Strona 1 z 2

Koci kaganiec na leczenie Maxa

PostNapisane: Wto lut 28, 2012 15:34
przez Brzózka
Witam miaukowiczów :)))

Nie jestem tu nowa, ale od jakiegoś czasu nie było mnie na forum.
Pojawiłam się tu w 2007 r. w poszukiwaniu przyjaciela :) Jak się okazało, znalazłam ich aż troje ;) Niestety dwójka - Smolik i Max, są kotami chorującymi. Ostatnio szczególnie Max ma tendencje do częstych wizyt u weta :( Jak wszyscy wiemy, to dużo kosztuje. W ostatnim czasie koszt ratowania Maxa to ponad tysiąc zł :( Aktualnie jestem bez pracy, a tym samym bez finansów na karmę weterynaryjną, kroplówki i cykliczne badania .... Dlatego postanowiłam uszyć coś takiego, co myślę nie tylko mi się przyda.
Zapraszam na mój wątek na Pchlim targu :)

viewtopic.php?f=27&t=139566

Re: Koci kaganiec na leczenie Maxa

PostNapisane: Wto lut 28, 2012 15:41
przez zuza
Genialne!

Re: Koci kaganiec na leczenie Maxa

PostNapisane: Wto lut 28, 2012 15:43
przez Brzózka
zuza pisze:Genialne!


Dzięki :)

Re: Koci kaganiec na leczenie Maxa

PostNapisane: Wto lut 28, 2012 16:12
przez Brzózka
Hoop na górę :)

Re: Koci kaganiec na leczenie Maxa

PostNapisane: Wto lut 28, 2012 18:33
przez Brzózka
I na górę ....

Re: Koci kaganiec na leczenie Maxa

PostNapisane: Wto lut 28, 2012 20:09
przez Brzózka
:)

Re: Koci kaganiec na leczenie Maxa

PostNapisane: Wto lut 28, 2012 21:52
przez Brzózka
Wracamy na pierwszą stronę :)

Re: Koci kaganiec na leczenie Maxa

PostNapisane: Śro lut 29, 2012 0:06
przez Brzózka
Wracamy na 1 stronę :)

Re: Koci kaganiec na leczenie Maxa

PostNapisane: Śro lut 29, 2012 9:21
przez Brzózka
:)

Re: Koci kaganiec na leczenie Maxa

PostNapisane: Śro lut 29, 2012 12:34
przez Brzózka
:)

Re: Koci kaganiec na leczenie Maxa

PostNapisane: Śro lut 29, 2012 14:41
przez MB&Ofelia
Podrzucę, ale za koci kaganiec dziękuję bardzo. Wpadłam kiedyś na pomysł, żeby iść do zoologa na obcięcie Ofelii pazurków (mają tam pomieszczenie do kąpania, czesania i innych zabiegów pielęgnacyjnych dla kotów i psów). Ofelka wszelkie zabiegi pielęgnacyjne traktuje jako zamach na kocią wolność, więc ludzie wpadli na pomysł, żeby założyć jej kaganiec. TO BYŁ BŁĄD, w tym przypadku oczywiście. Skończyło się na obcięciu 4 pazurków, po czym kobieta oznajmiła, że ona tego kota już nie dotknie. No ale moja Ofelia to diablica :twisted:

Re: Koci kaganiec na leczenie Maxa

PostNapisane: Śro lut 29, 2012 14:54
przez Brzózka
MB&Ofelia pisze:Podrzucę, ale za koci kaganiec dziękuję bardzo. Wpadłam kiedyś na pomysł, żeby iść do zoologa na obcięcie Ofelii pazurków (mają tam pomieszczenie do kąpania, czesania i innych zabiegów pielęgnacyjnych dla kotów i psów). Ofelka wszelkie zabiegi pielęgnacyjne traktuje jako zamach na kocią wolność, więc ludzie wpadli na pomysł, żeby założyć jej kaganiec. TO BYŁ BŁĄD, w tym przypadku oczywiście. Skończyło się na obcięciu 4 pazurków, po czym kobieta oznajmiła, że ona tego kota już nie dotknie. No ale moja Ofelia to diablica :twisted:


Wiesz ... mój Max jest podobny. Prawdziwy dzikus. Każda wizyta u weta, dotykanie przez innych to dla niego prawdziwy i ogromy stres. Dlatego staram się robić wszystko co możliwe w domu (pazury, zastrzyki, kroplówy). Nadal jest to stres ale jest na swoim terytorium :)
U naszej wetki też słyszałam o takim przypadku, jak Twoja kicia :)

Dzięki za podrzucenie. :mrgreen:

Re: Koci kaganiec na leczenie Maxa

PostNapisane: Śro lut 29, 2012 17:37
przez Brzózka
podrzucam :)

Re: Koci kaganiec na leczenie Maxa

PostNapisane: Śro lut 29, 2012 21:49
przez Brzózka
podrzucam :)

Re: Koci kaganiec na leczenie Maxa

PostNapisane: Czw mar 01, 2012 9:28
przez Brzózka
:)