Strona 1 z 3
Nie udało się. Proszę o zamknięcie wątku.

Napisane:
Pon lut 20, 2012 21:54
przez Aneta.I
Dziewczyny pomóżcie!
U znajomego mojej Mamy w fabryce okociła się (kolejny raz pewnie) kotka. Biedna chowa te kociaki gdzie się da.. efekt jest taki, że lądują pod maszynami.
Obecnie trwa tam akcja ratowania kociaków, ponieważ kotka z maluchami schowała się za ścianą. Prawdopodobnie są tam dwa kociaki.. Dzieciaki mają około 4 góra 5 tygodni... Niestety kotka jest dzika, złapać się nie da.. Jedyna szansa dla maluchów, to je zabrać z fabryki.. Panowie z zakładu dosłownie wyburzają kawałek ściany, za którą kotka się schowała.. Mama w każdej chwili może dostać telefon...
Mama weźmie, ale jest przerażona, bo kompletnie nie wie jak się takim maleństwem zająć.. czym i jak karmić...???
Mama miała na dniach dostać kociaka 4 msc i na takiego jest przygotowana, ale nie na noworodka niemal..
Poradźcie coś.... proszę..
Re: Pomocy.. kocięta 4-5 tyg. co robić????

Napisane:
Pon lut 20, 2012 21:58
przez valborga
Podnoszę.
Re: Pomocy.. kocięta 4-5 tyg. co robić????

Napisane:
Pon lut 20, 2012 21:59
przez Aneta.I
Sprawa jest o tyle pilna, że w każdej chwili mogą zadzwonić...
Re: Pomocy.. kocięta 4-5 tyg. co robić????

Napisane:
Pon lut 20, 2012 22:00
przez valborga
Może ktoś pożyczyłby klatkę łapkę? W przyszłości trzeba kotkę wysterylizować:( Co do kotów- czy mają już otwarte oczka? Jeśli jedzą już stałe pokarmy, nie powinno być problemu.
Re: Pomocy.. kocięta 4-5 tyg. co robić????

Napisane:
Pon lut 20, 2012 22:00
przez kotx2
Re: Pomocy.. kocięta 4-5 tyg. co robić????

Napisane:
Pon lut 20, 2012 22:01
przez Hanulka
Re: Pomocy.. kocięta 4-5 tyg. co robić????

Napisane:
Pon lut 20, 2012 22:01
przez Aneta.I
Mama mieszka w Irlandii... Więc nie ma co mówić o klatce łapce..
Kotkę będą sterylizować, pracownicy mają się złożyć na sterylkę.
Mama nie wie, czy same jedzą.. w ogóle ich nie widziała. Po prostu dowiedziała się, że trzeba zabrać.
Re: Pomocy.. kocięta 4-5 tyg. co robić????

Napisane:
Pon lut 20, 2012 22:02
przez valborga
Przede wszystkim ogrzewaj kociaki. Termofor/ butelka z gorącą wodą (owinięta kocem, żeby kotek się nie poparzył) , mleko dla kociąt, a jeśli to niemożliwe to dla niemowląt np. Nan, BebiKO. Po karmieniu masuj brzuszek kotka,żeby się wypróżnił.
Re: Pomocy.. kocięta 4-5 tyg. co robić????

Napisane:
Pon lut 20, 2012 22:04
przez JaEwka
4-5 tygodniowe powinny już same jeść a nawet jeżeli nie jedzą to powinny szybko załapać, spokojnie i bez paniki.
Niech mama zakupi mleko dla kociąt u weterynarza albo w zoologicznym i na początek można to podawać plus próbować karmić saszetkami dla kociąt
Edit: Hm a takie kociaki już same nie kupkają i siusiają? Szczerze to już nie pamiętam bo miałam takie małe pierdy w tamtym roku na wiosnę.
Re: Pomocy.. kocięta 4-5 tyg. co robić????

Napisane:
Pon lut 20, 2012 22:06
przez Aneta.I
Wszystko przekazałam Mamie, mam nadzieję, że sobie poradzi.
JaEwka pisze:4-5 tygodniowe powinny już same jeść a nawet jeżeli nie jedzą to powinny szybko załapać, spokojnie i bez paniki.
Niech mama zakupi mleko dla kociąt u weterynarza albo w zoologicznym i na początek można to podawać plus próbować karmić saszetkami dla kociąt
Mleko dla kociąt ma, kupiła z przeznaczeniem dla tego, którego miała dostać (4 msce). Rozumiem, że dla tych się nadaje?
Re: Pomocy.. kocięta 4-5 tyg. co robić????

Napisane:
Pon lut 20, 2012 22:07
przez JaEwka
Aneta.I pisze:Wszystko przekazałam Mamie, mam nadzieję, że sobie poradzi.
JaEwka pisze:4-5 tygodniowe powinny już same jeść a nawet jeżeli nie jedzą to powinny szybko załapać, spokojnie i bez paniki.
Niech mama zakupi mleko dla kociąt u weterynarza albo w zoologicznym i na początek można to podawać plus próbować karmić saszetkami dla kociąt
Mleko dla kociąt ma, kupiła z przeznaczeniem dla tego, którego miała dostać (4 msce). Rozumiem, że dla tych się nadaje?
A to jest takie mleko co się z proszku rozrabia? jeżeli tak to się nadaje
edit: No i można robić "rosołek" z kurczaka, gotować pierś z marchewką - może być mrożona, potem zmiksować z niewielką ilością wody w której się gotował - tak żeby taka papka wyszła
Re: Pomocy.. kocięta 4-5 tyg. co robić????

Napisane:
Pon lut 20, 2012 22:09
przez Aneta.I
Mleko, które Mama ma w płynie jest..
Re: Pomocy.. kocięta 4-5 tyg. co robić????

Napisane:
Pon lut 20, 2012 22:13
przez JaEwka
to podejrzewam że to zwykłe mleczko typu whiskas czy cuś. Musi kupić mleko w proszku do rozrabiania.
Re: Pomocy.. kocięta 4-5 tyg. co robić????

Napisane:
Pon lut 20, 2012 22:13
przez Aneta.I
Bebiko1 nada się?
Re: Pomocy.. kocięta 4-5 tyg. co robić????

Napisane:
Pon lut 20, 2012 22:14
przez Hanulka
Aneta.I pisze:Mleko, które Mama ma w płynie jest..
tez dobre..? myślę..tylko do wieku żeby bylo dostosowane... mlodziaki takie same jedzą i kupkają..
