Strona 1 z 1

szczepienia- kilka waznych pytan!

PostNapisane: Sob kwi 03, 2004 15:52
przez lidiya
Wyprulam sobie flaki niemalze zeby zdobyc kase na zaszczepienie mojej diabelskiej 6.... na raszcie.....(kilka nedznych wyplat do puszeczki)
I mam kilka byc moze glupich pytan....

- czym najlpiej zaszczepic ? mam koty ktore byly juz szczepione i takie ktore beda pierwszy raz
- czytalam cos ze szczepionke na bialaczke podaje sie w noge na wszelki wypadek gdyby spowodowala nowowtwor.. Jak to jest z tym dokladnie?
- czy to prawda, ze po szczepieniu odpornosc spada nagle do 0 i kot w tej chwili moze na cos szybko zachorowac?
- jak to jest z tym wstarzsem ? ile odczekac i czy trzeba w lecznicy po zastrzyku?
- czy szczepionka moze wywolac jakis komlikacje u kota ktory jest slaby i chorowity jak moja Myńka?

bede jechala na 2 tury do lecznicy... :lol: po 3 koty :lol:

PostNapisane: Sob kwi 03, 2004 16:00
przez Ellen
Maly po sczepionce 1 dzien nie jadl, mial goraczke i byl osowialy. Z Zelkiem bylo wszystko w porzatku, niedlugo bedzie mial kolejna dawke, bo juz rok minie od ostatniego szczepienia. Z bialaczka to nie wiem, bo moich kotow na to nie szczepie.

Re: szczepienia- kilka waznych pytan!

PostNapisane: Sob kwi 03, 2004 17:35
przez zuza
lidiya pisze:- czytalam cos ze szczepionke na bialaczke podaje sie w noge na wszelki wypadek gdyby spowodowala nowowtwor.. Jak to jest z tym dokladnie?

Powinno sie szczepic w noge i moiim zdanie najlepiej w ogole osobno, po odczekaniu od szczepienia normalnego
lidiya pisze:- czy to prawda, ze po szczepieniu odpornosc spada nagle do 0 i kot w tej chwili moze na cos szybko zachorowac?

Do zera to nie, ale rzeczywiscie przez okolo 2 tygodnie kot walczy z wirusami i jest oslabiony immunologicznie, dobrze go w tym czasie nie narazac na kontakt z chorobami.
lidiya pisze:- jak to jest z tym wstarzsem ? ile odczekac i czy trzeba w lecznicy po zastrzyku?

pol godziny co najmniej. Koniecznie odczekac.
lidiya pisze:- czy szczepionka moze wywolac jakis komlikacje u kota ktory jest slaby i chorowity jak moja Myńka?

Trudno powiedziec. Jesli jest akurat oslabiona i walczy z jakas inna infekcja to moze. Kot powinien byc szczepiony jak jest zdrowy, a jesli nie jest to w najlepszym do osiagniecia stanie.

Co do reszty to nie wiem. Moje byly szczepione dawno... teraz ciagle sie z czyms borykamy, na dadatek te ich alergie... :? i efekt taki, ze nie szczepie. :-(

Re: szczepienia- kilka waznych pytan!

PostNapisane: Sob kwi 03, 2004 22:47
przez Kocurro
lidiya pisze:- czym najlpiej zaszczepic ? mam koty ktore byly juz szczepione i takie ktore beda pierwszy raz

Najmodniejszy w tel chwili jest Fel-O-Vax i uważany za najlepszy (ale koty często podobno, bo moje się, kiepsko sie po nim czują), ale jest dość drogi i trzeba potem latać doszczepiać wściekliznę. Wiele lat szczepiłam koty znacznie tańszym Quadricatem i też był dobrze.

lidiya pisze:- czy szczepionka moze wywolac jakis komlikacje u kota ktory jest slaby i chorowity jak moja Myńka?


O tym, że kot jest chorowity trzeba poinformować weterynarza i wspólnie dobrać najwłaściwszą i najłagodniejszą szczepionkę - być może zarządzi Tricat i wściekliznę osobno

PostNapisane: Sob kwi 03, 2004 23:08
przez lidiya
koty zaszczepione. Vel O Vax 'em. Czuja sie ok ... Teraz juz chyba nic poza lekkim zlym samopoczuciem nie powinno sie stac ???

Ciekawi mnie dlaczego gdy szczepi sie kota poraz pierwszy, szczepienie nalezy powtorzyc po miesiacu? Wiem ze tak trzeba ale nie wiem dlaczgeo :D