Strona 1 z 3

Depresja ze złamanym kręgosłupem zamarzała na lodzie.POMOCY!

PostNapisane: Czw lut 02, 2012 23:03
przez Szenila
Zamarzała. Jeszcze kilka chwil i przestała by być.
Ludzie? Ludzie patrzyli na nią z okien od kilku godzin, patrzyli, jak jej małe ciałko roztapiało lód na którym leżała.

Bolało. Tak bardzo, że prychała i gryzła, kiedy przenosiłam ją do kontenerka.

Kręgosłup jest złamany na poziomie miednicy. Trzeba to ustabilizować, bo może... może akurat?...

Język przebity kłem i złamany ogon (jest duża przerwa między kręgami) to już drobiazg.

Koszt zabiegu to około 1 tys. zł. Nie mamy tyle. Mamy minus 1,6 tys długu w lecznicy.
Operować trzeba szybko, może da się jutro. Prosimy o pomoc. Depresja prosi o pomoc.

Obrazek

Obrazek


Obrazek

konto do wpłat:

Towarzystwo Ochrony Przyrody "INNI"

32-500 Chrzanów
ul. Sokoła 26/4

Bank Millennium
33 1160 2202 0000 0001 8451 1767
z dopiskiem "Depresja"

Re: Depresja ze złamanym kręgosłupem zamarzała na lodzie.POMOCY!

PostNapisane: Czw lut 02, 2012 23:09
przez Alex405
podnoszę :!:

Re: Depresja ze złamanym kręgosłupem zamarzała na lodzie.POMOCY!

PostNapisane: Czw lut 02, 2012 23:16
przez Ania i jej Nitro
Kotuniu walcz, bedzie dobrze :ok:
Tak przykro, a wlasciwie szlag trafia, ze przygladano sie obojetnie cierpieniu tego zwierzecia i nic, zadnej reakcji, nikt nic nie zrobil....No jak pomysle, to... :evil:

Trzymam za kotke :ok: , moze podaj namiary na pomoc dla niej.

Re: Depresja ze złamanym kręgosłupem zamarzała na lodzie.POMOCY!

PostNapisane: Czw lut 02, 2012 23:29
przez Szenila
Ania i jej Nitro pisze:Kotuniu walcz, bedzie dobrze :ok:
Tak przykro, a wlasciwie szlag trafia, ze przygladano sie obojetnie cierpieniu tego zwierzecia i nic, zadnej reakcji, nikt nic nie zrobil....No jak pomysle, to... :evil:

Trzymam za kotke :ok: , moze podaj namiary na pomoc dla niej.

w pierwszym poście dopisałam numer konta do wpłat.

zdjęcia RTG zostawiłam w aucie koleżanki, pokażę Wam jutro.

Re: Depresja ze złamanym kręgosłupem zamarzała na lodzie.POMOCY!

PostNapisane: Czw lut 02, 2012 23:45
przez vega013
Ania i jej Nitro pisze:Kotuniu walcz, bedzie dobrze :ok:
Tak przykro, a wlasciwie szlag trafia, ze przygladano sie obojetnie cierpieniu tego zwierzecia i nic, zadnej reakcji, nikt nic nie zrobil....No jak pomysle, to... :evil:

Trzymam za kotke :ok: , moze podaj namiary na pomoc dla niej.

Straszna jest taka obojętność...

Re: Depresja ze złamanym kręgosłupem zamarzała na lodzie.POMOCY!

PostNapisane: Czw lut 02, 2012 23:58
przez Szenila
vega013 pisze:
Ania i jej Nitro pisze:Kotuniu walcz, bedzie dobrze :ok:
Tak przykro, a wlasciwie szlag trafia, ze przygladano sie obojetnie cierpieniu tego zwierzecia i nic, zadnej reakcji, nikt nic nie zrobil....No jak pomysle, to... :evil:

Trzymam za kotke :ok: , moze podaj namiary na pomoc dla niej.

Straszna jest taka obojętność...

tak, ale z drugiej strony, gdyby ktoś zareagował i zabrał ją do weta, to...wiesz.
Taki uraz to wskazanie do eutanazji, bo albo duże koszty +rehabilitacja, albo kot kaleki.

Re: Depresja ze złamanym kręgosłupem zamarzała na lodzie.POMOCY!

PostNapisane: Pt lut 03, 2012 12:27
przez Szenila
jesteśmy dziś umówieni na 17.30 w Theriosie...

Re: Depresja ze złamanym kręgosłupem zamarzała na lodzie.POMOCY!

PostNapisane: Pt lut 03, 2012 13:54
przez vega013
Szenila pisze:jesteśmy dziś umówieni na 17.30 w Theriosie...

Spróbuję zrobić wydarzenie na FB, a jeżeli mi się nie uda, to przynajmniej umieszczę na tablicy. Czy mogę wykorzystać fotki?

Re: Depresja ze złamanym kręgosłupem zamarzała na lodzie.POMOCY!

PostNapisane: Pt lut 03, 2012 15:58
przez beata1973
do góry!

Re: Depresja ze złamanym kręgosłupem zamarzała na lodzie.POMOCY!

PostNapisane: Pt lut 03, 2012 16:02
przez Mulesia
Zaznaczam i czekam na dalsze wieści.

Re: Depresja ze złamanym kręgosłupem zamarzała na lodzie.POMOCY!

PostNapisane: Pt lut 03, 2012 16:30
przez Szymkowa
przelew zrobiony
zapraszam innych do wsparcia leczenia kotki

Re: Depresja ze złamanym kręgosłupem zamarzała na lodzie.POMOCY!

PostNapisane: Pt lut 03, 2012 16:34
przez dite
wypadła z okna?

Re: Depresja ze złamanym kręgosłupem zamarzała na lodzie.POMOCY!

PostNapisane: Pt lut 03, 2012 16:46
przez BOENA
Trzymam mocno :ok: :ok: :ok: za kotkę.
Piękna czarnulka.
Musi się udać :ok: :ok: :ok:

Re: Depresja ze złamanym kręgosłupem zamarzała na lodzie.POMOCY!

PostNapisane: Pt lut 03, 2012 21:38
przez Mulesia
I co powiedział wet?

Re: Depresja ze złamanym kręgosłupem zamarzała na lodzie.POMOCY!

PostNapisane: Pt lut 03, 2012 23:27
przez Szenila
dopiero wróciliśmy. Doktor składał Depresję prawie 3 godziny.
Jak się nie zruszy,to są dość duże szanse na odzyskanie czucia w łapkach.
Teraz kombinujemy jakiś gorset czy cuś, żeby się nie ruszała.

zaraz wstawię zdjęcia

rachunek jest na 940,00 zł

RATUNKU :(