Kot boi się obcych

Mam problem z moim kocurkiem- Filipkiem. Otóż przy mnie i rodzicach jest żywiołowy, lubi się bawić a nawet sobie z nami pogada, gdy coś mu nie pasuje. Wystarczy jednak dźwięk dzwonka do drzwi lub domofonu i od razu chowa się za biurko. Jak przyjechało do mnie na święta kuzynostwo to wychodził jedynie wieczorami by załatwić swoje potrzeby i się najeść. Nie strofuję go, nie ganię ani tym bardziej nikt go nigdy nie uderzył z domowników. Nie wiem jak przełamać jego strach przed obcymi.
Filipek był znajdą, ktoś go znalazł jak był mały na ogródkach i przyniósł do zoologicznego. Stamtąd go wzięłam.Nie wiem skąd u niego ta panika wobec innych ludzi
. Raz uciekł na półpiętro (mieszkam w bloku), a rodzice tego nie zauważyli. Dopiero jak wróciłam to go znalazłam. Był bardzo przestraszony i zszokowany. Może dlatego? Sama nie wiem. Czy można jakoś przełamać ten strach?
Filipek był znajdą, ktoś go znalazł jak był mały na ogródkach i przyniósł do zoologicznego. Stamtąd go wzięłam.Nie wiem skąd u niego ta panika wobec innych ludzi
