Strona 1 z 16

dlaczego lepiej wziac 2 kotki?

PostNapisane: Czw kwi 01, 2004 16:31
przez lidiya
Ja wiem dlaczego, ale nie potrafie tego uargumentowac :D
Napiszcie dlaczego nie majac zadnego kota, lepiej jest wziasc odrazu 2 ( np rodzenstwo) :D

PostNapisane: Czw kwi 01, 2004 16:33
przez Sydney
bo będzie im raźniej i weselej :D, a jak nikogo nie będzie obok to będą mogły się do siebie przytulać :)

PostNapisane: Czw kwi 01, 2004 16:37
przez zuza
To Daga moze zaargumentowac :-)

Ja ze swojej strony - jak sie ma jednego kota to sie po jakims czasie chce drugiego (nie wiem czemu to tak dziala, ale dziala) no i wtedy stres z wprowadzaniem drugiego kota, a tak sie od razu ma i juz.

Poza tym dwa koty sie lepiej chowaja - nie czuja sie samotne jak zostaja bez ludzi, maja sie do kogo przytulic.

NIe rozrabiaja tak bardzo jak jedna sztuka, bo sie bawia ze soba zamiast psocic w domu (tylko czy to prawda czy tylko moje wyobrazenie? :roll: )

Moze mi cos jeszcze przyjdzie do glowy...

PostNapisane: Czw kwi 01, 2004 17:03
przez Bonkreta
Argumentów jest cała masa :-)

1. Dwa koty zajmują się sobą i dostarczają sobie wzajemnie rozrywki

2. Kot, który ma ochotę wbić zęby i pazury w kogoś innego, wybiera drugiego kota zamiast właściciela

3. Oglądanie dwóch bawiących się kotów jest nieporównywalnie bardziej interesujące od oglądania jednego kota

4. Jeśli masz ochotę na przytulanki z kotem, a Twój kot nie, zawsze możesz spróbować z drugim kotem !

5. Dwa koty to dwa razy tyle mruczenia !

6. Spośród swoich ulubionych kolorów kotów możesz wybrać od razu dwa !

7. Dwa koty tworzą znacznie więcej interesujących estetycznie układów przestrzennych w czasie snu

8. Kupowanie całej wyprawki dla kota (kuweta, drapak...) jest bardziej uzasadnione ekonomicznie, jeśli będą z niej korzystać dwa koty :-)

9. Jeśli masz dwa koty, to o połowę mniejsze jest ryzyko, że nową, śliczną, właśnie kupioną zabawką nikt nie będzie się chciał bawić !

10. I wreszcie - biorąc dwa koty zapewniasz dom dwa razy większej liczbie potrzebujących kotów.


Zauważmy, że praktycznie wszystkie te argumenty odnoszą się także do następnych pytań - dlaczego lepiej 3 koty...., 4 koty.... itd. :-)

Ja nie mam rodzeństwa, tylko dwa koty w tym samym wieku, ale z różnych miotów - i uważam, że to jest super wyjście !

PostNapisane: Czw kwi 01, 2004 17:10
przez Lili
pod wymienionymi sie podpisuje, i dodam swoj -> jesli kot od malego sam jest wychowywany, to moze stac sie agresywny w stosunku do innych zwierzat (jak Lili...)

PostNapisane: Czw kwi 01, 2004 17:11
przez lidiya
Bonkreta :ok:

PostNapisane: Czw kwi 01, 2004 18:33
przez natia
to prawda, ze jak sie ma jednego kota to czlowieka az ssie, zeby miec drugiego. Kazdy kolejny dzien wzrastania malej Pulcherii przynosi mi takie uczucie, ze ona zaraz bedzie wielka i samolubna i z wieksza trudnoscia zaakceptuje nowe malenstwo. Wiem ze to straszna przesada i moge spokojnie jeszcze poczekac na tego drugiego malucha, ale calkiem irracjonalnie sie niecierpliwie. A w ogole czesc i czolem wszystkim wam, kochane kociary i kociarze. Czytam was od dawien dawna, ale jakos sie nie wlaczalam do rozmow. Bylo mi smutno po stracie kocia...

PostNapisane: Czw kwi 01, 2004 18:41
przez zuza
Witaj Natiu :-)

PostNapisane: Czw kwi 01, 2004 18:57
przez szuska
Czuje sie juz w pelni przekoanana. Biore dwa, jesli mi Lidiya zezwoli

PostNapisane: Czw kwi 01, 2004 19:18
przez zuza
:lol:

PostNapisane: Czw kwi 01, 2004 20:17
przez Happy
Szuska :D :ok:

Aha, Bonkreta - argumenty super, aż sobie zapisałam "na zaś" :wink:

PostNapisane: Czw kwi 01, 2004 20:19
przez Bonkreta
Happy pisze:
Aha, Bonkreta - argumenty super, aż sobie zapisałam "na zaś" :wink:


Cieszę się i polecam na przyszłość :-)

PostNapisane: Czw kwi 01, 2004 20:56
przez Petroniusz
No i można sobie posłuchać mruczenia w stereo... Rewelacja, polecam! :D

PostNapisane: Czw kwi 01, 2004 21:54
przez Kasia84
Ja niedawno wzjełam kota,ale jak narazie to starczy mi wrazen :) .Musze przyznać ze rzeczywiście chce sie miec nastepnego w moim przypadku to jest spowodowane tym,ze wczesniej nie mialam doczynienia z kotami a teraz wiem jaki e sa kochane... :1luvu:

PostNapisane: Czw kwi 01, 2004 23:53
przez Olat
Podpisuje sie pod powyzszymi argumentami i dodam, ze dwa (i więcej kotów):

-mniej niszczą (bo się nie nudzą, tylko zajmują soba nawzajem),
-mniej jedzenia się marnuje (najbardziej wybredne są jedynaki),
-okna/balkony i inne groźne dla kotów miejsca tak samo trzeba zabezpieczyc dla jednego- jak dla dwóch,
-koszty utrzymania dwóch kotów sa naprawdę niewiele większe, iż jednego (zabawki, kuwety, drapaki, zabezpieczenia, szczotki, obcinaczki do pazurków, legowiska, itp są po prostu wykorzystywane razy dwa).
Rośnie jedynie nieznacznie zuzycie żwirku i jedzenia (tu tez nieznacznie, bo przy dwóch kotach marnuje sie o wiele mniej jedzenia, niz przy jednym)
-mozna je łatwiej zostawiac same nawet na parę dni (jeśli ktoś znajomy zajdzie zaopatrzyc kociarnię w jedzonko i kuwetkę wyczyścić), a na pewno na parę godzin,
-znacznie mniej krzywd od rozbawionego kociaka doznają opiekunowie (bo kociak wyżywa się na kumplu)
-kot jest zdrowszy psychicznie- ma namiastkę zycia w normalnym kocim świecie, nie tkwi w przekonaniu, ze jest jedynym kotem na świecie, ma szansę rowinąć normalne kocie zachowania i sposób komunikowania się
-mają mniejszą skłonność do otyłości (która jest zmora kotów niewychodzących), dzieki wiekszej dawce ruchu, bo żaden czlowiek nie zastąpi kotu drugiego kota do zabawy. Jako szczupłe- sa zdrowsze, zatem mniejsze wydatki na weta
...

Moze jeszcze coś mi się przypomni ;)