Strona 1 z 18

Enedue & Diuk- cwaniakujemy trochę

PostNapisane: Wto mar 20, 2012 17:07
przez enedue
Witam wszystkich :) zakładam ten wątek ze względu na mojego nowego tymczasowicza- 14 miesięcznego kocura Diuka. Diuk to kot bardzo wystraszony, był głodzony i na widok jedzenia po prostu się na nie rzuca. Mam nadzieję, że osoby odwiedzające ten wątek będą mogły pomóc mi w ewentualnych problemach zachowawczych Diuka. Opis interwencji z której jest kocur:

http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 496&type=1

dla osób nieposiadający facebooka:
"Od pewnego czasu przymierzaliśmy się do tej interwencji. Trudnej, zarówno ze względu na właściciela zwierząt, jak i brak pomocy ze strony urzedników. Straż miejska, urzednicy gminni, policja - nikt nie widział problemu... Zwierzęta, zostawione samym sobie na dni, tygodnie, koty tłoczące się w oknie, którym można było wrzucić przez rozbity lufcik jedzenie suche i mokre, i które momentalnie znikało w kocich pyskach walczących o każdy kęs. Psy, szczekające w domu, wskakujące na parapet okna, wegetujące w nieogrzewanym domu w potworne mrozy bez jedzenia, bez picia... Właściciel opuszczał zwierzęta, znikał na kilka dni, tydzień, czasami dłużej.
Udało się. Zabraliśmy 3 średniej wielkości sunie, w wieku ok. 2-3 lat i 12 kotów. Jutro zwierzaki będą poddane kastracjom i sterylizacjom i, jak zwykle, szukamy im domów stałych i choć tymczasowych. Koty młode, w wieku 1-2 lat, zestresowane, przerażone, głodne. 15 zwierząt potrzebuje pomocy. Domów, domów, domów! "

Re: Enedue & Diuk- nowy tymczasowicz sparaliżowany strachem

PostNapisane: Wto mar 20, 2012 17:16
przez enedue
Obrazek

Re: Enedue & Diuk- nowy tymczasowicz sparaliżowany strachem

PostNapisane: Wto mar 20, 2012 17:33
przez kotx2
:( sliczny

Re: Enedue & Diuk- nowy tymczasowicz sparaliżowany strachem

PostNapisane: Wto mar 20, 2012 17:54
przez Chatte
No to zaczynam Was podgladać :D .

Biedne te zwierzaki... Wiesz coś ile z nich znalazło chociaz DT?

Re: Enedue & Diuk- nowy tymczasowicz sparaliżowany strachem

PostNapisane: Wto mar 20, 2012 18:02
przez enedue
Chatte pisze:No to zaczynam Was podgladać :D .

Biedne te zwierzaki... Wiesz coś ile z nich znalazło chociaz DT?



wiem, że 3 tylko, z czego tylko jedna dziewczynka dom stały. Koty są zdrowe, zaszczepione, odrobaczone, posiadają książeczki zdrowia, badania fiv/felv. zachęcam, bo biedy są niesamowite:/

