Strona 1 z 1
leczenie plazmocytarnego zapalenia dziąseł virbagenem omega

Napisane:
Czw lut 16, 2012 14:37
przez lutra
Koleżanka z kotem mieszka we Francji. Kot ma zapalenie dziąseł, ma już tylko kilka zębów z przodu. Co jakiś czas dostaje preciwbólowe i odżywa, a potem znów nie jest dobrze. Wet zaproponował kurację virbagenem omega. Podobno pod narkozą (!?) się podaje dawkę (jaką?) w dziąsła. W ciągu dwóch tygodni trzeba ponoć 3-5 razy powtórzyć całą akcję i ma być lepiej. Czy ktoś z Was słyszał o takim leczeniu?
Re: leczenie plazmocytarnego zapalenia dziąseł virbagenem omega

Napisane:
Czw lut 16, 2012 14:44
przez Patmol
ja sobie zaznaczę
Re: leczenie plazmocytarnego zapalenia dziąseł virbagenem omega

Napisane:
Czw lut 16, 2012 15:14
przez Miśka74
też sobie zaznaczę. Nie słyszałam... ale tak w ciągu 2 tyg 3-5 razy narkoza?? chyba bym się bała, mimo wszystko...Mój nie ma już żadnego zęba, vet mi poradziła dać kotu co tydzień 3-4 krople Oeparolu(tego na odporność). Zamierzam wypróbować...EDIT: doczytałam, że to koci interferon, tak? to coś mi wspominała vet. Mówiła o wmasowywaniu w dziąsła. Podobno może przynieść poprawę, ale nie musi naturalnie. Jeśli Rudolfowi mimo ekstrakcji wszystkich zębów będzie się to zapalenie odnawiać to chyba wypróbuję(ale najpierw z tym oeparolem powalczę)
Re: leczenie plazmocytarnego zapalenia dziąseł virbagenem omega

Napisane:
Czw lut 16, 2012 15:24
przez ksb
Też sobie zaznaczę
Re: leczenie plazmocytarnego zapalenia dziąseł virbagenem omega

Napisane:
Czw lut 16, 2012 16:54
przez ankacom
zaznaczam
Re: leczenie plazmocytarnego zapalenia dziąseł virbagenem omega

Napisane:
Pt mar 02, 2012 22:20
przez Tweety
u mojej najstarszej Pusi pomogło usunięcie wszystkich zębów, mamy święty spokój a Puśka je wszystko co jej wpadnie do pysia
Re: leczenie plazmocytarnego zapalenia dziąseł virbagenem omega

Napisane:
Pt mar 02, 2012 22:35
przez *anika*
Zaznaczam.
Mam dwie kotki z przewlekłym zapaleniem dziąseł.
Obie mają usunięte prawie wszystkie zęby. Pozostały im kły, jednej kotce też wszystkie siekacze i 4 sztuki z tylnych środkowych (dalsze przedtrzonowce). Zabieg usunięcia zębów miały na początku stycznia 2012. Tam gdzie były do niedawna zęby nie ma już w ogóle stanu zapalnego. Ani, ani! Są idealnie różowe dziąsła, takie jak powinny być. Przy kłach i u jednej kotki kłach i przedtrzonowcach oczywiście jak było zapalenie, tak jest nadal. Ale to zdrowe zęby były i te zapalenie też jakieś nieszczególne, więc te zęby nie nadawały się do usunięcia już teraz (no bo po co?). Jak się wygoi wszystko do końca (u jednej kotki jeszcze ciut-ciut z tyłu niezagojone) to spróbuję z myciem jej zębów - zobaczę czy stan zapalny się znacząco zmniejszy.
Obie też są od jakiegoś czasu na sterydzie, ale coraz rzadziej podawanym (wg wskazań lekarza). Dążę do odstawienia sterydu, o ile się będzie dało.
Re: leczenie plazmocytarnego zapalenia dziąseł virbagenem om

Napisane:
Sob mar 03, 2012 8:48
przez lutra
dzięki annie09 udało się dotrzeć do artykułu z pisma weterynaryjnego, w którym piszą o prawdziwości tezy tytułowej. Jakoś w maju podejmiemy leczenie, bo kota przyjedzie do Polandu. damy znać o efektach.
