Zestresowana kocica

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt lut 24, 2012 15:40 Zestresowana kocica

... usuwam ten post poniewaz wątek został zasmiecony i wprowadza zamęt.
Ostatnio edytowano Śro lut 29, 2012 11:28 przez hellenka, łącznie edytowano 1 raz

hellenka

 
Posty: 69
Od: Pt lut 24, 2012 15:02
Lokalizacja: W-wa Bielany

Post » Pt lut 24, 2012 15:42 Re: Zestresowana kocica

Kocura im trzeba :mrgreen:

krist

 
Posty: 416
Od: Śro gru 21, 2011 22:25

Post » Pt lut 24, 2012 15:43 Re: Zestresowana kocica

krist pisze:Kocura im trzeba :mrgreen:

:D wysterylizowana jest, ale dzięki za sugestię :ryk:

hellenka

 
Posty: 69
Od: Pt lut 24, 2012 15:02
Lokalizacja: W-wa Bielany

Post » Pt lut 24, 2012 15:44 Re: Zestresowana kocica

Może lepiej poszukaj sobie faceta z psem.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 24, 2012 16:18 Re: Zestresowana kocica

felin pisze:Może lepiej poszukaj sobie faceta z psem.

cóż za odkrywczy pomysł, już pędzę. Szczerze mówiąc, wolałabym pozbyć się kota.

hellenka

 
Posty: 69
Od: Pt lut 24, 2012 15:02
Lokalizacja: W-wa Bielany

Post » Pt lut 24, 2012 16:42 Re: Zestresowana kocica

hellenka pisze:
felin pisze:Może lepiej poszukaj sobie faceta z psem.

cóż za odkrywczy pomysł, już pędzę. Szczerze mówiąc, wolałabym pozbyć się kota.


Nie lubisz kotów a one nie lubią Ciebie.

Ja mam 2 straszaki w domu, na dźwięk dzwonka do drzwi chowają się i udają, że ich nie ma.
Jeżeli przychodzi ktoś znajomy zachęcane do zabawy wychodzą po ok. 2 godzinach i jak zawsze szaleją.
Jeżeli przychodzi moja matka (bardzo rzadko) nie wyjdą, nie będą jadły... ona nie lubi kotów, przeszkadza jej, że wchodzą wszędzie, że wszędzie są kłaki, że firanki są pozaciągane... nie wiem czy nie oberwały kiedyś ścierką bo awaryjnie ma klucze do mojego mieszkania.
ObrazekObrazek

dorota13

 
Posty: 2550
Od: Pt maja 09, 2008 12:06
Lokalizacja: mińsk maz.

Post » Pt lut 24, 2012 16:44 Re: Zestresowana kocica

Hmm
spróbuj kontaktu z behawiorystą zwierzęcym.
Ja kupiłabym specjalne obroże antystresowe lub feliway do kontaktu.
Podobno sprawdza się karma Calm AID RC.
W najgorszym razie leki psychotropowe.
Co weterynarz Ci doradził?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pt lut 24, 2012 16:59 Re: Zestresowana kocica

jw
Ostatnio edytowano Śro lut 29, 2012 11:29 przez hellenka, łącznie edytowano 2 razy

hellenka

 
Posty: 69
Od: Pt lut 24, 2012 15:02
Lokalizacja: W-wa Bielany

Post » Pt lut 24, 2012 17:00 Re: Zestresowana kocica

magicmada pisze:Hmm
spróbuj kontaktu z behawiorystą zwierzęcym.
Ja kupiłabym specjalne obroże antystresowe lub feliway do kontaktu.
Podobno sprawdza się karma Calm AID RC.
W najgorszym razie leki psychotropowe.
Co weterynarz Ci doradził?


Niestety obróżka nie pomaga... Kotka jak byla znerwicowana tak pozostała....

hellenka

 
Posty: 69
Od: Pt lut 24, 2012 15:02
Lokalizacja: W-wa Bielany

Post » Pt lut 24, 2012 17:03 Re: Zestresowana kocica

jw
Ostatnio edytowano Śro lut 29, 2012 11:29 przez hellenka, łącznie edytowano 1 raz

hellenka

 
Posty: 69
Od: Pt lut 24, 2012 15:02
Lokalizacja: W-wa Bielany

Post » Pt lut 24, 2012 17:22 Re: Zestresowana kocica

Nie spotkałam się nigdy z podobną sytuacją.Nie jest fajnie, niestety.Wydaje mi się, że najlepszym wyjściem byłoby poszukanie kotce nowego domu, gdzie by się uspokoiła.Męczycie się wszyscy, a kotka chyba najbardziej.Dwie pozostałe przecież Cię akceptują, z tego co czytam.Reakcja kotki jest koszmarna, ona przeżywa katusze.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56308
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lut 24, 2012 17:32 Re: Zestresowana kocica

Ona nie jest złośliwa, tylko potwornie się boi. Boi się, że stanie się jej krzywda, dlatego stara się nie ruszać przy tobie, by nie zwrócić Twojej uwagi na siebie. Możliwe że kiedyś, dawno temu, ktoś np poszczuł ją psem. Oswojenie się jej z tą sytuacją na pewno zajmie sporo czasu i wymaga od was obojga cierpliwości i spokojnego podejścia. Można by spróbować skontaktować się z forumową ryśką, która dobiera odpowiednio krople Bacha pod konkretny przypadek. Tylko że tak jak obróżka z feromonami to wymaga około miesiąca, żeby było widać efekty.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24279
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt lut 24, 2012 19:17 Re: Zestresowana kocica

jw
Ostatnio edytowano Śro lut 29, 2012 11:29 przez hellenka, łącznie edytowano 1 raz

hellenka

 
Posty: 69
Od: Pt lut 24, 2012 15:02
Lokalizacja: W-wa Bielany

Post » Pt lut 24, 2012 19:53 Re: Zestresowana kocica

Spróbuj, choć to trudne uzbroić się w cierpliwość.
Pomyśl, cały świat jej się zmienił. Jak ona musi się bać, żeby sikać ze strachu.
NIGDY, przenigdy nie okazuj przy niej złości, gdy się zsika. Ona JUŻ się boi i robi to ze strachu. Będzie bać się jeszcze bardziej i będzie coraz gorzej.

Nie naciskałabym TŻ-ta na oddanie kota. Decyzja o pozostawieniu w domu świadczy o stałości uczuć. U chłopa nie jest to niestety cecha pewna.

Pozdrawiam.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Pt lut 24, 2012 20:20 Re: Zestresowana kocica

W sumie to bardzo dobrze o Was świadczy, że tak się staracie :1luvu: .Mnie jest bardzo żal tej kotki :cry: , co ona biedna przeżywa, skoro aż siusia ze strachu.O kroplach Bacha słyszałam, o feliway`u również, chociaż nie musiałam stosować.Mocne kciuki, aby coś się udało zrobić.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56308
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: misiulka, sebans, TrifnupGer i 112 gości