Re: Enedue & Diuk- nowy tymczasowicz sparaliżowany strachem

PostNapisane: Wto mar 20, 2012 18:12
przez enedue
Diuk przyjechał do nas wczoraj ok. godz. 17.30 wyczolgał się z transportera pod szafę i siedział tam z jakieś 2 godziny. Nawet go nie widziałam. po tym czasie wylazł na ugiętych nogach i normalnie rzucił się na miskę z jedzeniem. pochłonął wszystko. zaczął zwiedzać pokój. bardzo się nas boi, jak zwracamy na niego uwagę (czyli nasze oczy się spotykają z jego) kot zastyga w bezruchu i może tak bardzo długo stać. pozwiedzał trochę, zaczął się myć- więc pomyślałam uff- nie jest tak źle. Co mnie zdziwiło, że jak an tak zestresowanego kota sam sobie znalazł sznureczek i ok. godz 1 w nocy zaczął się nim bawić, pobawiliśmy się z nim jeszcze "różdżką" ale to tak bardzo nieśmiało. na noc dostał trochę jedzenia. w nocy zwiedzał. chodzi tak jakby go nie było czyli całkowicie bezdźwięcznie i tak jakby jeszcze się dziwił, że jeszcze żyje heh. Poranek zaczął się spłoszeniem i ucieczką pod szafę. długo tam siedział:/ wyszedł tylko jak dałam jeść. Przyjechała moja znajoma i przywiozła mi 2 kartony karmy dla kociąt Hills'a coby podtuczyć go bardziej wartościową karmą. I okazało się, że nasz wystraszony Diuk to kawał miziaka jest, dał się wygłaskać i wytarmosić i bał się, ale nie mógł się powstrzymać. Martwi mnie kwestia kupy i siku:/ jest kuweta, która widział, był w niej ale bardziej w charakterze zwiedzającego...kupa wylądowała na dywanie ( dobrze, że w ogóle zrobił), w stanie płynnym z całymi kawałkami chrupek..ale zawsze...za to siku nie było jeszcze wcale. wczoraj pił dużo wody..ehhh...mam nadzieję, że z każdym dniem będzie lepiej. Sierść w tragicznym stanie, linieje na potęgę, jest matowa i strasznie śmierdzi. kot sama skóra, kostki i wielgaśne oczy. Trzymajcie kciukasy za małego :)

Re: Enedue & Diuk- nowy tymczasowicz sparaliżowany strachem

PostNapisane: Wto mar 20, 2012 19:10
przez alix76
:ok:

Re: Enedue & Diuk- nowy tymczasowicz sparaliżowany strachem

PostNapisane: Wto mar 20, 2012 20:24
przez olusiak81
No jasne, że kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: Trochę czasu upłynie, nim zacznie normalnie funkcjonować, ale na pewno się uda :ok:

Re: Enedue & Diuk- nowy tymczasowicz sparaliżowany strachem

PostNapisane: Wto mar 20, 2012 20:37
przez enedue
chciałam mu zrobić zdjęcie, żeby było do porównania ale Diuki się chowa przy każdym niespodziewanym ruchu, heh...wyjmę aparat i będę w gotowości. Dziękujemy za kciukasy :)

Re: Enedue & Diuk- nowy tymczasowicz sparaliżowany strachem

PostNapisane: Wto mar 20, 2012 22:09
przez enedue
Sukces!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! kuweta zaliczona! a zagrzebane, że ho ho . yes yes yes

Re: Enedue & Diuk- nowy tymczasowicz sparaliżowany strachem

PostNapisane: Wto mar 20, 2012 22:11
przez OKI
Będzie dobrze ;)

Re: Enedue & Diuk- nowy tymczasowicz sparaliżowany strachem

PostNapisane: Wto mar 20, 2012 22:25
przez spinca
Eeee tam, po temacie już jest ;)

Piękny ten kot będzie jak zmądrzeje. Trzymam kciuki

Re: Enedue & Diuk- nowy tymczasowicz sparaliżowany strachem

PostNapisane: Wto mar 20, 2012 22:42
przez enedue
hheheh co za dzikus nie moge mu zdjecia zrobic bo włazi w dziury jak tylko odpalam aparat. ale bawi sie troche właśnie...tak zza krzesła nie wychyla się za bardzo. Jak jedliśmy kolację to wylazł z dziury, stwierdził chyba, że jednak nie jemy kotów to można wyjść :D

Re: Enedue & Diuk- nowy tymczasowicz sparaliżowany strachem

PostNapisane: Śro mar 21, 2012 1:07
przez enedue
Duky postanowił wyleźć :)

Obrazek

Re: Enedue & Diuk- nowy tymczasowicz sparaliżowany strachem

PostNapisane: Śro mar 21, 2012 6:44
przez Mulesia
Śliczny kotuś :1luvu: