Czy po odstawieniu hormonu kotka od razu dostaje ruję ?

Sprawa wygląda tak. W ubiegłym tygodniu umówiłam moją najmłodszą kotę na sterylizację na miniony piątek, niestety kicia dostała swoją pierwszą ruję w poniedziałek, sterylkę przełożyłam o tydzień.
Ruja była bardzo uciążliwa, nie chciała jeść, cały czas leżała buzią na podłodze, cała była napięta, miauczała prawie non stop.
Przez 3 dni pod rząd kotka dostała po pół tabletki Promon Vet i ruja minęła. Ostatnią połówkę podałam jej w czwartek wieczorem, czyli według ulotki całą tabletkę powinna znowu dostać w czwartek by ruja nie pojawiła się ponownie, ale tak jak wspomniałam termin sterylki mamy umówimy na piątek.
Czy ruja po odstawieniu hormonu od razu wraca ? Nie chciałabym już jej faszerować więcej tymi tabletkami. Jeśli jej nie podam hormonu w czwartek to są szanse, że ona do piątku po południa rui nie dostanie ? Bo chyba bym się pochlastała gdybym znowu musiała odkładać zabieg, a jednocześnie nie mam możliwości by ten termin przyśpieszyć.
Wybaczcie może nie do końca mądre pytania, ale kompletnie się nie znam na terapii hormonalnej u kotek.
Ruja była bardzo uciążliwa, nie chciała jeść, cały czas leżała buzią na podłodze, cała była napięta, miauczała prawie non stop.
Przez 3 dni pod rząd kotka dostała po pół tabletki Promon Vet i ruja minęła. Ostatnią połówkę podałam jej w czwartek wieczorem, czyli według ulotki całą tabletkę powinna znowu dostać w czwartek by ruja nie pojawiła się ponownie, ale tak jak wspomniałam termin sterylki mamy umówimy na piątek.
Czy ruja po odstawieniu hormonu od razu wraca ? Nie chciałabym już jej faszerować więcej tymi tabletkami. Jeśli jej nie podam hormonu w czwartek to są szanse, że ona do piątku po południa rui nie dostanie ? Bo chyba bym się pochlastała gdybym znowu musiała odkładać zabieg, a jednocześnie nie mam możliwości by ten termin przyśpieszyć.

Wybaczcie może nie do końca mądre pytania, ale kompletnie się nie znam na terapii hormonalnej u kotek.