Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kiara&Tigra pisze:Hej,
Czytam ten wątek i większość z was pisze, że dwa kociaki są lepsze niż jeden przede wszystkim dlatego, że mają towarzystwo. A jeśli mam psa, czy taki kumpel też jest ok czy tu chodzi raczej o to, iż kot musi mieć towarzystwjo swojego gatunku?
I jak to w końcu jest jeśli chodzi o kwestie finansową bo ja podliczyłam i wyszło na to, że dwa koty to dwa razy więcej pieniędzy a wszędzie czytam, że to niewiele większy wydatek. Jeśli ktoś by mógł napisać ile karmy i żwirku schodzi na jednego a ile na dwa koty. Dodam, że karmić będę głównie suchym dobrej jakości typu pro plan lub TOTW a i żwirek też bym chciała jak najlepszy.
leeann pisze:"Nowego" kota najpierw odizoluj np. w łazience lub osobnym pokoju. Zapewnij mu tam jedzenie, kuwetę i jakieś posłanie. Kociaki niech najpierw poobwąchują się przez drzwi i pewnie posyczą przy okazji chociaż niekoniecznie. Nowy też będzie miał stresa, a koty w stresie mają niską odporność. Mało, że obcy dom to i obcy kot. Poza tym nowy maluch musi się oswoić z nowościami - miejscem, ludźmi i Melą. Zapewne po wypuszczeniu zaszyje się w pierwszy możliwie ciasny i wg niego bezpieczny kąt dlatego ważne jest pozatykać wszelakie dziury gdzie kociak może się schować i skąd trudno mu będzie wyjść. Prawdopodobne jest, że na pierwszy rekonesans wyjdzie dopiero w nocy gdy już pójdziecie spać. Nie zrażajcie się przecież on też musi się przyzwyczaić do nowej sytuacji i miejsca dajcie mu czas by sam wyszedł do Was. Pierwsze spotkanie kociaków niech będzie pod kontrolą wprawdzie to kociaki, ale lepiej żeby któryś nie wpadł w panikę. Absolutnie - zaabsorbowani nowym przybyszem - nie zostawcie Meli na boku - miziać Melę, miziać przecież w końcu to dla niej towarzysz/ka i ona musi mieć to co zawsze na swoim miejscu. (Nawiasem powiem moja dwójka raz jeden gdy przywlekłam cały 4-osobokoci nowy miot w ramach protestu zlała się na łóżko - też były kociakami). Możesz zaopatrzyć się na wszelki wypadek w odstraszacz albo po prostu newralgiczne miejsce typu łóżko czy miękkie fotele skropić sokiem z cytryny - koty nie lubią zapachu cytrusów.
W przypadku moich różnica wieku była mniej więcej miesiąc i poza incydentem łóżkowym dosłownie po 3 dniach już problemu nie było.
Trzymam będzie dobrze.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 525 gości