Miau.PL

Co powinno być pierwsze odpchlenie czy odrobaczenie?
A jeśli chcę zastosować preparat na odrobaczanie spot-on to czy mogę go nałożyć wraz z preparatem spot-on na pchły?
Czy ma sens odpchlenie kotka wolnożyjącego? Chodzi mi o to że taki kot i tak się znów zarazi pchłami, dlatego się zastanawiam.

Preparaty spot-on często dzialają i na pchly i na robale.
I owszem, ma sens - pchly często przenoszą tasiemca.

Najlepiej i najwygodniej podać jeden preparat o szerokim spectrum działania, np. advocate, stronghold, działa na wewnętrzne robale (niestety oprócz tasiemca), na zewnętrzne insekty oraz na świerzb uszny - też częsty u wolnożyjących.
Nawet jeśli to kot wolnożyjący to warto, zawsze będzie mu lepiej, jak się pozbędzie pasożytów chociaż na jakiś czas.

Mi chodziło o to czy kot się nie zatruje jak mu te dwa preparaty nałożę naraz?
Szkoda że nie działają na tasiemca te wymienione preparaty bo ja właśnie podejrzewam że one mają tasiemca (od pcheł).

Zwłaszcza jeden kotek strasznie jest wyniszczony. Ma bardzo przerzedzone futerko czy to możliwe że od robaków?

Czy są takie preparaty na robale gdzie mam gwarancje że kota nie zabiją?

Ja tak robię. Podaję kotu Profender spot-on na tasiemca i Fiprex spot-on na pchły. Ale nie aplikuję tego w jedno miejsce tylko jedno nad drugim.
A takie preparaty na pchły podobno zabezpieczają kota przez kilka tygodni przed ponowną inwazją.

Fiprex w spray`u na pchły i kleszcze i milbemax na robale.Milbemax jest malutki, tabletki są powlekane.Wystarczy dać tabletkę z odrobiną mokrej karmy, sprawdzić, że zjadł i dołożyć wtedy do miseczki.Moja siostra tak robi już od dawna.Milbemax należy podać drugi raz po dwóch tygodniach,wybije też larwy.

Milbemax dwukrotnie? O tym nie słyszałam.
Aniprazol, Vetminth - tak. Ale Milbemax podawałam tylko raz.
Podobnie Profender (tutaj raz powtarzałam u Pixia i Party, bo mieli tasiemca, ale po miesiącu).