kot samolub - jak go zmienić?

pół roku karmię kochaną kotkę (roczna), którą znalazłam na klatce schodowej (ktoś ją wyrzucił z domu). Tak pokornego i lgnącego do człowieka kota jeszcze nie spotkałam. To fantastyczna kicia podobna do żbika albo rysia, niezwykle towarzyska pieszczocha, więc co robię? Zabieram ją do domu, kąpię (stała grzecznie bez ruchu i cierpliwie czekała aż skończę), odpchliłam ze 100 proc. pewnością, że teraz będą w domu 2 kociaki. Niestety, mój 6 letni kastrat rzucił się na Łatkę (tak ją nazwałam) i dziad jeden nie akceptuje jej. W takim układzie kotka przychodzi do mnie codziennie pod drzwi wieczorem o tej samej porze na jedzonko i nocuje pod nimi całą noc na kocyku, kt. jej podłożyłam, jak pies, a w dzień włóczy się po piwnicy (widać, że niechętnie wychodzi na powietrze). Ludzie, czy istnieje sposób na to, by drugi kot zaakceptował obecność nowego?! Wierzyć mi się nie chce, że to niemożliwe! Proszę o jakieś radykalne rady, wiem że mój kocio czuje się zagrożony, ale nie pozwolę mojej Łatce na taką poniewierkę z powodu humorów 1 kocura. Szukam też dla Łatki adopcji. Proszę o pomoc!