Strona 1 z 1

Problemy...

PostNapisane: Wto kwi 06, 2004 19:24
przez Evelyne
Dostaliśmy telefon z drugiego końca Polski w sprawie qpki :oops:
Kociczek godzinę przed zawitaniem w wiadomej sprawie do kuwety, staje się agresywny, pobudzony. Wchodzi po szaleństwach do kuwetki, ciężko mu baaardzo to idzie jak już uda się mu zrobić qpkę to jest ona ogromnie twarda. Czytałam tu o parafinie, ale nie wiem czy w tym przypadku się sprawdzi. Polećcie jak pomóc ;)

PostNapisane: Wto kwi 06, 2004 19:29
przez zuza
hm... koty w ogole maja dosc twardy urobek ;-) Ale skoro to sie dzieje z takim poprzedzaniem to rzeczywiscie wyglada na to, ze sprawia kotu klopot.
Tak, parafina ulatwia wyproznianie. Naoliwia. Mozna tez zamiast niej (skoro kot nie jest zatkany) podawac oliwe z ooliwek albo jogurt. No i nie wiem czy to nie kwestia flory bakteryjnej albo niewlasciwego zywienia - warto byloby sprawdzic co i jak, zeby rozwiazac problem na dluzsza mete a nie doraznie...

U mnie Czarna miala klopoty jak nie jadla wypelniacza, moze ten kot je go za malo?

PostNapisane: Wto kwi 06, 2004 19:34
przez Beata
Daisy miala zawsze straszne problemy z twarda qpka :? . Przeszly dopiero po przejsciu na karme dla nerkowcow wlasciwie. Teraz sa one uformowane ale na tyle miekkie, ze czasem sie wloczy z qpka w dupce :lol: (sorry za szczegoly :oops: ).

Ale jesli przed wariuje, to moze po prostu musi? Moze pobudza jelita do pracy? A co na to wet???