Strona 1 z 1

Choroba zakrzepowa żył u kotów-potrzebuje sugestii

PostNapisane: Pt lut 03, 2012 20:19
przez Tosza
Nie znalazłam u wujka Gugla, więc poszukam tutaj :)
Potrzebuje wszelkich informacji na temat objawów, leczenia i rokowań. Niekoniecznie w postaci kompletnej i zwartej informacji.
Podejrzewam tą chorobę u mojego kota, wiem, że trudno ją zdiagnozować gdy jeszcze nie jest bardzo zaawansowana, ale znajduję jakies opisy na temat objawów ( weterynarz twierdzi, że choroba zakrzepowa na początku objawów nie daje).
A teraz fakty: Kotka jedenastoletnia, zdrowa, drobna, sprawna. Od pewnego czasu więcej spi, ale nadal łapie myszy i ryjówki. Od pewnego czasu pojawiła się nerwowość,irytacja, nagłe zrywanie się z miejsca i ucieczka, bardzo intensywne lizanie się po tylnych częściach ciała. To nie pchły, nie pęcherz ( wyniki moczu książkowe, brak kryształów), nie wiem czy może być alergia objawiająca sie drapaniem i jednocześnie brakiem zmian na skórze. Dziś odkryłam, że kot ma dużo chłodniejsze łapy niz inne koty. I na postawie tych łącznych objawów wytypowałam chorobę zakrzepową , a teraz chciałabym ja potwierdzić lub wykluczyć, tylko nie wiem jak. Wet ma mi na jutro sprawdzić, czy w Krakowie robi się jakieś badania na krzepliwość ( ludziom się robi, bo sama miałam, ale próbki zwierzęcej raczej nie przyjmą, poza tym to podobno strasznie drogie badanie-przynajmniej to ludzkie). Co jeszcze mogę sprawdzić, na co powinnam jeszcze zwrócić uwagę. Co to jeszcze, prócz choroby zakrzepowej, może być.

Re: Choroba zakrzepowa żył u kotów-potrzebuje sugestii

PostNapisane: Pt lut 03, 2012 20:22
przez LimLim
Przeniose na Koty.

Re: Choroba zakrzepowa żył u kotów-potrzebuje sugestii

PostNapisane: Pt lut 03, 2012 20:24
przez Liwia
Mój Maks też tak ma, od dawna. Nie przyszło mi do głowy, że to choroba może być 8O
Z tym, że zimniejsze łapy nie są u niego zagadką - wychodzi podczas gdy pozostałe koty leżą na kaloryferach 8)

Re: Choroba zakrzepowa żył u kotów-potrzebuje sugestii

PostNapisane: Pt lut 03, 2012 21:29
przez bluerat
Weź pod uwagę jeszcze zmiany zwyrodnieniowe w obrębie kręgosłupa i stawów biodrowych (RTG kręgosłupa boczne i miednicy najlepiej w ułożeniu jak na dysplazję).
Jakies zaburzenia unerwienia mogą skutkować niższą temperaturą, a ból może powodować tą nerwowość, lizanie się czy atakowanie tyłu.

Zmiany zwyrodnieniowe u starszych kotów nie są rzadkością, możesz spróbować Arthroflex dla kota.

Re: Choroba zakrzepowa żył u kotów-potrzebuje sugestii

PostNapisane: Pt lut 03, 2012 21:56
przez Tosza
Te reakcje wskazujące na ból są napadowe, nie wiem czy to bardziej świadczy o zwyrodnieniu czy zakrzepicy. Na dodatek chyba ją wkurza dotykanie ogona, czegos takiego na pewno nie było wcześniej ( usiłuje mnie trzepnąc łapą, gdy macam ogon, a to jest kot, który przez całe życie nie miał nawet zachowań obronnych, nie mówiąc o zaczepnych). Teraz znów zawzięcie liże tylne łapy i chwyta zębami pazury.

Re: Choroba zakrzepowa żył u kotów-potrzebuje sugestii

PostNapisane: Pt lut 03, 2012 22:52
przez CoolCaty
I hormony tarczycy sprawdźcie.

Re: Choroba zakrzepowa żył u kotów-potrzebuje sugestii

PostNapisane: Pt lut 03, 2012 23:20
przez Tosza
CoolCaty pisze:I hormony tarczycy sprawdźcie.

No to znów muszę doczytać :)

Re: Choroba zakrzepowa żył u kotów-potrzebuje sugestii

PostNapisane: Nie lut 05, 2012 18:18
przez Anka
Tosza, nie wiem, czy Ci to coś pomoże, ale mam trochę doświadczeń w tym względzie z nie żyjącym już Charlisiem. Charliś miał zesztywniające zapalenie kręgosłupa, ale potem pojawiły się objawy padaczkopodobne. Doktor szukając przyczyn zrobił m.in. dokładne badania krwi. okazało się, że Charliś ma bardzo podwyższone płytki krwi. A wielopłytkowość ma związek z nadmierną krzepliwością. Czarliś zaczął dostawać heparynę. Trop musiał być dobry, bo ataki ustały.
Może poproś weta o dokładną morfologię w dobrym, sprawdzonym labie, bo tylko tam wykonają precyzyjnie badanie płytek.