Strona 1 z 1

Prosze o rade, pomoc dla naszej Tosi - osteochondroza :(

PostNapisane: Śro mar 21, 2012 19:52
przez filipib
Witam serdecznie Wszystkich !

Jest to moj pierwszy post, takze prosze o wyrozumialosc. Niecaly tydzien temu w piatek nasza czarna kotka Tosia - zwykly dachowiec wiek 1,3 roku zaczal kulec na lewa lape. Tego samego dnia umowilismy sie na wizyte do lekarza, poczatkowo dal jakios zastrzyk ale nic on nie pomogl i w poniedzialek byl zrobiony rtg kolana. Okazalo sie ze Tosia ma osteochondroze. Z tego co zrozumialem cos naderwalo sie od kolana czy jakiejs chrzastki. Lekarz wsadzil cala lapke w gips ma tak w nim przebywac 2-3 tyg i ma zostac zmieniona karma na jakas specjalna ktora ma pomoc w leczeniu czy odbudowie. Nie wiem co teraz mam myslec troche mi jest jej zal. Czy ktos z Was mial podobny przypadek i czy sa jakies inne rozwiazania oprocz gipsu ??? Czy mozecie polecic ortopede z Poznania lub okolic.

Z gory dziekuje za pomoc.

Re: Prosze o rade, pomoc dla naszej Tosi - osteochondroza :(

PostNapisane: Śro mar 21, 2012 20:06
przez ASK@
przykre.Moze ktoś miał taki przypadek u siebie to zapisze się.Czy ona nie powinna mieć ograniczonej przestrzeni z powodu gispu?

Re: Prosze o rade, pomoc dla naszej Tosi - osteochondroza :(

PostNapisane: Śro mar 21, 2012 23:50
przez filipib
Lekarz zaproponowal jedynie klatke w momencie jesli Toska nie bedzie znosic gipsu. Teraz juz jest prawie w 100% po "glupim jasiu" i nie potrafi ustac z tym gipsem a co dopiero chodzic. Jak ma sie zalatwiac masakra :( opiekuje sie nia dr. Cezary Kujawski co mozecie powiedziec o tym lekarzu ???

Re: Prosze o rade, pomoc dla naszej Tosi - osteochondroza :(

PostNapisane: Czw mar 22, 2012 0:02
przez spinca
Wiem, że u psów dużych ras zdarza się ta choroba, lekarze zalecają wspomagać to Cetylem M. Drogi lek, oczywiście podawany po konsultacji z lekarzem, ale efekty super.
Zapytaj lekarza, przy okazji jak to u kotów

Re: Prosze o rade, pomoc dla naszej Tosi - osteochondroza :(

PostNapisane: Czw mar 22, 2012 6:36
przez Mulesia
filipib pisze:Lekarz zaproponowal jedynie klatke w momencie jesli Toska nie bedzie znosic gipsu. Teraz juz jest prawie w 100% po "glupim jasiu" i nie potrafi ustac z tym gipsem a co dopiero chodzic. Jak ma sie zalatwiac masakra :( opiekuje sie nia dr. Cezary Kujawski co mozecie powiedziec o tym lekarzu ???


Tu opinie o poznańskich wetach

viewtopic.php?f=22&t=78215