Miau.PL

Witam.

Może ten temat był gdzieś poruszany , ale jakoś nie umiem odszukać. Mam pytanko jak to jest z kotami
Czy pawik to coś grożnego? Dzisiaj moje kocio malutkie osiem kilo wagi i 11 miesięcy zwymiotował sobie rano. Czy paw może być z łakomstwa? On cały czas je..... No dzisiaj przystopował zjadł tylko dwie saszetki i garstkę suchego.
Może panikuję , ale proszę o opinie. On pierwszy raz pawiował.

Kłaczek.

Powody mogą być różne, może się rozchorował, może się zakłaczył, a może faktycznie się objadł, jeden z moich kotów notorycznie wymiotuje jeżeli dostanie coś w formie niezmielonej, np: kawałki kurczaka, bo nie gryzie tylko łyka w całości i z tej łapczywości potem wymiotuje Ja bym poobserwowała trochę kota, czy zachowuje się normalnie, czy nie jest osowiały i czy załatwia się, bo jeżeli wymiotuje i się nie załatwia to mógł się zatkać, jeżeli wymiotuje i ma rozwolnienie to pewnie się rozchorował i trzeba zabrać do lekarza- zresztą przy zatorze ja też zabieram do weta i robię rtg z kontrastem, żeby wykluczyć ciało obce, czy wgłobienie jelita. Jeżeli w wymiotach są kłaki to zapewne się zakłaczył i trzeba mu podać bezopet lub zawiesinę z siemienia lnianego, w przypadku drastycznego zakłaczenia parafinę (wszystko już to przerabiałam, bo od wielu lat mam koty długowłose ). A czy kota nie przekarmiasz trochę? Kot w tym wieku już nie powinien jeść ile chce, bo skończy się to otyłością i zaczną się naprawdę poważne problemy ze zdrowiem.

Czy kot jest szczepiony?
Pawik najczęściej może wynikać ze zbyt łapczywego jedzenia (szczególnie łykania chrupek w całości); zakłaczenia (czy w pawiu był kałczek?); ciała obcego w kocie lub choroby.
Jeżeli jedzenie jest niestrawione, najprawdopodobniej kot jadł zbyt łapczywie. Jeżeli jest kłak - z zakłaczenia, można podać pastę albo chrupki na kłaczki. Obserwuj kota, jeśli wymioty się nie powtórzą, to luz. Jeżeli będzie wymiotował dalej, trzeba iść do weta. Ja moim podaję pastę odkłaczającą lub parafinę w takim wypadku, ale robię to na swoją odpowiedzialność

Odkłaczasz go?podajesz pastę odkłaczającą?

alix76 pisze:Czy kot jest szczepiony?
Pawik najczęściej może wynikać ze zbyt łapczywego jedzenia (szczególnie łykania chrupek w całości); zakłaczenia (czy w pawiu był kałczek?); ciała obcego w kocie lub choroby.
Jeżeli jedzenie jest niestrawione, najprawdopodobniej kot jadł zbyt łapczywie. Jeżeli jest kłak - z zakłaczenia, można podać pastę albo chrupki na kłaczki. Obserwuj kota, jeśli wymioty się nie powtórzą, to luz. Jeżeli będzie wymiotował dalej, trzeba iść do weta. Ja moim podaję pastę odkłaczającą lub parafinę w takim wypadku, ale robię to na swoją odpowiedzialność

Widzę, że w tym samym czasie napisałyśmy wybitnie zgodne posty

No to tak:
Ja tego pawia nie widziałam, ale wiem ,że było jedzenie , które zjadł rano czytaj kawałek kiełbaski wysępionej i mokre, a wczoraj zjadł; cały kartonik bozity dostał w prezencie i zjadl...
On sam sobie bierze jedzenie suche co chce i kiedy chce. Rozrywa wszystkie woreczki.
On jest rasowym mco i szczepionym naturalnie.
Wiem ,że popełniam błąd bo rozpieszczam Bazylego okrutnie.
Odkłaczam gościa pastą i ma zasiany owies w donicy. Po pawiu jadł ten owies jak królik.

persiak1 pisze:cały kartonik bozity dostał w prezencie i zjadl...

