Strona 1 z 3

Sposoby na kota

PostNapisane: Pt kwi 02, 2004 10:10
przez aga_smolik
Od niedlugiego czasu mam kotka, bystrego kocurka imieniem Smolik. Nigdy wczesniej nie mialam kota, i przyznam, ze jestem przerazona iloscia "szkod" jakie to male stworzenie jest w stanie spowodowac w domu. Począwszy od drapania mebli, ścian pokrytych tapeta siusianie na tapczany, kopanie w doniczkach, itp., itp,
Uwielbiam mojego kota i chce stworzyc mu jak najlepsze warunki do zycia, ale tez, chcialabym sama zyc spokojnie nie martwiac sie ciagle co znowu dzis "zmaluje" moj kot. I tu moja wielka prosba do Was - doswiadczeni "kociarze". Podzielcie sie prosze, jak dajecie sobie rade z temperamentem Waszych pupili, moze wpadliscie na jakies ciekawe pomysly, patenty , ktore i mnie troche ulatwia zycie.
pozdrawiam
aga_smolik
ps. aha mam juz psa, kory zreszta jest w porownaniu do kota spokojnym aniolkiem, wiec na drugiego kota z racji braku miejsca nie moge sobie juz pozwolic

PostNapisane: Pt kwi 02, 2004 10:14
przez kinus
Dwa koty zajmuja podobna ilosc miejsca co jeden :) a wtedy zniszczen byloby mniej. Moja ruska tez jak byla sama, to wiecej niszczyla. Teraz bawi sie z kolezanka i nic nie niszczy. Moze jesli nie chcesz drugiego kotka, to wiecej samemu spedzaj na zabawie z kotkiem, aby nie mial czasu na niszczenie ? moze cos sie ostatnio u Ciebie zmienilo i kotek w ten sposob chce pokazac, ze mu sie zmiana nie podoba ?

sposob na kota

PostNapisane: Pt kwi 02, 2004 10:22
przez aga_smolik
Moj kot zzyl sie juz dosc mocno z psem, lubia razem spac, bawia sie razem gryza sie (nieszkodliwie) i ganiaja sie po calym domu, wiec sadz, ze ma rozrywke i pewne zajecie (ulubione to polowanie na biala koncowke ogona mojegp psa) :). A z racji braku miejsca nie moge sobiepozwolic na 3-ego zwierzaka (kawalerka + 2 osoby + kot + pies :))
pozdrawiam
aga_smolik

PostNapisane: Pt kwi 02, 2004 10:36
przez Nigra
Rysiek wie, ze nie wolno mu wchodzic na parapet (ktory jest dosyc nisko) bo tam sa doniczki. Za kazdym razem gdy wchodzil, podchodzilam zrzucalam i mowilam:Rysiu, nie wolno. Jak byl uparty pomagalam mu klapsem zwinieta gazeta-nie boli ale dla uszu nieprzyjemne. Na parapet nie wchodzi. Podobnie rzecz wyglada z parapetem w kuchi tylko z ta roznica ze rosna tu ziola, ale on ma tu swoja doniczke z ulubiona pietruszka, wiec gdy nos i lape wsadzal w bazylie to znowu:Rysiu, nie wolno, przestawiam gada do pietruchy. Z drapaniem nie mam problemu, bo upatrzyl sobie fotel Bugsa, wiec mu nie bronie. Czasami jak broi wystarczy glosniejsze: Ryyysiiuuu...i kot jest jak aniolek. Konsekwentnie i z miloscia. Z psem pewnie by sie bawil ale Bugs jest na to za stary wiec rzucam mu mysz az do zmeczenia...no i drugi kot w drodze.

PostNapisane: Pt kwi 02, 2004 10:51
przez Evelyne
A teraz inne pytanie ;) Skąd kociak ma imie Smolik ?:)

na imie mu Smolik...

PostNapisane: Pt kwi 02, 2004 11:05
przez aga_smolik
bo jest czarny jak smola a i pani lubi mocno muzyke A. Smolika...:)

PostNapisane: Pt kwi 02, 2004 13:07
przez Evelyne
No proszę. Ja uwielbiam pana A. Smolika :D Szczególnie z Miką Urbaniak :D

PostNapisane: Pt kwi 02, 2004 13:25
przez Wojtek
Witam :)

W sprawie drapania mebli:
czy kotek ma swój drapak?

PostNapisane: Pt kwi 02, 2004 13:40
przez Maryla
Wojtek pisze:Witam :)

W sprawie drapania mebli:
czy kotek ma swój drapak?

Zapytał się producent.

PostNapisane: Pt kwi 02, 2004 14:57
przez ania7403
Ja mam inny problem.
Mam w domu długie, wysokie kolumny.
Jak była tylko KiziaMizia, to nigdy nie przyszło jej na myśl na nie skakać.
Po prostu nie.
Zjawił się Artur. Zaczął skakać. Ale on jest chudziutki i delikatny. A Kizia Mizia....... lepiej nie pytajcie....otyła dachowa kocica....

Kolumny aż drżą.......

PostNapisane: Pt kwi 02, 2004 18:58
przez zuza
Kurcze... mam anioly nie koty - pocieszeniem moze byc mysl, ze zajakis czas kot przestanie troche psocic bo dorosnie. Ja swoje wzielam dorosle i nie psoca nic a nic...
A drapak maja i tylko drapak drapia.

PostNapisane: Sob kwi 10, 2004 18:34
przez Kasia D.
Ja tylko dodam , że Aga ma Smolika ode mnie :mrgreen:

PostNapisane: Sob kwi 10, 2004 19:00
przez zuza
:lol:

Re: Sposoby na kota

PostNapisane: Sob kwi 10, 2004 19:09
przez Falka
aga_smolik pisze:Począwszy od drapania mebli, ścian pokrytych tapeta


Przydałby sie drapak dla Smolika albo chociaż jakiś wiklinowy mebel - fotelik, kuferek. No coś na czym mógłby ostrzyć pazurki :)

aga_smolik pisze:siusianie na tapczany


Może żwirek mu nie odpowiada albo kuweta umieszczona jest w jakimś mało spokojnym miejscu, może ma chory pęcherz? Trzeba Smolika zapoznać z kuwetą. A w jakim on jest wieku? Może to już dojrzewanie daje się we znaki?

aga_smolik pisze:kopanie w doniczkach, itp., itp,


Wszystkie moje koty przechodziły przez ten okres :roll: Choć spokojne są jak aniołki 8) Możesz kupić do doniczek keramzyt albo takie spore osdobne kamyki i zasyapać ziemie w doniczkach gruba warstwą. Można też ziemię zasłonić siatką plastikową, tak, żeby nie mógł sobie w niej kopać. Po pewnym czasie zapomni o tym, że kopanie w doniczkach to fajna zabawa :D

PostNapisane: Sob kwi 10, 2004 19:46
przez Hana
Wyciąganie łapką kamyczków z doniczki i turlanie po podłodze też jest fajne. :D

ps. z takiego turlania moja kocica też w końcu wyrosła...