Miau.PL

Hej pisalam wczesniej ze moja Kicia rozdrapuje sobie kark..dzisiaj bylysmy u veta bo wczoraj jak przyszlam z pracy to wygladalo to strasznie..saczylo sie itd..okazalo sie ze najprawdopodobnie jest alergia na krople przeciwko pchlom..ma ktos podobne doswiadczenia??pozdrawiam (

U mnie jedna z kotek strasznie się drapie po kropelkach na pchły i po Profenderze na kark, ale nie aż do krwi. Wydrapuje sobie tylko sierść.

a kiedy były krople wylane na kota? Jeśli niedawno, to pomaga umycie tego miejsca, ale jeśli już wsiąknie w skórę i się rozejdzie, to nie wiem. Wapno na uczulenia? I może zabezpiecz to miejsce, żeby kot nie mógł rozdrapywać.

Miałam kiedyś koteczkę na tymczasie, która po fipreksie dostała wstrząsu- to tak w ramach pocieszenia, że mogło być gorzej

ohlala to widze ze az nie tak zle..kropelki jej dalam jakos pod koniec stycznia i po 2 tygodniach zaczela sie tam drapac rozdrapala rane i teraz w tym tygodniu znow, ale juz tak konkretnie ze ma cala skore zdarta..vet robil zdjecia bo czegos takiego nie widzial..wyglada jakby polana kwasem i to dokladnie te miejsce gdzie kropelki..wiec raczej to a druga opcja moze byc reakcja na szczepionke przeciw wsciekliznie..niby po jakims czasie moze wyjsc ale minelo juz 4 miesiace wiec chyba nie..mam tylko nadzieje ze dalej nie ebdzie rozdrapywac ://

no i dostala zastrzyk z antybiotykiem bo ta rana jest otwarta i sterydy w tabletkach plus obcial jej krotko pazury zeby nie drapala tak..biedne te nasz kotki