Na raz?
Jeżeli tak to ewidentnie jest przekarmiany a wymioty moga być z przeładowania przewodu pokarmowego.

persiak1 pisze:On sam sobie bierze jedzenie suche co chce i kiedy chce. Rozrywa wszystkie woreczki.

11 miesięczny kot nie powinien mieć jedzenia non-stop i ile chce. To nie kociak. Najwyższy czas wydzielać mu jedzenie zanim mu wątroba i jelita siądą albo otłuszczy się w stopniu monstrualnym.

Osobiście radzę uważać z tym rozpieszczaniem, bo można wyrządzić kotu wielką krzywdę, kota jest łatwo utuczyć a bardzo trudno odchudzić, wiem bo walczę z nadwagą jednej z moich koteczek NFO, która również waży 8 kilo, choć ogólnie również gabarytowo jest kotem bardzo dużym, jednym z największych jakie udało mi się zobaczyć płci żeńskiej. Również jest kotem, który potrafi włamać się do każdej szafki i każdego worka, nawet do lodówki, dlatego suche mam schowane w puszcze na najwyższej półce w szafie i zamknięte w walizce podróżnej na kłódkę absolutnie nie dawałabym kotu czegoś takiego jak kiełbasa, polecam poczytanie nt diety BARF o ile już nie jest Ci znana. Koty duże jak MCO czy NFO w dodatku często mają problemy z sercem, nie tylko genetyczne HCM ale również nabyte, co przy nadwadze kończy się często tragicznie.

Ok wydzielam , ale on sam się włamuje i kradnie wszystko co znajdzie na drodze. Ostatnio zostawiłam na noc worek karmy zamknięty jasna sprawa. Rano patrzę , a z worka wychodzi głowa Bazylego. Otwiera sobie pojemniki sam. Rozmawiałam ostatnio z hodowczynią z racji świąt i pytałam ją jak karmić dorosłego kota. Ona mawia ,że suche powinny mieć non stop dostępne. Kiełbaska to wymuszona była rano. Czekam na pancerny pojemnik i koniec szwedzkiego stołu. Powinien dotrzeć po wekendzie.

Jak się chce to można, kłódki z walizki podróżnej nawet najinteligentniejszy kot nie otworzy, choćby nie wiem co.

To jest Twój kot i zrobisz jak zechcesz, ale otyłość dla kotów MCO jest szczególnie niewskazana - ich stawy, kręgosłup muszą i tak znosić duże obciążenia, nie należy im dokładać wagi tłuszczu. Cukrzyca u otyłych kotów tez jest częstsza niż u szczupłych. Serce tez ma więcej pracy.

Przez przekarmianie kot ma rozepchany żołądek, je coraz więcej, wymioty niszczą jelita i zęby.

Karmę mozna łatwo zabezpieczyć przed kotem, to nie szympans.

Posłuchaj hodowcy swojej rasy, bo dobrze radzi. Ja walczę od roku z HCM i nawet u kotki o wadze prawidłowej nie jest to łatwe- uwierz mi, Otłuszczenie narządów jak serce i wątroba, utrudnia walkę z każdą chorobą, lepiej dbać o kondycję kota niż potem płakać.

moorland pisze:Otłuszczenie narządów jak serce

U kotów serce nie ulega otłuszczeniu, ale wysiłek w pompowaniu krwi ma dużo większy, szybciej się "męczy" i łatwiej o rozwój choroby.

Tak? Wydawało mi się, że dr Niziołek zalecał mi dbanie o kondycje żeby serducho się nie otłuściło, ale może źle zrozumiała Zresztą jestem trochę przewrażliwiona co do otłuszczenia serc, bo wołowe teraz sama oprawiam dla kotów i jak widzę 6cm warstwy tłuszczu wokoło to jestem przerażona