Witam!
Chciałabym posadzić żywopłot i po weryfikacji wszystkich za i przeciw padło na cisy ze względu na ich odporność. Okazuje się jednak, że są to rośliny toksyczne dla kotów. Teraz moje pytanie - w jakim stopniu są one szkodliwe? Wiadomo, że koty nie pasą się, ale czasem coś skubną z ciekawości, albo dla popisu. Nie wiem jaka ilość może się okazać nieprzyjemna w skutkach - czy takie skubnięcie może być przyczyną zatrucia czy dopiero jakaś większa dawka jest faktycznym zagrożeniem dla kiciunów?
Pozdrawiam,
malawika