Strona 1 z 1

Bury Franek prosi o dt i pomoc dla swojej opiekunki

PostNapisane: Pon mar 12, 2012 13:10
przez agusia_1
Tego kota p. Maria dokarmia od zeszłego lata. Niestety trudy zimy dały się kotu we znaki, w końcu zachorował. I to bardzo. Od kilku dni nie jadł już na karmieniu, pił tylko mleko. W czwartek go złapałyśmy. W lecznicy był ledwo ciepły. Z oczu ropa, z nosa ropa, język (powiedział wet) fioletowy, nadżerki, przez które nie mógł jeść. Przy tym wszystkim kot niezwykle spokojny, dał ze sobą zrobić wszystko. Dostał kroplówkę i leki. Bardziej był chyba zrezygnowany i wycieńczony chorobą, niż przestraszony.
Kota miała zabrać do domu p. Maria. Wetki zostawiły go jednak w lecznicy na weekend. Pani Maria nie poradziłaby sobie w opiece nad nim. I tu pojawia się właśnie problem, ponieważ p. Maria ma 6 swoich kotów i forumowego Alusia z jednym okiem na dt. Nie podoła opiece nad kolejnym. No i koszty, koszty. Doba spędzona w lecznicy, z lekami to 50zł. Na dzień dzisiejszy to już 200zł. A p. Maria to emerytka, ma 900zł emerytury. Jeśli ktoś chciałby dorzucić grosik do spłaty długu, będziemy wdzięczni.

Nie ukrywam, że temu kotu przydałaby się opieka w dt. Marysia jest już, ze względu na wiek (70l) marudna, coraz mniej sprawna, idzie na operację oka. Nie poradzi sobie z opieką nad nim. Nie poda zastrzyku. Może ktoś znajdzie u siebie jakiś kocik dla niego?

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Jeżeli ktoś może pomóc finansowo prosimy wpłaty za pośrednictwem fundacji VIVA:

Konto 07 1370 1109 0000 1701 4838 7300
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 42A, 03-772 Warszawa
koniecznie z dopiskiem: "zwierzęta z Mińska - Franek"

Re: Bury Franek prosi o dt i pomoc dla swojej opiekunki

PostNapisane: Pon mar 12, 2012 13:13
przez agusia_1
Biedak jest tak przestraszony całą sytuacją że praktycznie nie rusza się z miejsca, cały czas leży bez ruchu :( Wstaje dopiero jak wszelkie hałasy i krzątanina, wskazujące na bliską obecność człowieka, ustają :(

Re: Bury Franek prosi o dt i pomoc dla swojej opiekunki

PostNapisane: Pon mar 12, 2012 13:39
przez ASK@
Biedny kot. Podniosę bo ważne :!:

Re: Bury Franek prosi o dt i pomoc dla swojej opiekunki

PostNapisane: Pon mar 12, 2012 21:26
przez czarno-czarni
przypomnę burego Franka, może ktoś wypatrzy?

Re: Bury Franek prosi o dt i pomoc dla swojej opiekunki

PostNapisane: Wto mar 13, 2012 13:50
przez agusia_1
podnoszę, dług już wynosi ponad 200zł a to dopiero początek :(

Re: Bury Franek prosi o dt i pomoc dla swojej opiekunki

PostNapisane: Śro mar 14, 2012 13:28
przez agusia_1
Pomoc dla Franka i Pani Marii pilnie potrzebna :!: :roll: