane:
Sob mar 24, 2012 8:24
przez Reine
Na szczęście dzisiaj jest już lepiej, kotka się wybudziła, nawet coś zjadła i była w kuwetce, teraz akurat sobie śpi

Re: Jak długo trwa wybudzanie z głupiego jasia?

Napisane:
Sob mar 24, 2012 19:46
przez Reine
Niestety kotka może mieć cukrzycę

W poniedziałek znowu czeka ją głupi jaś i pobieranie krwi. Strasznie mi jej szkoda... Nie wiem czy to nie odbije się jej jakoś na zdrowiu.
Re: Jak długo trwa wybudzanie z głupiego jasia?

Napisane:
Sob mar 24, 2012 19:50
przez najszczesliwsza
Dlaczego do pobrania krwi podaje się głupiego jasia?
Zmień weterynarza.
Re: Jak długo trwa wybudzanie z głupiego jasia?

Napisane:
Sob mar 24, 2012 19:55
przez Reine
Weterynarka powiedziała, że będzie trudno wbić igłę w żyłę kotu który strasznie się wyrywa i gryzie i najlepiej będzie podać jej głupiego jasia... martwię się o o nią, nie chcę ją ciągle męczyć tymi "narkozami".
Re: Jak długo trwa wybudzanie z głupiego jasia?

Napisane:
Sob mar 24, 2012 20:08
przez Blue
A skąd podejrzenie cukrzycy? Są jakieś przesłanki ku temu?
Nie da się kotce pobrać moczu?
Badanie poziomu glukozy z krwi u kota zestresowanego (jazda do weta, czas przed podaniem leku a piszesz że koteczka z tych walczących i nerwowych) i pod wpływem leków do narkozy jest bardzo mocno niemiarodajne - wynik glukozy praktycznie na pewno wyjdzie bardzo wysoki, ale to wcale o cukrzycy nie musi świadczyć, u kotów po prostu tak jest że im glukoza przy stresie i po podaniu narkozy bardzo skacze.
Jeśli kotu wyjdzie glukoza w moczu, w domu, w czasie gdy nie jest zestresowany - to będzie to przesłanka do konieczności dokładniejszych badań. Tylko z nimi dobrze jest pokombinować - np. weta wezwać do domu by stres kota ograniczyć.
Re: Jak długo trwa wybudzanie z głupiego jasia?

Napisane:
Sob mar 24, 2012 20:14
przez Reine
Kotka była cewnikowana u weterynarza i właśnie wtedy miała podanego głupiego jasia. Po badaniach moczu weterynarka powiedziała, że kotka może mieć cukrzycę, kazała znowu złapać mocz do badania i w poniedziałek pobrać mu krew.
Jakby tego było jeszcze mało, jutro muszę mu podać zastrzyk i boję się, że coś zrobię źle

Re: Jak długo trwa wybudzanie z głupiego jasia?

Napisane:
Nie mar 25, 2012 18:46
przez Kaede
Blue, badanie krwi w kierunku cukrzycy to nie tylko badanie poziomu glukozy, bada się też inne parametry.
Kciuki za kotkę.
Re: Jak długo trwa wybudzanie z głupiego jasia?

Napisane:
Nie mar 25, 2012 18:51
przez magicmada
Cukrzyce potwierdzi lub wykluczy badanie fruktozaminy, sam poziom glukozy jest niemiarodajny.
Wysoki wynik może być efektem stresu.
Zresztą glukozę się bada pobierając krew kotu z ucha, jesli mają w lecznicy glukometr.
Tu jest całe podforum dotyczące cukrzycy.
Re: Jak długo trwa wybudzanie z głupiego jasia?

Napisane:
Pon mar 26, 2012 16:13
przez Reine
Jak się okazało, kotka jednak nie ma cukrzycy, ma tylko gęstą krew, ale weterynarka powiedziała, że to może być ze stresu, bo faktycznie kota baardzo się stresowała. W tej chwili śpi, dostała jednak głupiego jasia.
Jedynie to trzeba będzie pewnie zmienić jej karmę na jakąś lepszą lub taką na drogi moczowe, ale wszystko powie weterynarka jak przyjdą wyniki badania krwi.
Jak długo trwa wybudzanie z głupiego jasia?

Napisane:
Wto mar 27, 2012 15:29
przez Reine
Jest źle. Czuję się jakby cały świat mi się zawalił. Jest prawdopodobieństwo, że kotka ma nowotwór. Trzeba zrobić prześwietlenie, ale mam być gotowa na to, że Beti może zostać uśpiona. Nie wiem co mam ze sobą zrobić, wciąż płaczę i nie mogę przestać. Ona jest dla mnie wszystkim

Re: Jak długo trwa wybudzanie z głupiego jasia?

Napisane:
Wto mar 27, 2012 15:36
przez najszczesliwsza
Reine pisze:Jest źle. Czuję się jakby cały świat mi się zawalił. Jest prawdopodobieństwo, że kotka ma nowotwór. Trzeba zrobić prześwietlenie, ale mam być gotowa na to, że Beti może zostać uśpiona. Nie wiem co mam ze sobą zrobić, wciąż płaczę i nie mogę przestać. Ona jest dla mnie wszystkim

Skąd ten pomysł?
Jakie kotka ma objawy?
Re: Jak długo trwa wybudzanie z głupiego jasia?

Napisane:
Wto mar 27, 2012 15:41
przez Reine
Dopiero co wróciłam ze szkoły i mama mi to powiedziała, dzwoniła weterynarka z wynikami badania krwi i powiedziała, że są złe i że trzeba zrobić prześwietlenie, bo być może ma nowotwór. Nie wiem jak to możliwe, ona była cały czas leczona na zapalenie pęcherza, już normalnie sika, nie krwawi

Nie mam pojęcia co mam w ogóle ze sobą zrobić.
Beti nigdy nie wykazywała żadnych niepokojących objawów oprócz tego rzekomego zapalenia pęcherza.
Re: Jak długo trwa wybudzanie z głupiego jasia?

Napisane:
Wto mar 27, 2012 15:43
przez najszczesliwsza
Reine pisze:Dopiero co wróciłam ze szkoły i mama mi to powiedziała, dzwoniła weterynarka z wynikami badania krwi i powiedziała, że są złe i że trzeba zrobić prześwietlenie, bo być może ma nowotwór. Nie wiem jak to możliwe, ona była cały czas leczona na zapalenie pęcherza, już normalnie sika, nie krwawi

Nie mam pojęcia co mam w ogóle ze sobą zrobić.
Beti nigdy nie wykazywała żadnych niepokojących objawów oprócz tego rzekomego zapalenia pęcherza.
Nowotwór z bad. krwi?
Przepisz te wyniki do wątku, przyjdzie ktoś mądrzejszy i doradzi.
Przy zapaleniu pęcherza konieczne jest wykonanie posiewu moczu.