Czy weterynarz ma rację? Już sama nie wiem.

Witajcie.
Od grudnia mam swoją znajdę z podwórka, z którą dużo przeszliśmy. Odwiedziłam wet. najbliższego w okolicy, który wyleczył (oj czego on nie mial :O) mi mojego kocura i wykastrował. Mam do niego pełne zaufanie.
Ostatnio powiedział mi, że najlepiej byłoby, gdyby mój kocurek był na diecie weterynaryjnej i jadł RC Young Male, żeby kocur nie miał problemów z oddawaniem moczu, pęcherzem czy nerkami, bo to ponoć u kastratów częste schorzenie.
Czy zgadzacie się z jego opinia?
Na RC Young Male mnie stać, nie będę przecież oszczędzać na kochanym zwierzaku, ale wiadomo , że chce jak najlepiej. Kocur uwielbia suche, dieta weterynaryjna mu smakuje, ale mięskiem czy kocim mleczkiem też nie pogardzi. Nie chcę go karmić tylko suchym, ale ...no już sama nie wiem, doradźcie !
Od grudnia mam swoją znajdę z podwórka, z którą dużo przeszliśmy. Odwiedziłam wet. najbliższego w okolicy, który wyleczył (oj czego on nie mial :O) mi mojego kocura i wykastrował. Mam do niego pełne zaufanie.
Ostatnio powiedział mi, że najlepiej byłoby, gdyby mój kocurek był na diecie weterynaryjnej i jadł RC Young Male, żeby kocur nie miał problemów z oddawaniem moczu, pęcherzem czy nerkami, bo to ponoć u kastratów częste schorzenie.
Czy zgadzacie się z jego opinia?
Na RC Young Male mnie stać, nie będę przecież oszczędzać na kochanym zwierzaku, ale wiadomo , że chce jak najlepiej. Kocur uwielbia suche, dieta weterynaryjna mu smakuje, ale mięskiem czy kocim mleczkiem też nie pogardzi. Nie chcę go karmić tylko suchym, ale ...no już sama nie wiem, doradźcie !