Strona 1 z 7

Ptyś i Petunia już za Tęczowym Mostem

PostNapisane: Nie lut 12, 2012 13:26
przez M_o
Petunia wraz z pięcioma kotami mieszkała u Pani Ani. Kiedy kobieta zmarła trzy z kotów znalazły DS, trzy DT.

Obrazek Obrazek Obrazek

Petunia trafiła do nas 30 stycznia. Zajęła łazienkę z Szanejką, która po kilku dniach pojechała do DS. Po tym, gdy Petunia zamieszkała w naszej łazience dowiedzieliśmy się, że Petunia miała dodatni wynik badania FeLV [badanie robiono 11.02.2010]. Powtórzyliśmy badanie 1.02.2012 - wynik również pozytywny. Mamy cztery rezydentki, z których tylko jedna jest szczepiona na białaczkę, więc Petunia nadal mieszka w łazience.

Petunia jest delikatną koteczką. Bardzo dużym stresem była dla niej zmiana miejsca, utrata opiekunki. Brana na ręce nie protestuje, ale od razu zwija się w kulkę. Nie gryzie, nie drapie, wtula się w człowieka próbując się schować, stać się niewidoczną. Towarzyszymy jej w łazience, przytulamy, żeby nie czuła się odrzucona.

Koteczka je to wszystko, co pozostałe koty - mięso, jogurt, suche (ona je Calm) i robi to z dużym apetytem.

Na jutro, 13 lutego, umówieni jesteśmy na sterylizację kotki. Po sterylizacji kotki zaczniemy jej szukać domu.

Re: Petunia

PostNapisane: Nie lut 12, 2012 17:53
przez MalgWroclaw
Trzymam za nią kciuki i za Was.

Re: Petunia

PostNapisane: Nie lut 12, 2012 17:58
przez Gosiara
:ok: :kotek:

Re: Petunia

PostNapisane: Nie lut 12, 2012 18:08
przez RudyiSrebrnyKot
:ok:

Re: Petunia

PostNapisane: Nie lut 12, 2012 18:14
przez jakanu
Trzymam kciuki.....

Re: Petunia

PostNapisane: Nie lut 12, 2012 18:50
przez M_o
Dziękuję:-)

Re: Petunia

PostNapisane: Nie lut 12, 2012 18:57
przez zuza
Ogromne kciuki!

Re: Petunia

PostNapisane: Pon lut 13, 2012 9:09
przez fiszka13
Wstawiłam Petunię do pierwszego postu w wątku białaczkowych adoptusiów :ok:

Re: Petunia

PostNapisane: Pon lut 13, 2012 9:16
przez M_o
Dziękuję:-)

Re: Petunia

PostNapisane: Pon lut 13, 2012 17:16
przez mamaja4
Śliczna z niej burasia.
Trzymamy dziś kciuki! Już chyba ten czas? :?

Re: Petunia

PostNapisane: Pon lut 13, 2012 19:50
przez miltonia
Cudowna burasia :)
Petuniu za pomyślny zabieg :ok:

Re: Petunia

PostNapisane: Pon lut 13, 2012 21:25
przez M_o
Petunia już po zabiegu. Leży pod światłem, pod kocykami, pod czujną opieką. Dwa razy zwróciła żółcią. My panikarze jesteśmy, więc będą dyżury nocne.

Przy okazji robiliśmy badanie krwi. Wyniki skonsultuję jutro - dziwne liczby i wykresy nic mi nie mówią.

Re: Petunia

PostNapisane: Pon lut 13, 2012 21:35
przez ewar
Wymioty po narkozie być mogą, tak słyszałam.Sterylka powinna jej dobrze zrobić, rujki bardzo osłabiają kotkę.

Re: Petunia

PostNapisane: Pon lut 13, 2012 22:43
przez Gosiara
:ok: :kotek:

Re: Petunia

PostNapisane: Wto lut 14, 2012 19:57
przez M_o
Dyżury nocne, a jakże, były. Koło piątej kotka poczuła się na tyle dobrze, że mogliśmy ją zostawić samą. Korzystała z kuwety, koło 8 zjadła śniadanie i odsypia.

W weekend będziemy jej robić profesjonalne zdjęcia i zaczniemy kampanię szukania domu.